Maroko 2008: Pierwsze wrazenia i Tanger
5 listopada 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Mieszalem jakies fusy gdy nagle z glosnikow wydobyly sie przerazliwe dzwieki. Fusy okazaly sie przesadnie slodka herbata, a halas nawolywaniem
5 listopada 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Mieszalem jakies fusy gdy nagle z glosnikow wydobyly sie przerazliwe dzwieki. Fusy okazaly sie przesadnie slodka herbata, a halas nawolywaniem
4 listopada 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Jest taki piękny cytat, który niezmiennie motywuje mnie do podejmowania kolejnych wyzwań, stawiania im czoła mimo strachu. Pozwolę sobię przytoczyć
2 listopada 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Każda podróż zaczyna się od nakreślenia planu, a przynajmniej większość z nich ma taki początek. Można oczywiście jechać tam gdzie
23 października 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Tłum. Kilkaset osób nerwowo kłębi się na małej przestrzeni tuż przed startem kolejnej edycji Harpagana. Jestem pośród nich, jednym z
19 października 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Nie dokończyłem historii. Oprócz pierwszej wizyty w Sierakowicach na wiosnę 2005 roku w tej okolicy bawiłem jeszcze trzykrotnie. Za każdym
16 października 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Nie wiem na ile podobnych notek starczy mi jeszcze pomysłów? W końcu przed każdym wyjazdem, czy to na zawody, czy
9 października 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Będzie chyba zabawnie. Zawsze zabawnie jest spojrzeć na nasze przeszłe myśli, obawy i nadzieje. Później nadchodzi to coś, na co
6 października 2008 | autor Grzegorz Łuczko
Gdyby nie żniwa byłbym po prostu wkurzony, we wrześniu prawie nie trenowałem, ale co tam! Przecież udało mi się zrealizować