Natural Born Runners „K10 Run”
Ten tego i owego, ekhem, yhym, mam przyjemność zaprosić Państwa na drugą edycję korespondencyjnego biegu na 10 kilometrów, który odbędzie się 22 sierpnia 2010 roku na stadionach całego świata! OK, oficjalne przywitanie mamy za sobą, czas na konkrety. Większość z Was pewnie pamięta zeszłoroczny bieg – w tym roku chciałbym wyjść poza PK4 z tą ideą, stąd kilka słów wyjaśnienia dla kolegów biegaczy niewtajemniczonych w idee biegania korespondencyjnego.
KIEDY BIEGAMY?
Założenia są cholernie proste – chodzi o wspólną, choć przeprowadzaną na odległość, zabawę w bieganie. Zbieramy się tego samego dnia (start 00:01 w niedzielę, koniec o 24:00 tego samego dnia) o jakiejkolwiek pasującej nam porze i idziemy biegać. Ja w tym roku będę ponownie biegał na stadionie w Międzyzdrojach, Ty natomiast możesz zrobić to gdziekolwiek – w Krakowie, Warszawie, Suwałkach czy w Szklarskiej Porębie. To bez znaczenia. Liczy się bowiem sam dystans – 10 kilometrów.
GDZIE BIEGAMY?
Tu przechodzimy do tej mniej przyjemnej części, do biegania na stadionie… Powiało grozą i… nudą! Wiem, ja też nie lubię biegać na stadionie, ale w końcu raz w roku można się poświęcić, prawda? Przecież to tylko 25 okrążeń (rok temu ktoś wpadł na ciekawy pomysł w jaki sposób odliczać kolejne kółka – przyznać muszę, że dość nieszablonowy, mianowicie „wystarczy” zabrać ze sobą 25 kamyczków i co okrążenie pozbywać się jednego. Tak, to całkiem nieszablonowe podejście do pomiaru dystansu!), kilkadziesiąt minut i po bólu. Biegamy na stadionie, żeby móc później porównać swoje czasy – choć w K10 nie chodzi o rywalizację. A o tej już za chwilkę…
RYWALIZACJA I UCZCIWOŚĆ
Kilka słów o rywalizacji i uczciwości. Jest rzeczą jasną, że nikt Was nie skontroluje i jeśli będziecie chcieli „podkręcić” swój czas, to gryzło będzie Was później tylko Wasze sumienie, mi nic do tego – w końcu chodzi o zabawę (są ludzie, którzy oszukują na maratonach skracając sobie trasę, może to ich bawi, może sprawia przyjemność, nie wiem, nigdy nie próbowałem…, ale coś mi mówi, że zamiast satysfakcji z pokonania dystansu w ten sposób, miałbym potężnego kaca moralnego). Nie ma nagród dla najlepszych (będą za to nagrody losowane wśród uczestników biegu!), chodzi o przeprowadzenie fajnej akcji. Coś w myśl „cała Polska biega” – K10 rzeczywiście ma szansę stać się rzeczywistą realizacją tej idei!
Wiemy kiedy biegamy, wiemy gdzie biegamy, wiemy, że nie oszukujemy samych siebie, wiemy, że będą nagrody. OK, a co z zapisami? Lista startowa będzie, ale służyć będzie raczej mierzeniu zainteresowania akcją, aniżeli rzeczywistym dopuszczeniem kogokolwiek do biegu w K10. Wpisujcie się w komentarzach – zostawcie swoje dane (imię i nazwisko, albo samą ksywkę + miejsce, w którym pobiegniecie K10). Ostatnio było nas ok. 20 osób, mam nadzieje, że teraz podwoimy tę liczbę!
