Maniacka Dziesiątka: Relacja
27 marca 2012 | autor Grzegorz Łuczko
W tym wpisie, co żem go był napisał, ale nie opublikował, na końcu stoi jak byk: „Biegowo czuję się coraz
27 marca 2012 | autor Grzegorz Łuczko
W tym wpisie, co żem go był napisał, ale nie opublikował, na końcu stoi jak byk: „Biegowo czuję się coraz
15 lutego 2012 | autor Grzegorz Łuczko
Laidback – Beautiful Day. Chillout przez wielkie C i wielkie H! Wieczorem do wina, rano do kawy. Miłego słucho-czytania! Jest
14 grudnia 2011 | autor Grzegorz Łuczko
Włącz muzykę. Na 3 dni przed próbą generalną, testem tego, co udało mi się wytrenować przez ostatnie 4 miesiące, odkryłem
6 grudnia 2011 | autor Grzegorz Łuczko
Najpierw coś do posłuchania. Może Madonna? Sorry? Odpoczywając od trudnych tematów, dziś opiszę stan przygotowań do pierwszego głównego celu na
30 listopada 2011 | autor Grzegorz Łuczko
Przygrywa Red Hot Chilli Peppers – „Zephyr Song”. „Lepiej przyjmij z góry, że po drodze spotkają cię trudności. Że wiele
26 listopada 2011 | autor Grzegorz Łuczko
Niech gra muzyka: James Irwin – Halfway to Mexico. Pierwszego bloga zacząłem pisać na początku 2006 roku, chyba w lutym.
6 listopada 2011 | autor Grzegorz Łuczko
Essay – Morning Mountain. Chillout na niedzielny poranek. Miał być tekst o tym jak mnie zaskoczył własny organizm podczas ostatniego
20 października 2011 | autor Grzegorz Łuczko
Dancing in the Moonlight… Mijają 3 miesiące od kiedy wznowiłem regularne treningi po kontuzji kolana. Czas na małe podsumowanie, garść