Ranking Wszechczasów w Orienterskich Setkach 2008
Zapraszam do lektury kolejnego zestawienia Rankingu wszech czasów w orienterskich setkach! Zestawienie kończy się na Wielkopolskiej Szybkiej Setce. Nawet dobrze, że kończy się właśnie na niej (po aktualizacji ostatnią imprezą uwzględnioną w top100 są Jesienne Trudy), bo mam w związku z tą imprezą, jak i Rajdem Dolnego Sanu pewne wątpliwości. Zacznijmy od tego, że orienterska setka orienterskiej setce nierówna. O tym, że całe zestawienie ma charakter raczej rozrywkowy to już wiecie, niemożliwością jest obiektywnie porównać czasy z kilku różnych rajdów. Pytanie jednak co zrobić z setkami wybitnie „szybkimi”?
Charakteryzują się one prostymi, długimi przebiegami i łatwymi do namierzenia punktami kontrolnymi. Ten rok pokazał, że jeśli chcemy zrobić szybki czas to koniecznie odwiedzić musimy jakąś szybką setkę. Pierwsze cztery miejsca na liście zajmują zawodnicy, które swoje rekordowe wyniki ustanawiali na RDS i WSS. Nawet jeśli zgodzimy się co do tego, że obiektywność takiego porównania jest bardzo względna to jednak dysproporcja pomiędzy wynikami z „szybkich” setek a tych „zwyczajnych” jest zauważalna. Nie chciałbym jednak dyskryminować tych rajdów, dlatego też uwzględniłem wyniki z problematycznych imprez. Zastanawiam się jednak nad jakimś oznaczeniem, może podziałem na „wolne” i „szybkie” setki. Co o tym myślicie?
Poza tym nie napiszę nic nowego, z roku na rok poziom wzrasta! Panowie Mariusz Plesiński oraz Bogdan Rycerski o mały włos nie połamali magicznej liczby 13 godzin. Zabrakło im zaledwie 2 minut! W mojej opini najlepszym zawodnikiem na 100km nadal jednak pozostaje Paweł Dybek, w tym roku „zaatakował” po raz trzeci i po raz trzeci wygrał zawody w rewelacyjnym czasie! No i tak było do końca września kiedy to Piotr Szaciłowski wykręcił fantastyczny wynik na Jesiennych Trudach – 11:51! No i teraz mam niezłą zagwozdkę, który z nich jest lepszy? Do tej pory tylko raz stanęli wspólnie na linii startu, stało się to podczas Zimowego Marszu Pieszego w 2005 roku, wtedy wygrał Paweł Dybek, Piotrek dopiero zaczynał się rozkręcać, rok później zresztą był najlepszy, ale Dybka już nie było… Ach, co to byłby za pojedynek!
Największą liczbą „trafień” – czasów odnotowanych w rankingu – legitymuje się Piotrek Szaciłowski – 5 wyników! Dalej są Michał Jędroszkowiak oraz Radek Literski każdy z nich ma po 4 czasy w zestawieniu.
W tamtym roku dostałem interesującą sugestię, aby zamiast najlepszych czasów opublikować listę 100 najszybszych ludzi na dystansie 100 kilometrów. Jeśli znajdę czas i uda mi się zmobilizować to taka lista z pewnością powstanie. Na razie to tyle, trenujcie ciężko, żebym miał co uzupełniać za rok! Tak sobie też myślę, że to jest fajna motywacja do treningów i zaangażowania na zawodach, wiemy doskonale, że to zestawienie nie jest obiektywne, ale kto nie chciałby figurować na pierwszym miejscu, no kto? Ja na pewno będę o tym myślał w długie zimowe wieczory 😉 .
Uwagi techniczne
W niektórych miejscach zamiast miejscowości widzicie znaki zapytania, jeśli potraficie je zamienić na właściwe nazwy proszę o komentarz. Proszę również o wszelkie uwagi na temat przyszłości rankingu, zmian i tego co chcielibyście w nim jeszcze zobaczyć, ja myślę na przykład o dopisaniu wieku poszczególnych zawodników oraz podziału na kategorie wiekowe. A Wy co zaproponujecie?
