Blog Roku 2008: Konkurs
Smsa o treści – H00480 – ślijcie pod numer 7144. Termin nadsyłania smsów mija 22 stycznia o godzinie 12.
Zobacz również podstronę z PK4 na stronie blogroku.pl
Od jakiegoś czasu po prawej stronie menu widnieje baner konkursu Blog Roku 2008. Ostatnim razem, sam już nie wiem dlaczego, nie zgłosiłem się do tej zabawy, co później wytknęło mi kilka osób. Tym razem zgłosiłem się odpowiednio wcześniej, pomyślałem, że dlaczego by nie spróbować? Ideą konkursu jest wybranie najlepszego bloga w poszczególnych kategoriach (pk4 zgłoszone jest do kategorii „moje zainteresowania i pasje„) oraz tej jedynego naj, naj z pośród wszystkich nadesłanych zgłoszeń.
Pierwszy etap, który zakończył się dziś w południe polegał na zgłaszaniu blogów, każdy autor miał prawo to zrobić. W mojej kategorii mam ponad 700 konkurentów. Oczywiście nie przejrzałem ich wszystkich, ale te które widziałem prezentują naprawdę zróżnicowany poziom. Od naprawdę słabych, poprzez przeciętne i bardzo dobre. W drugim etapie o promocji blogów do kolejnej tury decydują czytelnicy – czyli Wy! Głosowanie odbywa się za pomocą sms-a. Jedna osoba (a w zasadzie jeden numer telefonu danej osoby) może wysłać jednego smsa. Dalej, do przedostatniej tury przejdzie 10 najlepszych (najbardziej popularnych?) blogów. Każda kategoria ma swojego jurora – w mojej tą funkcje pełni pan Tadeusz Sznuk (chyba wszyscy oglądali „1 z 10”?), który dokona wyboru najlepszego bloga z pośród 10 wybranych przez czytelników.
No i teraz część najważniejsza tego wpisu – czyli będę zabiegał o Wasze poparcie 🙂 . Bynajmniej jakoś specjalnie nie zależy mi na nagrodzie dla najlepszego bloga w danej kategorii (jakiś skuter – wolę rower 😉 ), no ok, gdybym wygrał główną nagrodę – bon na 15 tysięcy złotych to bym cieszył się jak głupi (10% dostalibyście Wy, w postaci nagród, trzymajcie więc kciuki 😉 – choć akurat tak wysoko nie mierzę, jest dużo świetnych blogów). Ale do rzeczy… Ciekaw jestem jak oceni pk4 osoba niezwiązana z rajdami? Poza tym miłoby zostać docenionym na forum publicznym za tą pracę, którą włożyłem w tworzenie pk4 na przestrzeni ostatnich 2 lat. Cóż, człowiek bywa próżny. Jestem człowiekiem, więc.. No co tu ukrywać, to byłoby straszne miłe.
Wszystko w Waszych rękach. Nie chciałbym żebyście wysyłali Wasze smsy tylko dlatego, że Was o to proszę. Mam nadzieje, że te ponad 200 postów, które napisałem w ciągu 2 lat na coś Wam się przydały. Może czegoś nauczyły, może do czegoś zainspirowały, a może po prostu dobrze Wam się czyta to, co pisze? Jeśli tak jest to proszę o Wasz głos. Poza tym nie obrażę się jeśli zaktywizujecie swoich znajomych, rodzinę – oni też mają telefony i potencjalne głosy! 🙂 . Nie wiem czy do końca to jest fair, ale czy reszta będzie tak uczciwa? Mam spore wątpliwości.
A teraz najważniejsze!
Smsa o treści – H00480 – ślijcie pod numer 7144.
(Uwaga! W treści SMSa należy umieścić jedynie numer bloga, nie należy umieszczać w niej żadnych dodatkowych znaków ani spacji.) Koszt SMSa to 1,22 zł brutto (1 zł + 22% VAT). Zebrane w ten sposób pieniądze trafią na cele charytatywne. Tutaj można zobaczyć na co przeznaczono zebraną sumę rok temu.
Ważne, termin mija 22 stycznia 2009, o godzina 12!
Zobacz również podstronę z PK4 na stronie blogroku.pl
Dzięki wielkie za wszelkie wsparcie! Wszystko w Waszych rękach 🙂 . Liczę na Was!
PS. Obawiam się, że na PK4 jest za mało wodotrysków, żeby liczyć się o zwycięstwo, szaro buro, nie to, co blogi na Onecie 😉 . A teraz na poważnie – faktycznie przydałby się mały redesign, bo chyba jest jednak zbyt minimalistycznie. A może podoba Wam się ta prostota?