LISTA STARTOWA:
1. Grzegorz Łuczko – Międzyzdroje
2. Paweł Pakuła – Warszawa
3. Marcin Borman – Magiczny Las
4. Jan Kaseja – Salzkammergut, Austria
5. Bogdan Rycerski – Iłowa
6. Wojtek Bobrowski – Poznań
7. Tomek Radomiński – Polska
8. Krzychu Drożdżyński – Łódź
9. Krzysiek Wasilewski – Gdańsk
10. Tomasz Kucharski – Police
11. Przemysław Popek – Łomianki
12. Olek Tittenbrun, Salzkammergut, Austria
13. Tomasz Mlost, Wadowice
14. Marcin Pawłowski, Złotoryja
15. Michał Krupiński – ?
16. Magdalena Grabarczyk, Złotoryja
17. Piotr Zagórski – Szczecin
18. Krzysztof Prociak – Szczecin
19. Agnieszka Szor – Gdynia
20. Bart – Poznań
21. Bartek Jachymek – Warszawa
22. Sebastian Nagło – Kraków
NAGRODY
Kilka miesięcy temu dostałem od Pawła Pakuły krzywik do pomiaru odległości na mapie (Silva) jako ewentualną nagrodę w konkursie, który będę przeprowadzał, w ostatnim czasie nie było żadnych konkursów na PK4, więc i fant kurzył się u mnie w szafce. Niedługo ktoś go jednak przygarnie – wylosuję ją pośród uczestników K10.
Aktualizacja!
Jest dobra wiadomość! Do puli nagród dokładamy koszulkę biegową ufundowaną przez sklep ERGO! Gdyby ktoś nie był w temacie, to śpieszę donieść, że właścicielami ERGO są Maciej i Janek Kasejowie, czytelnicy PK4 i stali bywalcy imprez biegowo-rajdowych 🙂 . No i kolejna dobra wiadomość, Hubert Puka, organizator Rajdu Dolnego Sanu dorzuca do puli kubek termiczny! Mamy więc już trzy nagrody 🙂 .
Do zobaczenia za 3 tygodnie na K10 (oczywiście nie oznacza to, że nie będzie wpisów na PK4, oczywiście, że będą)!
PS. Przebiegłem wczoraj po raz pierwszy od dawna ponad 10 kilometrów (noc, czołówka na głowie, magia! Bieganie w takich okolicznościach to zupełny inny wymiar rzeczywistości!) – to daje mi małą nadzieję, że może uda mi się poprawić wynik z tamtego roku (42:22), bo życiówki z Maniackiej Dziesiątki – 41:15, to chyba nie poprawię… (piszę co innego niż myślę – w głowie „a co tam! I tak spróbuję poprawić tę życiówkę!” – no zobaczymy Kuerti, zobaczymy…).
Ja bym się zgłosił ale nie wiem czy nie wezmę wtedy udziału w zawodach na 10 km. To koniecznie musi być stadion? Czas z zawodów na 10 km tego dnia może być?
A co mi tam! To będzie na drugi dzień po maratonie w Lesznie, ale raz się żyje.
Tylko gdzie ja stadion znajdę, nic to, przejadę się do Głogowa.
Grzesiek, wpisuj mnie na listę startową.
2. Marcin Borman – Magiczny Las 😉
POZDRAWIAM!
Paweł,
Zgłosiłem Cię 🙂 . Najwyżej zostaniesz nieoficjalnie sklasyfikowany w nieoficjalnej klasyfikacji 😉 .
Borman,
Jesteś szalony, ale pewnie już ktoś Ci to mówił, prawda? 🙂 . Zapisany! Zabierz żonę i dzieciaki, zrobisz sobie trening regeneracyjny 😉 .
4. Jan Kaseja, Salzkammergut, Austria
PS
Mogę też zadeklarować, że Centrum Biegowe ERGO wrzuca koszulkę biegową w pulę nagród (rozmiar do wyboru). Podlinkuję też akcję K10 na naszej stronie to może będziesz miał nowych czytelników! 🙂
Janek,
Super! Dzięki 🙂 .