PANIE [top25]
- Miejsca 01 – 10
15:46 Stepankowa Ganna – Kijów (UKR) – Harpagan 33
17:40 Horova Magda – Czechy – Kierat 2006 [4]
17:50 Horova Magda – Czechy – Nocna Masakra 2006
18:09 Klapkova Milada – Vrchlabi (CZE) – WSS 2008 [6]
18:04 Klapkova Milada – Vrchlabi (CZE) – Harpagan 33
18:36 Klapkova Milada – Vrchlabi (CZE) – ZMP 2007
18.55 Kowalewska Anna – Warszawa – ZMP 2005 [2]
19:26 Kisielnica Edyta – Gdańsk – Harpagan 33
19.36 Sowińska Małgorzata – Gdynia – Nocna Masakra 2004
19:45 Klapkova Milada – Vrchlabi (CZE) – Kierat 2006
- Miejsca 11 – 20
20:06 Kowalewska Anna – Warszawa – ZMP 2007
20.08 Mazur Mirella – ? – Harpagan 30
20:29 Horova Magda – Praga (CZE) – Kierat 2008
20:50 Klapkova Milada – Vrchalbi (CZE) – Harpagan 31
20:55 Łachut Łucja – Mława – Harpagan 33
20.58 Plizga Magdalena – ? – Harpagan 30
21:01 Horova Magda – Praga (CZE) – Kierat 2007
21.03 Matejczuk Agata – ? – Harpagan 30
21.17 Polakowa Tatiana – ? – Harpagan 27
21:23 Porębska Katarzyna – Szczyrk – WSS 2008
- Miejsca 21 – 25
21:36 Gawęda Bożena – Gościnino – Harpagan 33
21:45 Milanowska Katarzyna – Kosakowo – Harpagan 33
21:42 Klapkova Milada – Vrchlabi (CZE) – Kierat 2008
21.57 Antosik Małgorzata – Warszawa – Harpagan 30
22.09 Plewko Dominika – ? – Harpagan 30
PANOWIE [top100]
- Miejsca 01 – 10
11:51 Szaciłowski Piotr – Świnoujście – Jesienne Trudy 2008 [5]
13:01 Plesiński Mariusz – Świętoszów – Rajd Dolnego Sanu 2008 [2]
13:01 Rycerski Bogdan – Świętoszów – Rajd Dolnego Sanu 2008 [2]
13:32 Jędroszkowiak Michał – Książ Wielkopolski – WSS 2008 [4]
13:40 Rój Radosław – Jelenia Góra – WSS 2008
13:52 Paweł Dybek – Kierat 2006 [3]
13:54 Paweł Dybek – Mielec – ZMP 2005
13:59 Grzegorz Foremny – Gdańsk – Nocna Masakra 2004 [3]
14:01 Adam Kędziora – Piaseczno – Harpagan 30
14:01 Radosław Literski – Czersk – Harpagan 30 [4]
- Miejsca 11 – 20
14:04 Dybek Paweł – Mielec – Kierat 2008
14:07 Piotr Dymus – Warszawa – ZMP 2005 [2]
14:07 Hubert Puka – Stalowa Wola – ZMP 2005 [3]
14:17 Kędziora Robert – ? – WSS 2008
14:28 Grzegorz Łuczko – Wolin – ZMP 2006 [3]
14:28 Piotr Szaciłowski – Świnoujście – ZMP 2006
14:44 Hubert Puka – Stalowa Wola – ZMP 2004
14:44 Krzysztof Rąpała – Kraków – ZMP 2004
14:48 Woźniak Bartosz – Szczecin – WSS 2008 [2]
15:02 Dudek Edward – Radziechowy – WSS 2008
- Miejsca 21 – 30
15:02 Gracjasz Jan – Kraków – WSS 2008
15:05 Krzysztof Dołęgowski – Warszawa – Kierat 2006 [3]
15:05 Piotr Dymus – Warszawa – Kierat 2006
15:10 Grzegorz Foremny – Gdańska – ZMP 2006
15:17 Paweł Moszkowicz – Warszawa – ZMP 2007
15:20 Karol Kłudkowski – Gdańsk – Harpagan 30 [2]
15:20 Łuczko Grzegorz – Wolin – WSS 2008
15:20 Przemysław Szapar – Gdynia – Harpagan 30
15:26 Tomasz Koguciuk – Chełm – Kierat 2005 [3]
15:30 Andrzej Olech – Gdańsk – Harpagan 30
- Miejsca 31 – 40
15:30 Bogusław Trzasko – Gdańsk – Harpagan 30 [2]
15:33 Piotr Szaciłowski – Swinoujscie – ZMP 2007
15:46 Yevgeniy Myrgorodsky (UKR) – Harpagan 33
15:49 Kiełbasiński Michał – Warszawa – Nocna Masakra 2007
15:49 Krasuski Marcin – Warszawa – Nocna Masakra 2007 [2]
15:49 Pryjma Tomasz – Warszawa – Rajd Dolnego Sanu 2008
15:50 Przemysław Błaszyk – Pniewy – Nocna Masakra 2006
15:50 Michał Krajewski – Warszawa – Nocna Masakra 2006
15:53 Tomasz Koguciuk – Chełm – Nocna Masakra 2004
15:55 Jędroszkowiak Michał – Książ Wielkopolski – Nocna Masakra 2007
- Miejsca 41 – 50
15:56 Grzegorz Urbański – Lubliniec – ZMP 2004
16:12 Michał Glinka – Praszka – Nocna Masakra 2006 [3]
16:13 Janowicz Jacek – Białystok – Rajd Dolnego Sanu 2008
16:13 Piotr Szaciłowski – Świnoujście – Nocna Masakra 2006
