Konkurs świąteczny!
Bynajmniej nie napisałem tej notki w Maroku 😉 . Ale pojawił się dziwny problem z polskimi znakami, teraz nie mam jak się tym zająć – poprawię to w piątek. Mam nadzieje, że się rozczytacie…
Dzingo bells, dzingo bells, la la la! Albo, hou, hou! Zbliżają się święta, a Mikołaj już pewnie wyprowadził swój magiczny wehikuł z szopy i pakuje właśnie do niego całą masę prezentów. Nie zapomniał również i o czytelnikach PK4 – będą prezenty! Ale! Tylko dla tych grzecznych, dla niegrzecznych obiecał mi partie rózg, prosto z lapońskich lasów 😉 . Nie będę już przedłużał, chociaż nie lubię publikować krótkich wpisów, a ten niestety chyba taki będzie, jest co prawda nikła szansa, że rozpiszę się ponadplanowo, ale w gruncie rzeczy nie ma co się rozwodzić. Do rzeczy więc…
Najpierw słów kilka o prezentach. Gifty są dwa. Pierwsza, główna, nagroda to ekskluzywny ( 😉 ) kompas firmy Moscow Compass ufundowany przez zaprzyjaźnionego z PK4 Pawła Janiaka (Jasiekpol). Drugiego prezentu miało nie być. Właściwie to tego pierwszego również. Jasiek rzucił jednak pomysł na konkurs, a ja nie tylko zgodziłem się, ale dodatkowo, w chwili słabości, obiecałem dorzucić jakąś książkę. Po głębszym namyśle, który trwał ok. 5 sekund wybrałem autobiografię Reinholda Messnera pt. „Moje życie na krawędzi”.
Kluczową kwestią w tym momencie staje się pytanie o sposób na dostanie się do wora Świętego Mikołaja. Już zdradzam szczegóły. Okazuje się, że Mikołaj bardzo lubi oglądać zdjęcia, sprawa jest więc prosta – autor najlepszego zdjęcia wygrywa nagrodę główną, drugi w kolejności zgarnia książkę. Tematyka oczywiście zbliżona do profilu PK4 i zainteresowań Mikołajów 😉 . Czyli renifery, elfy.. Yhy to nie ta bajka. Rajdy, góry, podróże i przygoda. Czyli to samo co zwykle, tylko w nieco innej formie. W zupełnie innej formie. Podczas ostatniego razu padła propozycja, żeby następnym razem zrobić konkurs ze zdjęciami. Są więc i zdjęcia! Żeby ułatwić Wam nieco zadanie możecie przesłać po 3 sztuki. Z zastrzeżeniem, że jedna osoba ma szansę na jedną nagrodę.
Mikołaj niestety będzie w drodze (to jest dopiero podróżnik!) i nie będzie miał czasu żeby oglądać nadesłane materiały i wybrać szczęśliwców, którzy dorwą jego worek z prezentami. Zamiast niego w skład świątecznej komisji konkursowej zasiądę ja, Paweł oraz niezależny ekspert – Mały. Co prawda w chwili gdy piszę te słowa on jeszcze o tym nie wie, ale mam nadzieje, że się zgodzi 😉 . Jeśli nie, to we dwóch podejmiemy ostatecznie decyzje. Termin nadsyłania prac narzuca się sam – macie czas do 31 grudnia 2008 roku. Do godziny 23:59. Prezenty, przynajmniej od PK4, dostaniecie więc w tym roku z małym opóźnieniem. Adres bez zmian: grzegorz.luczko (at) gmail.com. Jeśli będzie więcej zgłoszeń to na bieżąco będę publikował zdjęcia na jakiejś ogólnodostępnej galerii w internecie. Jeśli tak się stanie to informacja na ten temat pojawi się w menu po prawej stronie.
Podsumowując:
Nagrody: Kompas Moscow Compass oraz książka „Na krawędzi” autorstwa Reinholda Messnera.
Kryterium: wybór najlepszego zdjęcia o tematyce – rajdy, góry, podróże i przygoda – każda osoba może przesłać do 3 zdjęć.
Termin: 31 grudzień 2008
Adres: grzegorz.luczko (at) gmail.com
To tyle. Czekamy na zdjęcia!