O autorze
Grzegorz Łuczko Tu pojawi się kiedyś jakiś błyskotliwy tekst. Będzie genialny, w kilku krótkich zdaniach opisze osobę autora przedstawiając go w najpiękniejszym świetle idealnego, czerwcowego, słonecznego poranka. Tymczasem jest zima i z kreatywnością u mnie słabiuśko!
Podobne wpisy
Praca w Natural Born Runners / Praga in progress… →
Jadę potrudzić się trochę… →
O co chodzi z Natural Born Runners? →
Natural Born Runners „K10 Run” →
47 Responses to Blog Roku 2008: Konkurs
Dodaj komentarz
This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.
Dla mnie design strony jest jak najbardziej w porządku. Zaglądam z ciekawością dość regularnie, więc SMSa wyślę, oto moja deklaracja:)
Pozdrawiam z Krakowa
Ja tam się przywiązuję do grafiki, ale jeśli chcesz zmienić, to i tak będę czytał! A myślałeś, żeby dać jakąś fakturę jako tło, coś mało agresywnego(?).
Pozdrawiam z Poznania (cała Polska czyta PK4;)
Piotrek,
Witam na blogu i dziękuje za głos 🙂 .
Camaxtli,
Dziękuje również 🙂 . Na chwilę obecną nie zastanawiałem się za bardzo nad zmianą designu, ta uwaga w PS to raczej taka mała sonda, ciekaw jestem Waszych opinii. Ja niestety nie mam żadnych umiejętności graficznych 🙁 . Ale jakby pojawiły się głosy, że trzeba wreszcie coś zmienić to może coś bym wykombinował 😉 .
Pozdrawiam z Wolina, tfu, ze Szczecina w chwili obecnej 🙂
Ja też już wysłałem SMS. Twój blog to naprawde kawał dobrej roboty. Znalazłem tu mnóstwo informacji na temat rajdów i rzeczy z nimi związanymi a przedewszystkim znalazłem nową pasje w której mam nadzieje będę się realizował.
Pozdrawiam z Rabki 🙂
ps. Jeżeli chodzi o grafikę to jak by trzeba było coś zrobić to się mogę polecić. Coś tam zrobić potrafie 🙂
Mnie forma i wygląda pasuja.
Masz moje smsowe poparcie, postaram sie z kilku numerów wysłać sms.
Pankins,
Dzięki. Odezwę się do Ciebie na mejla w sprawie grafiki.
Marek,
Dzięki i liczę na Twoją rodzinę i znajomych 😉 .
Nie przeczytalem calego Twojego bloga z oczywistych wzgledow, ale jak wiesz jestem pod duzym wrazeniem. Na codzien widze ludzi, ktorzy ida do pracy, ktora przeklinaja, wracaja do domu i sa z bliskimi, z ktorymi lacza ich tylko konflikty, przychodzi weekend to pija, potem odsypiaja i znowu do pracy z tesktem ‚jak ja nie lubie poniedzialkow!’ i od nowa, a zycie toczy sie od i do zaplaconego rachunku. Nie maja ochoty, sily zrobic cos konsktruktywnego, podjac wyzwania, zmierzyc sie ze soba, zmienic swojego zycia na lepsze. Zeby nie bylo, to nie jest opis mnie, chociaz moge doszukac sie elementow, tylko wynika to z obserwacji.
I nagle znajduje czlowieka (a wlasciwe On mnie), ktory ‚lubi’ bol, lubi mierzyc sie ze soba, ma odwage robic cos co lubi, jest otwarty na nowe doswiadczenia, czlowieka, ktory ma PASJE, ktora go wypelnia i chyba przez blog chce zarazic nia innych.
Masz moj glos!
Ja również potwierdzam, że ten blog to kawał dobrej roboty. Dzięki niemu nauczyłem się wielu bardzo rzeczy, mam jeszcze większą motywacje do treningów, stawiania sobie kolejnych celów, które chcę osiągnąć. Nie przypominam sobie dnia kiedy bym tutaj nie zaglądał:D Ode mnie także masz głos!!