16:16 Michał Glinka – Praszka – ZMP 2006
16:16 Piotr Kłosowicz – Warszawa – ZMP 2006
16:16 Dariusz Ratowski – Świnoujście – ZMP 2006
16:24 Woźniak Bartosz – Szczecin – Rajd Dolnego Sanu 2008
16.25 Tomasz Koguciuk – Chełm – ZMP 2005
16.26 Hubert Puka – Stalowa Wola – Nocna Masakra 2004
- Miejsca 51 – 60
16:28 Majkowski Piotr – Mszana Dolna – Kierat 2008
16:32 Maciej Dubaj – Kraków – Kierat 2006
16:32 Michał Glinka – Praszka – Kierat 2006
16:32 Mariusz Jaskulski – ? -Kierat 2006
16:32 Maciej Mierzwa – Kraków – Kierat 2006
16:32 Maciej Pońc – ? – Kierat 2006
16:32 Łukasz Warmuz – Katowice – Kierat 2006
16:32 Tobiasz Warmuz – Katowice – Kierat 2006
16:40 Michał Jędroszkowiak – Książ Wielkopolski – Harpagan 33
16:40 Marcin Krasuski – Warszawa – ZMP 2007
- Miejsca 61 – 70
16:45 Krzysztof Dołęgowski – Warszawa – Kierat 2004
16:45 Jerzy Kryjomski – Chrzanów – Kierat 2004
16:49 Baranow Tomasz – Platerów – Rajd Dolnego Sanu 2008 [2]
16:50 Gierjatowicz Patryk – Gdańsk – Nocna Masakra 2007
16:50 Kawecki Marek – Toruń – Nocna Masakra 2007
16:50 Klapka Michal – Vrchlabi (CZE) – Nocna Masakra 2007
16:50 Kłudkowski Karol – Gdańsk – Harpagan 34 – [2]
16:50 Korkuś Marcin – Warszawa – Nocna Masakra 2007
16:50 Szaciłowski Piotr – Świnoujście – Harpagan 34
16:50 Trzasko Bogusław – Gdańsk – Harpagan 34 – [2]
- Miejsca 71 – 80
16:50 Marcin Piotrowski – ? – Nocna Masakra 2006
16:50 Benoit Pollet (FRA) – Kierat 2006
16:50 Grzegorz Witkowski – Warszawa – Nocna Masakra 2006
16:50 Paweł Zieliński – Poznań – Nocna Masakra 2006
16:52 Plesiński Mariusz – Świętoszów – Grassor 2008
16:52 Rycerski Bogdan – Świętoszów – Grassor 2008
17:00 Szymczak Paweł – Poznań – WSS 2008
17:00 Baranow Tomasz – Platerów – WSS 2008
17:09 Tomasz Kowalski – ?- Harpagan 30
17:09 Rafał Lipiński – Czersk – Harpagan 26 [3]
- Miejsca 81 – 90
17:09 Radosław Literski – Czersk – Harpagan 26
17:13 Majchrzak Jakub – Ropczyce – Kierat 2008
17:13 Dołęgowski Krzysztof – Warszawa – Kierat 2008
17:17 Dariusz Ratowski – Świnoujście – ZMP 2005
17:20 Zbigniew Skierczyński – Szczecin – ZMP 2005
17:25 Rafał Lipiński – Czersk – Harpagan 33
17:25 Radek Literski – Czersk – Harpagan 33
17:27 Grzegorz Foremny – Gdańsk – Harpagan 25
17:29 Marek Andryskowski – ? – Harpagan 22
17:29 Dominik Jeremiejczyk – ? – Harpagan 22
- Miejsca 91 – 106
17:29 Rafał Lipiński – Czersk – Harpagan 22
17:29 Radosław Literski – Czersk – Harpagan 22
17:29 Maciej Sawicki – ? – Harpagan 22
17:29 Andrzej Szałowski – ? – Harpagan 22
17:29 Pawel Szymajda – ? – Harpagan 29
17:30 Adam Kaiser – Warszawa – Zimowy Wolin 2006
17:34 Grzegorz Grzela – Kraków – Harpagan 33
17:34 Andrzej Mazur – Bojanowo – Harpagan 33
17:34 Tomasz Zwoliński – Suchy Dwór – Harpagan 33
17:36 Krzysztof Beśka – Gryfice – Harpagan 30
17:36 Michał Jędroszkowiak – Książ Wielkoposlki – Harpagan 30
17:36 Grzegorz Łuczko – Wolin – Harpagan 30
17:36 Bartosz Jasiński – Gdynia – Harpagan 30
17:36 Piotr Zawadzki – ? – Harpagan 30
17:36 Jabłoński Łukasz – Kartuzy – Harpagan 34
17:36 Janiak Paweł – Siedlce – Harpagan 34
Kuerti: Z serii, czy wiesz, że… Czy wiesz, że równo 2 miesiące ociągałem się z publikacją tego dodatku? Przyczyny tegoż stanu rzeczy pozostają nierozwiązane do dnia dzisiejszego, ponadto są wysoce niejasne i conajmniej mętne, tak mętne jak woda w marokańskich rzekach 😉 . Ale oto nadejszła ta oto chwila, przed Wami rozbudowany komentarz Yanka w sprawie podziału na setki wolne i szybkie. Od siebie dodam, że to bardzo ciekawy komentarz (piwo temu, albo nawet dwa, kto policzy w ten sposób wszystkie imprezy wzięte pod uwagę przy ustalaniu top100 😉 ).
