Maroko 2008: Fez
8 listopada 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Autobus byl duszny i wypelniony Arabami po brzegi, no i mna. Uczucie bycia obcym i osamotnienia jest tym silniejsze im
8 listopada 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Autobus byl duszny i wypelniony Arabami po brzegi, no i mna. Uczucie bycia obcym i osamotnienia jest tym silniejsze im
6 listopada 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Za oknem widok na wejscie do Szefszawanskiej medyny, niebieskiego miasta. Chcialbym sie krotko odniesc do tego co napisal Pawel, w
5 listopada 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Mieszalem jakies fusy gdy nagle z glosnikow wydobyly sie przerazliwe dzwieki. Fusy okazaly sie przesadnie slodka herbata, a halas nawolywaniem
4 listopada 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Jest taki piękny cytat, który niezmiennie motywuje mnie do podejmowania kolejnych wyzwań, stawiania im czoła mimo strachu. Pozwolę sobię przytoczyć
2 listopada 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Każda podróż zaczyna się od nakreślenia planu, a przynajmniej większość z nich ma taki początek. Można oczywiście jechać tam gdzie
7 lipca 2008 | autor Grzegorz Łuczko
A więc znów ruszam w drogę… Tak? Pytam sam siebie, bo czasem sam sobie się dziwię, że tak łatwo przychodzi
17 czerwca 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Jadąc do Rumunii wiedziałem jedno – nie chciałem zabierać ciężkiego plecaka. Niestety wybrałem sobie niezbyt sprzyjający czas – początek maja,
10 czerwca 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Fast and Light. Szybko i lekko. To moja górska filozofia, swego rodzaju wojna wypowiedziana ciężkim plecakom. Pamiętam swój pierwszy pobyt