A teraz inny Misiek 🙂 głos oddałem, ten blog to kawał dobrej roboty 🙂
Gloomy i Miśki dwa 🙂 ,
Dzięki wielkie! Ale powiem szczerze, że mnie nieco przerażacie, bo co ja mam teraz zrobić? Muszę pisać jeszcze lepiej, nie mam innego wyjścia…
„Ja jestem umysł ścisły i podobają mi się rzeczy które już raz widziałem” – to odnośnie grafiki:) Myślę, że jest całkiem spoko ale jak Ci obrzydła i chcesz coś pozmieniać (wiele osób lubi od czasu do czasu przemeblować pokój – trochę świeżości nie zaszkodzi) to też dobrze. I tak najważniejsza jest treść.
Oczywiście zagłosowałem już prawidłowo, Twój blog to jedyny, który regularnie czytuję.
p.s. sam też się zgłosiłem ale mam wątpliwości co do zasad zabawy. Czy popularność bloga jest miarą jego jakości? To tak jak by oceniać gazety po nakładzie. Najlepszy byłby „Fakt” lub inny brukowiec który ma wielu czytelników.
Kto się nie zgadza niech porówna blog Grześka np. z bardzo popularnym blogiem „białe kozaczki”. Tamten ma wielu czytelników ale poziom…
Ale co tam, zabawa jest, nie będę się czepiał.
Ja też popieram takie akcje!
PK4 czyta się nie tylko w całej Polsce, ale i w całej Europie. Pozdrawiam z wymiany studenckiej z Cardiff w Walii.
Paweł,
Zgadzam się z tym, że kryterium popularności nie jest żadnym miernikiem jakości danego bloga. Niestety wiele z ciekawych stron straci przez to szanse na zaistnienie. Sam osobiście zastanawiam się jakie szanse w tym pojedynku na czytelników ma pk4, codziennie notuje ok. 150 unikalnych użytkowników (co jak na dość niszową tematykę myślę, że jest całkiem dobrym wynikiem – zwłaszcza, że 95% ludzi trafiających na pk4 to ludzie „w temacie”, nie ma pustego ruchu), a pewnie przeciętny blog o popularnej tematyce (sport, komputery, popkultura) ma ich więcej.
Najbardziej mnie jednak cieszy to, że tych czytelników stale przybywa i są to naprawdę ciekawe osobowości, każdy Wasz komentarz dodaje wartości pk4 i to jest super. Czasami obserwuje inne blogi, które mają znacznie więcej czytelników, ale pod wpisami nie ma żadnej dyskusji… Mam nadzieje, że na pk4 zawsze znajdzie się coś nad czym będzie można się zastanowić.
PS. Oddałem głos na Twojego bloga 🙂 .
Janek,
Ostatnio notuje zwiększony ruch z serwerów z końcówką .uk, pewnie więc to Ty 🙂 .
Podziwiam ludzi którzy mają pasję – staram się właśnie takimi ludźmi otaczać – są zwyczajnie łagodniejsi niż reszta tłuszczy. Masz moje pełne poparcie, Szanowny Kolego. Pozdrawiam.
Siłą tego blogu jest to że łączy ludzi z różnych środowisk (sportowcy, łaziki, podróżnicy)i daje im możliwość wspólnej wymiany doświadczeń, czasem bardzo różnych. Dzieje się tu więcej niż na moim ulubionym do tej pory Napieraj.pl. Grzesiek- stajesz się Postacią
Natomiast Bialych Koazaczków proszę mi nie krytykowac.Bo fajne są i jak tam wejde zawsze czuje się lepiej 😉
dj_brunet,
Witam na pk4 i ślicznie dziękuje za głos 🙂 . Również pozdrawiam!
hiubi,
Bycie Postacią nie jest do końca takie fajne. Łatwo można stracić naturalność, w końcu każdy chce wypaść jak najlepiej w oczach innych.. Już teraz mam opory przed publikacją tych wpisów, w których marudzę i narzekam (choć z miesiąca na miesiąc w tym temacie ulegam magicznej wręcz zmianie in plus).
Dla zainteresowanych: Paweł i Hubert piszą o tym blogu: http://www.bialekozaczki.blog.pl/ . Hm… nie wiem co o tym myśleć 😉 .
Do zakończenia II etapu konkursu został jeszcze tydzień, na razie PK4 jest na 27 miejscu, do upragnionego 10 miejsca brakuje więc jeszcze trochę 🙂 .
A to Ty tam piszesz te komentarze hiubi, wszystko się wydało:)
Przyznaj się lepiej czy też wysyłasz tam zdjęcia:)
Grzesiek, jak na razie za 51 głosów miałbyś 5. miejsce. Nie wierzę, że tylu nie uzbierasz! A jak się dostaniesz do dziesiątki, to nie wierzę, żeby juror nie ocenił Cię wysoko.
Powodzenia!