Yanek: Jak porównać wyniki zwycięzców np. Nocnej Masakry i Grassora ? Albo WSS-u i Harpagana ? Mission impossible ? Czując się cząstką „zaplecza intelektualnego napieractwa” (pojęcie lansowane przez jednego z czytelników PK4 🙂 ) 🙂 podjąłem wyzwanie i proponuję pewną metodę.Jest ona odpowiedzią na podział setek na szybkie i wolne, zaproponowany przez Grześka. To rozwiązanie ma jedną zasadniczą wadę – szybka setka może stać się wolną, wystarczy gdy organizatorzy zmienią podejście do nawigacji z luzackiego na hard core’owy.
Pokazuję efekt rozważań na przykładzie Kieratu 2005 i Rajdu Dolnego Sanu 2008. Te imprezy różniło niemal wszystko, poza dystansem. Dla obu imprez wyliczyłem „średni czas uczestników, którzy przeszli 100 km”. W pewnym uproszczeniu ten wskaźnik pokazuje nam stopień trudności imprezy – im dłuższy średni czas tym impreza trudniejsza.Podczas Kieratu 2005 ten średni czas wyniósł 23 godz. 12 min. , a na RDS-ie – 18 godz. 36 min. Na Kieracie 2005 zwyciężył Tomasz Koguciuk w czasie 15:26, RDS 2008 wygrali ex aequo Mariusz Plesiński i Bogdan Rycerski w czasie 13:01 .
Ale jak porównać te rezultaty, który z nich był bardziej wartościowy ? Tego od razu nie możemy stwierdzić, bo nie ma punktu odniesienia łączacego te dwie imprezy. Sama odległość, sto kilometrów, to za mało by je obiektywnie porównać. Inne były przewyższenia, inne warunki pogodowe, inny poziom trudności nawigacji. I właśnie do obiektywnego ( w miarę… ) porównania przyda się „średni czas uczestników, którzy przeszli 100 km”.
Podzieliłem „średnie czasy uczestników…” przez czasy zwycięzców uzyskując „współczynniki napierania” [Y] 🙂 dla zwycięzców obu imprez. Koguciuk – 1,5032 Y , Plesiński / Rycerski – 1,4286 Y. Porównanie współczynników wskazuje że bardziej wartościowy wynik osiągnął Koguciuk. Koguciuk był lepszy o ponad 50% od statystycznego zawodnika Kieratu 2005 (chodzi wyłącznie o zawodnika, który osiągnął metę w limicie czasu), podczas gdy Plesiński był lepszy „jedynie” o niespełna 43 %. Plesiński był szybszy, ale jego czas „gorszy”.
Być może mój wywód nie jest do końca zrozumiały, ale teorie Einsteina też budziły na początku wiele kontrowersji. Liczę się więc z gradem krytyki. Na pewno można metodę tak ulepszyć, by uwzględniała ilość zębów i długość brody, zgodnie z życzeniem kolegi zwanego Rybą. W każdym razie deklaruję dalszą pracę nad zagadnieniem 🙂 .
A teraz proszę o oklaski. Cisza… Nic nie słyszę ! Najwyraźniej problem był rzeczywiście baaardzo niszowy :-).
PS. Nie wiem jak to się stało, ale moje współczynniki napierania [Y] zaczynają się od zera zamiast od jedynki 🙁 .
PSII. Symbol współczynnika [Y] to żadna prywata. Odrzucam oskarżenia że symbol pochodzi od nicku Yanek. Y to po prostu odgłos wydawany przez wielu zawodników w chwilach intensywnego napierania.
Zobacz również:
O autorze
Grzegorz Łuczko Tu pojawi się kiedyś jakiś błyskotliwy tekst. Będzie genialny, w kilku krótkich zdaniach opisze osobę autora przedstawiając go w najpiękniejszym świetle idealnego, czerwcowego, słonecznego poranka. Tymczasem jest zima i z kreatywnością u mnie słabiuśko!
Podobne wpisy
Przeklęte pagórki i ta nieszczęsna przecinka, czyli Szaga 2014 →
Włóczykij 2011: Relacja →
Nocna Masakra 2010: Relacja →
Przed Nocną Masakrą →
32 Responses to Ranking Wszechczasów w Orienterskich Setkach 2008
Dodaj komentarz
This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.
ciekawie byloby tez zrobic „top ten wszech czasow” pojedynczo dla kazdej z tych setek (pewnie byloby to w gestii organizatorow poszeczegolnych imprez)
Tak na szybko – top ten Kierat :
1) 13:52 Paweł Dybek (2006)
2) 14:04 Paweł Dybek (2007)
3) 15:05 Krzysztof Dołęgowski (2006)
4) 15:05 Piotr Dymus (2006)
5) 15:26 Tomasz Koguciuk (2005)
6) 16:28 Piotr Majkowski (2008)
7) 16:32 Łukasz Warmuz (2006)
16:32 Maciej Dubaj (2006)
16:32 Maciej Mierzwa (2006)
16:32 Maciej Pońc (2006)
16:32 Mariusz Jaskulski (2006)
16:32 Michał Glinka (2006)
16:32 Tobiasz Warmuz (2006)
Ciekawy pomysł! Dzięki za tabelkę Yanek!