Zazdroszczę Ci biegania w takim miejscu 🙂 .
A akcję w tym roku chciałbym nieco popromować, później wrzucę linki na fora biegowe.
Witaj Grzegorz,
wprawdzie mnóstwo czasu minęło od moich startów i biegów na stadionie ale co mi tam, zwłaszcza że stadion teraz mam za ogrodzeniem swojego podwórka:
Bogdan Rycerski – Iłowa
Pozdrawiam.
Niebiegałem już ponad rok :), ale niech będzie, pobiegnę, może przeżyję i postaram się zmieścić w 50 minutach. Wpisuj mnie na listę startową, Tomek Radomiński – gdzieś w Polsce, bo nie wiem jeszcze gdzie będę 22 sierpnia.
Pozdrawiam serdecznie.
Pobiegnę i ja, w Poznaniu. Wykorzystam pusty o tej porze roku stadion AWF Poznań.
Uwaga, dam z siebie wszystko! 🙂
Orientus,
A będziesz na Masakrze w tym roku? Mam nadzieje, że znów pościgamy się na trasie ekstremalnej 🙂 .
Tomek,
To, co Ty robisz jak nie biegasz?! 🙂
Wojtek,
W Poznaniu jest silne środowisko biegowe, może uda Ci się jeszcze kogoś namówić na wspólny bieg?
Weżmiesz udział w I Półmaratonie w Wolinie 22 sierpnia? W pierwszej chwili pomyślałem mechanicznie Wolin – KUERTI że maczałej łapki przy organizacji… że to twoje dziecko:))
Kuerti,
Bardzo chętnie bym wystartował i ścigał się z Tobą ale w tym czasie będę w Afganistanie…więc najwcześniej na wiosnę..mam nadzieję że zdążę na Kierat 😉
Witam po dłuższej przerwie,
Krzychu Drożdżyński – Łódź,
pozdrawiam i życzę wysokiej frekwencji oraz samych życiówek !
Cześć Rafał,
Nie, to nie moje „dziecko” 🙂 . Ale postaram się wystartować! Nie wiem jak to pogodzę z K10, ale coś wymyślę 🙂 .
Krzydro,
Cześć! 🙂
podpinam sie, Sebastian Naglo – pewnie Kraków
Też pobiegnę: Krzysiek Wasilewski / Gdańsk – to będzie las, być może magiczny Oliwski, ale na pewno 10km 🙂
Kuerti,
Na razie namówiłem jedną osobę. Mam nadzieję, że po wpisie na blogu zwerbuję kolejne 😉
Mogę również pisnąć słówko Maniakom 🙂
Pozdrawiam.
Wojtek,
Super! Dodałem u Ciebie komentarz 🙂 .
Namawiaj Maniaków, namawiaj! Tak sobie teraz pomyślałem, że może i bym pobiegał w Poznaniu, hmm.. Muszę to jeszcze przemyśleć. 🙂 .
Jestem z Wami. Stadion: POLICE. Who: Tomasz Kucharski 🙂 Pozdrowienia
Proszę o dopisanie mnie do listy startowej 🙂
Przemysław Popek – Łomianki
Mnie czeka pięćdziesiąt okrążeń, bo u mnie w mieście jest bieżnią 200 metrowa 🙁 A nie chce mi się jechać do Warszawy. Wolę reprezentować Łomianki 😛
To i ja pobiegnę. Będziemy żyłować czasy z Jankiem na jednym stadionie. O ile go znajdziemy 😉
Olek Tittenbrun, Salzkammergut, Austria
Dopisuję Was na listę!
Przemcus,
Witam na PK4! 🙂
witam!
bardzo ciekawa inicjatywa, gratulację pomysłu i proszę o dopisanie mnie na listę.
pozdrawiam Tomek
Tomasz Mlost, Wadowice
a może na jakiś forum wrzucisz info, Grześ? na biegajznami.pl na przykład?