Drewniacki,
Na razie to przegonił nas (pozwalam sobie na użycie tego zaimka z dwóch powodów, jeden na pewno to zabieg psychologiczny 😉 , a drugi znaczy tyle, że gdyby nie czytelnicy to nie byłoby PK4, chyba że do szuflady 🙂 ) blog o Agnieszce Włodarczyk.. http://awlodarczyk.blog.onet.pl/ . 😀
Ale może kiepsko reklamuje całą akcję? Autorka ww. bloga napisała: „Błagam wyślijcie. Jak wyślecie to napiszcie komentarz ;p domyslcie się po co xD.” 🙂 .
Również wydaje mi się, że te 50 głosów to powinno się uzbierać, tylko że pewnie i inne blogi też będą zbierać punkciki.
Grzego – luz blues! Same głosy to nie wszystko – potem jeszcze oceniają jury. Dolary przeciwko orzechom, że w ewentualnym pojedynku z Agnieszką Włodarczyk wygrasz w przedbiegach 🙂 Jest jeszcze trochę czasu, a jeden głos z jednego telefonu to chyba dość dobra blokada na młodych głosujących 😉
Grzechu, masz mój głos! Generalnie nie uczestniczę w akcjach smsowych, ale jak zobaczyłem blog o agnieszce włodarczyk, to stwierdziłem, że jeśli mogę się jakkolwiek przyczynić do tego, aby w końcu coś wartościowego i ambitnego zaczęło wygrywać z ogólno internetowo-massmediowym gównem, to to zrobię. Pozdrawiam! 🙂
Adam,
Nie, żebym miał coś przeciwko pani Agnieszce, bo to na pewno utalentowana aktorko-piosenkarko-łyżwiarka figurowa jest 🙂 . I wcale sobie teraz nie żartuje!
😉
Ja nie mówię, że Agnieszka Włodarczyk jest nic niewartym beztalenciem. To zupełnie inna kwestia.
Natomiast chciałbym bardzo ograniczyć zalew internetu mało wartymi (subiektywna ocena autora) serwisami/blogami typu pudelek i inne blogi gorących, różowych 13… To znaczy niech sobie tworzą, ale niech nie wygrywają konkursów… Pozdrawiam!
Adam,
No cóż, kryterium popularności jakie przyjęto na tym konkursie nie sprzyja dobrym blogom, a właśnie popularnym, a to niestety nie to samo.
Na szczęście zawsze można ograniczyć przeglądanie internetu tylko do tych wartościowych stron.
Niezaleznie od wynikow Kuerti tworzy cos unikatowego nie tylko w tzw. „blogosferze”, ale ogolnie w sportach outdoorowych. Moge sie domyslac tylko, ile to kosztuje wysilku. Ale jak widac warto, niewiele w CALEJ sieci jest stron tak ciekawie prowadzonych, a trzeba caly czas pamietac, ze Kuerti kreuje go sam (z czyims wsparciem tylko od czasu do czasu). I o ile klasyczna formula bloga zaklada, ze jest on rodzajem pamietnika autora, to Kuertiemu udalo sie stworzyc cos obszerniejszego – „pamietnik”, forum wymiany mysli, bardzo kreatywne „miejsce”
ps. oczywiscie gratulacje Kuerti i zycze finalowej „10”
Dzięki wielkie Sebas!
Problem niestety z tym kryterium, które przyjęli organizatorzy konkursu (popularność) jest taki, że promuje się blogi popularne a nie po prostu dobre. Przestałem więc już sobie robić nadzieje na dostanie się do top10.
Oddałem głos na bloga, bo nie jest robiony dla samego bloga czy popularności, ale coś ludziom daje. To jedna z niewielu stron, na które włączając komputer zagląda się automatycznie, jeżeli choć raz miało się do czynienia z rajdami ekstremalnymi.
Pozdrawiam, liczę na pierwszą dychę.
P.S. Debata debatą (wkrótce zabiorę głos) ale czy taki wstępny kalendarz pucharowy przynajmniej na pierwszy kwartał mógłby zostać ujawniony (w celach rezerwacji terminu i zwiększenia motywacji na treningu)?
Jacek,
Dzięki!
Zerknij w menu u góry, w Kalendarzu na 2009 są już wpisane mniej więcej wszystkie setki na pierwszą połowę roku.
Zagłosowałam! Wprawdzie nie swoimi rękoma, bo nie wymyśliłam jeszcze jak wysłać smsa w konkursie z Anglii, ale zawsze. Jak podpowiesz mi patent to wyślę jeszcze kolejny 🙂
Formuła bloga mi bardzo odpowiada no i sam blog spowodował, że z Jankiem dostaliśmy kopa do tworzenia swojego własnego. Tak trzymać!