Swoją drogą to Sebas kiedy zadebiutujesz na setce?! Może Harp? 🙂 .
Choć bym bardzo chciał nie mogę się jeszcze wykazać takową tabelą z JT na dystansie 100 km.(50 km owszem)
Pomysł ciekawy i chętnie się do niego przyłącze (w latach następnych).
Ciekaw jestem wątpliwości co do JT jakie ma autor powyższego artykułu.
Wojo,
Wątpliwości nie tyczą się samej imprezy, jej organizacji itd. W tym rankingu porównuje wyniki poszczególnych zawodów – pisałem już o tym, że nie jest to obiektywne zestawienie, niemniej chciałbym żeby dążyło ono do jak największej obiektywności (oczywiście w miarę realnych możliwości takiego rankingu). Trudno porównywać Jesienne Trudy (start 8 rano, cała trasa zrobiona w zasadzie za dnia, płasko, bez większych trudności nawigacyjnych) np. z Harpaganem (start 21, trudna nocna pętla, wymagająca nawigacja, często pofałdowany teren).
Zastanawiam się więc czy może zrobić jakiś podział na szybkie setki i te nieco wolniejsze (rzekłbym klasyczne). Wydaję mi się, że nie byłoby to wielkim kombinowaniem, taki podział niemalże sam się narzuca.
Szybkie:
RDS, WSS, JT i ewentualnie ZMP
Wolne:
Kierat, Harpagan, Nocna Masakra, Grassor
Pytanie teraz, czy to niepotrzebne kombinowanie czy sensowna próba dążenia do obiektywnego ujęcia rankingu? Co o tym myślicie?
Zgadzam się z tym, iż ciężko będzie znaleźć najlepszy sposób na ustawienie takiego rankingu. Sam nie mam na ta chwile żadnego pomysłu.
Jak słusznie zauważyłeś Start w JT rano 8.00 na pewno przyczynił się do takiego wyniku. Jednak nie podejrzewałem w najskrytszych zakamarkach mego umysłu, że jakiś z zawodników pokona ją tak szybko. Właściwie całą 100 pokonał tylko Piotr.
Podoba mi się pomysł robienia rankingów danych imprez.
Ranking który przygotowałeś to bardzo fajna sprawa –podoba mi się – daje obraz jakiegoś porównania imprez ( np. na szybkie i wolniejsze). Nikt przecież nie wygrywa w tym rankingu, niekiedy widać w jaki sposób rozwijają się umiejętności uczestników itd. Itd.
Klikam tak w pracy więc za jakiś tam nieład przepraszam. W wolnej chwili postaram się coś konkretnego napisać.
Fajna lista. Teraz dobrze widać kto jest kim na dystansie 100 km na orientację. Można wirtualnie zapoznać się z całą czołówką.
Myślę, że podział setek na wolne i szybkie jest jak najbardziej słuszny. Trudno porównać przecież taki Kierat czy Skorpiona do WSS.
p.s. Możesz uzupełnić, że Katarzyna Porębska (miejsce 20te wśród kobiet) jest ze Szczyrku. Tak przynajmniej ma wpisane na NK. Przemierzyłem z Nią połowę trasy WSS.
p.s. 2 Ciekawe ilu chłopaków ze szczytu listy przyjedzie na Skorpiona 2009. Bardzo wymagająca trasa (jeśli znowu śnieg i mróz dopisze) – tam może być naprawdę ciekawa walka. Jakby jeszcze przyjechał np. Flekmus i Piotrek Szaciłowski… Ale byłoby ciekawie.
Jako organizator RDS muszę potwierdzić, że nawigacja była bardzo prosta. Pomysł z podzialem na setki szybkie i wolne – jestem jak najbardziej za. Porównałem kiedys czasy zawodników z RDS z ich czasami z innych imprez. Wyszlo, że szybka trasa dała im przewagę ok. 2h 15 minut.
Jeżeli jednak uwzględniamy RDS, Jesienne Trudy i WSS to należałoby też uwzględnić czasy zawodników z zeszłorocznego Mamucika. Na tej imprezie na chyba 106 -kilometrowej trasie Marcin krasuski zrobił czas poniżej 13 godzin i jezeli liczyć setki „szybkie” to bylby w ścisłej czołówce.