Witam!
A więc i ja się skuszę. Choć po sobotnim weselu i niedzielnych poprawinach będzie ciężko o rekord życiowy 🙂
Marcin Pawłowski, Złotoryja.
Pozdrawiam
Tomek, Cinek,
Witajcie na PK4! 🙂
Krolisek,
Cały czas nie mogę się zabrać za to, żeby napisać coś na forach..
kiedy ten rok zleciał 😉
dawno tu nie zaglądałem; dziś wchodzę, patrzę; bieg korespondencyjny – to znak 😉
gdzie będę biegał – jeszcze nie wiem.
Warszawa, Lublin, może Łeba, jeszcze tyle czasu zostało 🙂
pozdrawiam
Hej! Biegam z Pawłowskim w Złotoryi 🙂 Co prawda będzie na mnie pewnie na mecie długo czekał, ale co tam, może kiedyś go dogonię 🙂
Magdalena Grabarczyk vel Sibi
My biegniemy z Krzyśkiem w Szczecinie na tenisowej. Jeszcze nie wiadomo o której, ale można nas zapisać 🙂 Piotr Zagórski, Krzysztof Prociak.
cześć,
fajny pomysł!
też pobiegnę:
Joanna Mostowska – Warszawa
Sibi, Asia,
Witam na PK4! 🙂 .
Tydzień bez biegania, jestem ciekaw jaki potencjał we mnie siedzi 😉
Biegne, proszę dodać mnie do listy
Agnieszka Szor Gdynia
Agnieszka,
Witaj na PK4! 🙂 . Podium u Pań już mamy obstawione 😉 .
Wojtek,
Jak to jaki? Pobiegniesz na świeżości 😉 . Jaki wynik planujesz? Ja bym chciał pobiec >42min…
chyba
Czy sobote tez mozna zaliczyc do niedzieli?:) Jesli tak to ja tez sie dopinam w kategorii „Poczatkujace Slimaki” – gdzies w Poznaniu nad Malta. Obiecuje ze zmieszcze sie w 1,5h 🙂
Bart,
Witaj na PK4! 🙂
Zostaniesz nieoficjalnie sklasyfikowany, ale co tam, dawaj! 🙂
Proszę o dopisanie do listy.
Bartek Jachymek Warszawa
Czas może być śmieszny, bo sobotę planuję spędzić dosyć aktywnie. Ale co tam, damy rade 🙂
Niezła frekwencja. Bywało się na biegach z mniejszą ilością uczestników 😉
Sebastian Naglo, Krakow
No to mamy oczko! 🙂 . Trochę zaniedbałem reklamę K10 na forach biegowych, byłoby nas jeszcze więcej. Ale przynajmniej nie będzie tłoku na stadionach 😉 .
Ja niestety muszę zrezygnować. Migdałki mi nawaliły i biorę antybiotyk. Na szczęście namówiłem wiele osób, które zapełnią lukę po mnie 😉
Powodzenia dla reszty! 🙂
Witam Mariusz Plesiński.
Chętnie bym się przyłączył, ale nie wiem czy mi wolno.
Biegam dzisiaj 10km w Bolesławcu na zawodach i to w mieście, mimo to pozdrawiam wszystkich biegających samotnie lub nie. Powodzenia w biciu własnych rekordów.
Plechu,
Zostaniesz sklasyfikowany nieoficjalnie 🙂 . Powodzenia!
OK, za bardzo nie ma sie czym chwalic ale to moja pierwsza dycha byla. 10km(mierzone geoportalem) w lasach nad Cybina w Poznaniu. Czas 60:15, srednie tetno 156, max 185 (pewnie pod koniec jak zaczalem biec z muzyka). No ale bylo warto! No i zmiescilem sie w pierszej 25:)
Podziekowania dla Wojtka ‚Bob’ Bobrowskiego – to z jego bloga dowiedzialem sie o biegu.