Łucja,
Witaj na PK4! 🙂
Dzięki za poświęcenie, niestety nie mam pomysłu jak zagłosować z Anglii.
Powodzenia w prowadzeniu bloga! Jestem stałym czytelnikiem 🙂
głos oddany 🙂
Dziękować, dziękować 🙂
A Ty nie w Maroku? 🙂 . Kiedy jedziesz/lecisz? W jaki rejon w końcu się wybierasz?
Jeszcze 2 głosy z 2 różnych telefonów 🙂
Dziękuje Mirku!
Lecimy dopiero za 3 tygodnie – plan wyjazdu jeszcze jest zupełnie niedopracowany 🙂
btw pamiętasz adresy hoteli w których spałeś w Fezie i Marrakeszu ( i ich ceny ) ?
Dobry plan to połowa sukcesu 🙂 .
Oczywiście, że pamiętam, mam to wszystko spisane.
Fez. Hotelik zaraz za bramą Bab Bu Dżelud (główna brama do medyny), po prawej stronie – Mauritania – na lewo ponoć lepsza Essouira (mogłem pokręcić nazwę), droższa ale ma wyższy taras (znany wśród zachodnich backpackersów. Na początku poszedłem właśnie tam, ale mieli już komplet. Za swój hotel zapłaciłem 80DH (myślę, że w 2 czy 3 będzie taniej). Przyjemny tarasik ze 2 metry nad ulicą, pokoje jak cele ;), prysznic na żądanie (klucz u właściciela).
Marakesz. Hotel Medina w zagłębiu hostelowym gdzieś przy placu Dżemma el-Fna (główna droga z meczetem, wchodzicie na plac, prawy górny róg i tam już szukać, na mapkach powinno być zaznaczone). W trójkę płaciliśmy 50DH od osoby. Czyste pokoje, fajny budynek, ciepły prysznic (na 1 piętrze! Na drugim tylko zimny 🙂 ). Taras ok, ale bez widoczków, śmieci wokół, za to fajnie posłuchać z góry 5 może 6 muazinów nawołujących na modły 🙂 .
Jeśli masz jeszcze jakieś pytania to zapraszam na mejla. Ewentualnie do komentarzy pod relacją z Maroka. A info praktyczne wciąż się pisze 🙂 . Kiedyś się ukaża, ale pewnie będziesz już na miejscu 🙂
Dziękuje wszystkim za głosy!
Niestety nie udało mi się awansować do finałowej dziesiątki, no nic mówi się trudno. Może następnym razem będzie lepiej?
Finałowe blogi z kategorii „moje zainteresowania i pasje” obejrzeć można pod tym adresem – http://www.blogroku.pl/kategoria.html?catId=37 .
Kuerti, ja też szczerze żałuje. Jednak realnie żecz ujmując jakie mieliśmy szanse z szydełkowaniem czy pieczeniem 🙂
Marek,
Tak.. Konkurencja była niesamowita 🙂 . Może w pogoni za sukcesem trzeba przerzucić się na kuchenne klimaty? 😉
Albo na staniki! 😀
Ej, w stanikach jest za mocna konkurencja 😉 . Ponoć to jakaś w ogóle cała silnie zorganizowana społeczność jest 🙂 .
Ej, super! Postaram się rozpracować tę społeczność na potrzeby społeczności adventure 🙂
Wkładaj stanik i do dzieła! Będziesz naszą wtyką w klanie stanikowców:) Ja postaram sie zinfiltrować także silną grupę o nazwie „ciasteczka i inne domowe wypieki”:)
Za rok nie powinniśmy mieć problemów z pokonaniem stanikowo-ciastkarskiej konkurencji 😀
Spokojnie, ja dzięki mojej narzeczonej siedzę w stanikach od dawna i od razu mówię, że jesteśmy na straconej pozycji. Niestety nie mamy szans, ich target to kilkanaście milionów kobiet w Polsce. Jak nie wierzycie to pogadajcie ze swoimi dziewczynami/żonami, jeśli jeszcze nie odkryły internetowych porad dotyczących staników, to po wejściu na te strony z pewnością szybko się wciągną 🙂
A mieliśmy takie piękne plany zdominowania konkursu tematem rajdowym 😉 .
Ps. Fajnie, że napisałeś, zapomniałem zupełnie odezwać się do Ciebie na mejla. 🙂 .