Paweł,
Dzięki za info! Nie wydaje mi się, ażeby to Skorpion był areną starcia gigantów 🙂 . Obecnie chyba tylko chłopaki z Świętoszowa i Michał Jędroszkowiak koncentrują się na setkach, Piotrek ogranicza się raczej do zawodów niedaleko Świnoujścia. Reszta z top10 albo startuje okazyjnie, albo nie startuje w ogóle… Ja co prawda gigantem nie jestem ale zastanawiam się mocno nad udziałem, problem może być ze zbyt bliskim terminem BWC.
Hubert,
Pytanie jeszcze czy zrobić osobne listy czy jedynie zaznaczyć w rankingu (np. gwiazdką, czy odpowiednią adnotacją), że dany czas jest „szybki”?
O przyczynach niezaliczenia Mamucika pisałem już wcześniej, nie mogę podliczyć imprezy, na której zawodnicy sami dokładnie nie wiedzą jaki był dystans do pokonania, punkty były wątpliwe, a w trakcie imprezy powstało jakieś mega zamieszanie (jakiś problem z wejściem na tereny wojskowe) przez co później zawodnikom odliczano czasy za przymusowy postój. Takie informacje dostałem od zawodnika, który brał udział w imprezie.
W mojej opinii powyższe zastrzeżenia nie pozwalają włączyć tej imprezy do zestawienia, a szkoda bo czasy były zacne.
Ale ten świat szybko biegnie 🙂 Jeszcze 2 lata temu wystarczyło trochę ponad 20h by być w 50-tce, a teraz?
Kuerti,
Ja bym nie zabierał się do ustawiania podziału na szybkie i wolne. Zawsze będzie to jakaś umowna interpretacja. Rajd uznawany za szybki może w którymś sezonie okazać się trudny (warunki pogodowe czy celowe działanie organizatora). Wtedy w statystykach raz będzie jako szybki w innym roku będzie wolny.
Sam ranking pokazuje, na których rajdach biega się szybciej i chyba to wystarczy. Ewentualnie można dodać prosty ranking setek wg najlepszych czasów ale gdy przyjmie się tylko czasy zwycięzców to i tak nie pokaże to obiektywnie szybkości rajdu (np. Dybek na Kieracie).
Ja bym zostawił tak jak jest.
Yanek,
liczę, że będziesz mógł znowu podjąć się roli komentatora na najbliższym Harpie. Widziałem, że dobrze Ci szło w relacji z Przejścia. Poczytałbym w ciepełku jak się inni męczą :).
Paweł,
Kasia Porębska jest ze Szczyrku 🙂
Nacierała ze mną na Kieracie, gdyby nie wypadek -głaz puknął ją w głowę… szłaby dalej i została 1 Polką na mecie 🙂 pozdr.
Mariusz,
Pamiętam ten przypadek ze spadającą skałą, miała dziewczyna „szczęście”, nie ma co. W każdym razie fajny z Niej kompan do wspólnego napierania a do tego jak na kobietę bardzo wytrzymały (bije na głowę niejednego „samczego” uczestnika setek). Myślę, że jakby popracowała nad nawigacją to w kategorii kobiet mogłaby zajść bardzo wysoko.
Dobra, starczy tego plotkowania o kobietach, jeszcze to przeczyta sama zainteresowana.
Pozdrawiam:)
Ryba,
Na pewno masz rację, organizatorzy WSS zapowiadają na przyszły rok imprezę trudniejszą niż miało to miejsce w tej edycji. Niemniej zwykle nie ma problemów z podziałem na „szybkie” i „wolne”. Na razie zostawmy tak jak jest, a za rok będę kombinował (to tak żeby było złudzenie ewolucji rankingu 😉 ).
Mariusz, Paweł,
Ale z Was plotkarze! 😉
Yanek akuratnie walczy na trasie Kampinoskiej Setki, dzwoniłem do niego rano, był w dobrym humorze, choć narzekał na piaski, po których wiedzie trasa.
Ponoć przygotował też tajemnicze współczynniki, które ułatwić mają porównanie wolnych i szybkich setek, o ile nie napotka na jakieś ruchome piaski za jakiś czas powinniśmy poznać magiczny sekret 😉 .
Chodzenie po bagnie wciąga… po piasku też 🙂 .
Kampinos przeżyłem z czasem 22:09. „Tajemnicze współczynniki” zostaną ujawnione światu w tym tygodniu. Tak jak każdy szalony naukowiec potrzebuję kilku godzin by zaszyć się w swojej pracowni i dokonać kilku skomplikowanych obliczeń 😉 .
Obawiam się że mimo chęci klasycznej relacji z Harpa nie przeprowadzę – akurat w ten weekend będę pracować i jeśli coś zrobię to jedynie „z doskoku”. Ale mam nadzieję że jest tu na pk4.pl wielu jeszcze nie odkrytych redaktorów i jeden z nich taką relację przeprowadzi. Panie i Panowie, proszę się zgłaszać, zapewniam że relacjonowanie jest równie pasjonujące jak napieranie.