Chłopczyk ze mnie malo grzeczny, wiec rezerwuję u pana mikolaja wypasioną rózgę abym mial czym chłostać.
a na poważnie to proponuje aby grzesiek wprowadzil ograniczenie wielkosci przesyłanego pliku, bo skrzynka ma swoją pojemnośc a parę dużych zdjęć może ja zatkać.
hiubi – hmm gmail i 7200mb pojemnosci… przy 3 zdjęciach na osobę to naprawdę dużo musiałby mieć zgłoszeń w formacie pokroju RAW 😛
co zaś do konkursu – aż chciałoby się zakląć ze złości… ostatnio miałem małą awarię systemu plików i mam dosłownie 3 -> TRZY, zdjęcia wcześniejsze niż grudzień 2008 🙁
wikiyu, masz TRZY zdjęcia – a może właśnie to są te najlepsze 3 zdjęcia 🙂
chetnie cos podesle i mam nadzieje, ze lepsza polowa teamu Ponury Zniwiarz i Mandy rowniez
Hiubi,
Dokładnie, na skrzynce gmailowej nie ma takiego problemu, przyjmę wszystkie zdjęcia 🙂 .
Wikiyu,
Zgadzam się z Małym – masz 3 zdjęcia, może to właśnie TE zdjęcia!
Sebas,
Masz z czego wysyłać 😉 . Ale wybrać tylko kilka fotek z wyjazdu w fajne miejsce (patrz Egipt) to ciężka sprawa. Sam mam teraz problem z wyborem 30 zdjęć z Maroka na fotowyprawy.pl 🙂 .
Na tym polega sztuka, wybrać jedno ewentualnie kilka z tysiąca. Co do gmaila to dodam tylko jeszcze że miejsca wciąż przybywa.
jest kilka bardzo fajnych fot
Foty 7, 8, 9, 17, 49. Zwątpię w Was, jeśli któraś z nich nie wygra 🙂 Miażdżą 🙂
Jak są zrobione zdjęcia 7,8,9, że są takie „podkręcone”? Kwestia obiektywu, ustawienia jakichś parametrów do zdjęcia, programu komputerowego? Pytam, bo niespecjalnie się na tym znam, a efekt jest godny naśladowania. 🙂
Pozdrawiam!
Dziękuję za słowa uznania na temat moich zdjęć, bardzo mi miło. Zdjęcia są zrobione obiektywem typu rybie oko (ogniskowa 16mm), który w taki właśnie beczkowaty sposób zniekształca obraz. Zdjęcia nie były zmieniane komputerowo.
Pozdrawiam!
Rypnęłam się w numerkach. Zamiast 49 – 50 powinno być… O pociąg mi szło.
Janek, jakieś filtry?
faworyci jesli chodzi o
PEJZAZ: nr 58 (szkoda, ze ostrosc troche sie zagubila) i nr 14
AKCJA: 17
KLIMAT: 6 i 28
Komisja gier i zakładów bierze pod uwagę Wasze komentarze choć pozostaje niezależnym organem 😉 . Wyników spodziewajcie się pod koniec tygodnia.
Mam wielki ból głowy z wytypowaniem najlepszych zdjęć… Postaraliście się 🙂 .
Jedynie filtr UV. Obietyw można kupić za jakieś małe pieniądze (300zł na giełdzie w Wawie) – jest to radziecki Zenitar na gwint M42.
Używam UV tudzież połówkowego szarego 🙂 Rybie oko mnie zaczyna bardziej interesować. Pzdr!
Celem nacisku na Szanowną Komisję lobbuję za zdjęciem 55
Zdjęcie 18 powinno mieć podpis
„Oooo! Ktoś zajeb…. perforator !
Też uważam, że zdjęcie 55 jest super! Świetnie zatrzymany ruch, idealny punkt obrazu… genialnie! Gratulacje za sprawność palcna na migawce. Jednak autor przesadził z jakąś edycją koloru, bo moim zdaniem świat ma trochę inne kolory 🙂
Moim faworytem w kategorii „moment” jest zdjęcie 7. Świetnie uchwycona chwila, ponadto fajnie oddaje adventurowy klimat. Rozstrzygnięcie konkursu mam nadzieję niedługo?
Paweł,
W niedzielę, najpóźniej w poniedziałek ukaże się podsumowanie i będzie wszystko wiadomo. Kurczę, jest jeszcze kilka zaległych rzeczy, choćby podsumowanie ankiet żywieniowych, tekst już mam gotowy, czekam jeszcze tylko na obrazki od Faby i… i odpowiedni czas na publikację 😉 .
A obrazki poprzednim razem były pierwsza klasa!
Janek,
Dlatego wolę poczekać z publikacją, ja takich ładnych obrazków niestety nie potrafię zrobić 🙂 .