Gratulacje Yanek
To miałeś taki maraton piasków 🙂
Jak będziesz obliczał współczynniki, to zrób jeszcze taki przelicznik (baaardzo skomplikowany), żebym przy mojej masie, wzroście i wieku oraz długości brody oraz ilości zębów (ta zmienna – jest odwrotnie proporcjonalna do długości brody i wprost proporcjonalna do ubytku masy ciała)wyszło, że plasuję się gdzieś tak powiedzmy pod koniec pierwszej dziesiątki. Oczywiście niezbędne dane dostarczę.
Szkoda, że nie zrobisz relacji, no ale rozumiem trzeba zarobić na ten drogi sport 🙂
Namawiam Kuertiego, żeby nie jechał Harpa 🙂 to może sam zrobi.
Swoją drogą Kuerti jest niekoleżeński. Tak ładnie relacjonowałeś jego start, a on tylko zdawkowo nas poinformował o Twoim starcie. Kara musi być. Nie wysyłaj mu klocków na gwiazdkę. 🙂
Ryba,
jeśli chodzi o relację z Maratonu Kampinoskiego to skwituję to tak – jaki wynik taka relacja.
Słuchajcie, miałem przyjemność porozmawiać przed startem z pewnym sympatycznym starszym panem. Potem dowiedziałem się że ten człowiek ma 84 lata i startuje w maratonie po raz czternasty… W ubiegłym roku ukończył setkę w czasie 20:27. W ciągu 14 lat tylko trzy razy przeszedł zaledwie 75 km, mówi że się wówczas trochę gorzej poczuł i odpuścił. Przez pierwsze 50 kilometrów tasowałem się z Panem Janem wielokrotnie, potem chyba mu odskoczyłem 😉 , ale pewien nie jestem.
Kurde, wyszło szydło z worka, jestem cham 😉 . Mam nadzieje, że Yanek się nie obrazi 🙂 .
Relacji z Harpa nie będzie, ja sam chcę wystartować, a jeśli nawet nie jechałbym to nie miałem tego w planach, a zrobić taką relację na poważnie jak ze Skorpiona czy Kieratu to ogrom pracy. Ewentualnie możemy się umówić, że jeśli będzie mi nieźle szło to podeśle kilka smsów Petro, w innym przypadku nie będę się odzywał 😉 .
Yanek,
ten starszy Pan, o którym piszesz, to Jan Łakomy.
Z tego co wiem, to nie startuje od parunastu lat, tylko prawie od początku Kampinoskiego Maratonu Pieszego. Te paręnaście lat, to tylko wyniki po siedemdziesiątce.
Bardzo się uśmiałem kiedyś, kiedy zobaczyłem jak jakiś zgarbiony nastolatek niechętnie ustępuje mu miejsca w autobusie. Ten dziadek pewnie był od niego sporo sprawniejszy 😉
Kuerti, kiedy seta? 🙂 hm.. ucieka mi tak jakos, ale na pewno sprobuje
Pomysł współczynników jakoś mi nie pasi. Przecież nawet harp harpowi nie jest równy więc co dopiero inne imprezy. No chyba że Yanek zmontuje aż tak tajemne i magiczne wzory że wszystko będzie miało sens 😉
A co do seniorów to niedawno na 10km w Gdańsku widziałem jak 73-latek wykrecił 46 minut i to już był dla mnie kosmos…
Petro,
Ciekawe co będzie z nami (uczestnikami rajdów) za tych kilkadziesiąt lat? Podejrzewam, że o ile nie skończymy ze sportem z powodów zdrowotnych to będzie ostra konkurencja w kategori masters 😉 .
Sebas,
Harpagan już blisko… Może akurat to odpowiednia chwila żeby spróbować? 🙂 . Tylko się nie wykręcaj, że formy nie ma czy coś w tym stylu, od takich tekstów to jestem ja! 😉 .
Faba,
Dostałem już mejla od Yanka z jego ciekawym pomysłem, niedługo postaram się to wrzucić na pk4, ale akuratnie cierpię na katastrofalny dostęp do neta :/ .
Ty mnie tym 73 latkiem nie strasz! Moja życiówka nie będzie wiele lepsza… :>
Ranking bardzo niesprawiedliwy. Szybkie (i łatwe) setki zdecydowanie faworyzują. Większy sens ma robienie rankingów konkretnych imprez, ale i tu nie ma większego porównania, bo trasa się zmienia, a warunki pogodowe tym bardziej. Niestety pozostaje wariant rankingu punktowego, choć i tu wprowadziłbym zmiany proporcjonalne do osiągniętego czasu względem pierwszego i ostatniego spośród sklasyfikowanych ze współczynnikiem zależnym od procentu „niekończących”.
Kuerti, bardzo cenię to robisz, dla tego sportu dlatego potraktuj opinię moją jako zachętę do dalszej pracy, a nie tylko tępą krytykę. Podejmę się też wyznaczenia wzoru „wskaźnika wagi wyniku”. Jeszcze przed Nocną Masakrą przeslę Ci po ocenę. Można będzie nieoficjalnie go wypróboiwać.
Rocha,
Krytyką się nie martw, przecież dzięki błędom, krytyce można iśc naprzód. Dzięki więc za konstruktywne uwagi.
Punkt wyjścia tego rankingu jest taki – nie da się obiektywnie porównać setek, a jeśli się nie da to przynajmniej spróbuje dać ogólny obraz tego jak wygląda ściganie na orienterskich setkach w naszym kraju.
Dostałem już jedną propozycję współczynników (dzięki Yanek!), ale zupełnie wyleciało mi to z głowy, jeśli zdążysz przed listpadem to wrzuciłbym na stronę dwie propozycję jako suplement do top100, a po powrocie z Maroka ewentualnie zrobię korekty. Chyba, że ktoś z Was chciałby się tym zająć?
„W tamtym roku dostałem interesującą sugestię, aby zamiast najlepszych czasów opublikować listę 100 najszybszych ludzi na dystansie 100 kilometrów.”
Ciekawy pomysł. Czy po ponad roku nadal masz na to ochotę? Pracy wymaga to sporo, ale wyniki mogą być ciekawe.
Mirek,
Na chwilę obecną rezygnuję z tego pomysłu, nie dam rady zrobić tego wszystko, co chciałbym…
Szkoda, może więc w przyszłości…
Ale tak na marginesie braku czasu i dyskusji (co prawda krótkiej, ale za to swieżej) na Forum Ekstremalnym odnosnie przyszłości PMnO to wydaje mi się, że lepiej jednak chyba skupić się tylko na setkach przykładając do opracowaniania ich wyników większą wagę (dokładność, aktualność, rozpropagowanie, może nowe imprezy, np. podwarszawski Nawigator). Tworzenie nowego Pucharu Polski dla krótszych dystansów jak np. 30 czy 50 km w tym kontekście na pewno nie ma sensu, bo będzie potem np. tak jak z NZARP-em.
Takie teraz czasy, że mimo świetnych środków technicznych wcale nie jest łatwiej prowadzić takie różne klasyfikacje. Gdyby doba była dłuższa…
Mirek,
Akurat wprowadzenie TP50 służyć ma popularyzacji Pucharu, co jest na pewno dobrym kierunkiem. Z liczeniem punktów na pewno coś trzeba zrobić. Mi to tak średnio wychodzi, zdaję sobie z tego sprawę.
W liczeniu punktów mogę Ci pomóc, np. nie ma problemu, żeby w moim programie dorobić opcję obliczeń do TP50 wg podobnych zasad jak dla TP100.
Sytuacja mi się trochę teraz unormowała więc wyniki punktowe miałbyś tego samego dnia, w którym opublikowaliby je organizatorzy danej rundy Pucharu.
Ciągle jeszcze nie zrobiłem „helpu” do programu, więc na razie ja sam mógłbym go uruchamiać i po sekundzie wysyłać Ci pliki w różnych formatach z gotowymi wynikami (mniej więcej tak jak teraz, tylko sprawniej 😉 ).
Mam też pomysł na dodanie do tego programu modułu, który by podsumowywał od razu wyniki z wszystkich rund danego cyklu (lub 5 najlepszych, jeżeli ktoś ma więcej startów), tak żebyś nie musiał sam tego liczyć na kalkulatorze, bo wtedy łatwo sie pomylić.
Tylko na organizatorach trzeba wymóc jeden standardz zapisu danych, ale także i to na co juz sam zwracałeś uwagę, czyli chociażby stałą kolejność typu nazwisko i imię, a nie raz tak, niżej odwrotnie, potem znowu tak, itd.
Mirek,
Prawdę powiedziawszy myślałem o Tobie jako osobie, która mogłaby zająć funkcję vice-sędziego do spraw cyferkowych 🙂 . Nie chcę się tłumaczyć, że pracy dużo, a czasu mało – ale fakt faktem, to liczenie punktów jest dla mnie nieco uciążliwe, zwłaszcza, że i inne sprawy PMnO są na mojej głowie. Jeśli nie miałbyś nic przeciwko to zaraz zmonutujemy dla Ciebie jakąś ciepłą posadkę w PMnO 🙂 .
A do tematu liczenia punktów jeszcze wrócimy, niech no się tylko skończą te świąteczno-noworoczne szaleństwa!
Pomysł ciekawy. Nie mam nic przeciw byciu rachmistrzem, sędzią technicznym, sędzią d/s obliczeń czy jak to nazwać, bylebym tylko mógł sam startować dalej w setkach i liczyć się w klasyfikacji, bo to bardziej motywuje do tego by być na mecie chociażby te 3 minuty przed 30-godzinnym limitem 😉
Skończyłem ten sam kierunek co Maja Włoszczowska, więc jeżeli nie za bardzo mogę swojej wiedzy z Politechniki wykorzystać w pracy, to przynajmniej tutaj się na coś przydam 🙂
Mirek,
Oczywiście, że będziesz mógł dalej startować! 🙂 . Fajnie, że się zgadzasz, będziemy w kontakcie!