Wydarzenie AR w 2007 roku
„Jakie było Twoim zdaniem najważniejsze wydarzenie AR w Polsce w roku 2007 ?”. Do refleksji nad minionym rokiem zachęca nas napieraj.pl. Chciałem już wcześniej napisać coś na ten jakże wzniosły temat, ale gdzieś w międzyczasie straciłem pomysł na tekst, a tu proszę napierajka ma dla mnie gotowe zagadnienia, wystarczy tylko dopisać swoje zdanie. Co niniejszym czynię, oto moje spostrzeżenia na temat tego, co wydarzyło się w minionym roku. Mam nadzieje, że pomoże Wam to w wyborze i przede wszystkim zachęci do dyskusji! [Mała korekta, musiałem coś dopisać bo inaczej w FF rozwala mi uklad strony, podobnie w IE, Opera rządzi! 😉 ]
Numer jeden w ankiecie to „ZHP NonStop Adventure” – cykl 3 rajdów dla czteroosobowych zespołów zespołów mieszanych (Kilka tygodni temu mogliście przeczytać na PK4 wywiad z organizatorem cyklu – Markiem Woźniczką). Dla mnie osobiście (a pewnie i dla wielu innych zawodników) sama formuła cyklu była sporym zaskoczeniem. No bo jak to, krótkie rajdy dla czwórek? Przecież na dużych zawodach, na trasach masters polskie zespoły można zwykle na palcach jednej ręki liczyć! Czy to ma jakiś sens? Okazało się, że ma! Prawie 30 zespołów na ostatniej edycji cyklu mówi samo za siebie. Czyli jednak mamy zespoły czwórkowe, wystarczyło tylko zaproponować im odpowiedni dystans i zgłoszenia posypały się lawinowo. Krótka trasa, niskie wpisowe i małe skomplikowanie logistyczne, te cechy sprawiają, że to właśnie na „Wyzwaniu” wystartowało 30 teamów, a na kultowym Adventure Trophy tylko 6 (mowa oczywiście o polskich akcentach)…
„Salomon Adventure Cup Polska” – cykl 4 rajdów dla zespołów dwuosobowych. W przeciwieństwie do skromnego harcerskiego cyklu SACP to ogromne przedwsięwzięcie marketingowe. W organizację zaangażowane były: Salomon i nasz eksportowy zespoł Speleo. Wydawało się, że to musi się udać i… i tak było. Mimo tych wszystkich błędów na poszczególnych edycjach SACP to duży sukces, w którym wzięła cała masa znakomitych zawodników. Jestem przekonany, że wszystkie błędy zostaną wyeliminowane i za rok cykl będzie jeszcze lepszy.
„Bergson Winter Challenge” – zimowy rajd w Karkonoszach. Paweł Fąferek przyzwyczaił nas do dwóch rzeczy, po pierwsze, pod koniec lutego gdzieś na południu kraju rozgrywa się najdłuższy zimowy rajd świata, po drugie, to perfekcyjnie zorganizowane zawody. Tak samo było w tym roku i naprawdę trudno powiedzieć coś więcej. Chodzą słuchy, że BWC może zostać wybrany za arenę batalii o Mistrzostwo Świata w 2010 roku, wtedy to będzie z pewnością wydarzenie, i nie tylko na polskie warunki.
„The North Face Adventure Trophy” – rajd w Tatrach. Wreszcie udało mi się wystartować! Jeee!! Niestety nie ukończyłem.. Buuu.. Ale to tak na marginesie. Przepiękny i w dodatku wyjątkowy rajd. Tatry to piękne góry, taki więc musiałybyć te zawody, a wyjątkowy? Bo w polskim AR nastąpiła pewna zmiana, zwykle nie pokonane Speleo Salomon musiało oddać pola Salomon Navigator, który triumfował w obydwu kategoriach, zarówno na trasie Masters jak i Amator. To okazałe zwycięstwo Navigatorów przeszło trochę bez echa, a szkoda, bo okazuje się, że Speleo wcale nie ma monopolu na wygrywanie. Co wlało chyba trochę nadziei w serca młodych wilków 😉 .
„Mistrzostwa Polski AR” – rajd w Bieszczadach. Miał być bojkot, rozsyłano nawet list nawołujący do tegoż, a wyszło po połowie. Na trasie speed mimo to pojawiło się kilkanaście zespołow, jednak już trasa masters okazała się farsą – 2 zespoły na trasie, w tym obydwa estońskie… Czy po tej wpadce nadal będziemy mieli samozwańcze Mistrzostwa czy to już definitywny koniec?
Tak oto przedstawia się lista propozycji napieraj.pl. Ja osobiście zagłosowałbym na „ZHP NonStop Adventure” – cykl 3 rajdów dla czteroosobowych zespołów zespołów mieszanych” w kategorii wydarzenie AR w obrębie organizacji zawodów oraz „The North Face Adventure Trophy” – rajd w Tatrach w kategorii „rywalizacja podczas zawodów AR”. Tej drugiej kategorii nie ma niestety w ankiecie więc wybieram cykl ZHP NONSTOP.
A jak wyglądają Wasze typy?
O autorze
Grzegorz Łuczko Tu pojawi się kiedyś jakiś błyskotliwy tekst. Będzie genialny, w kilku krótkich zdaniach opisze osobę autora przedstawiając go w najpiękniejszym świetle idealnego, czerwcowego, słonecznego poranka. Tymczasem jest zima i z kreatywnością u mnie słabiuśko!
jako, ze zaliczylem AZ 2 starty w 2007, oddalem glos na NFAT. zero obiektywnego porownania do SACP czy Nonstop
Jako osoba mająca co nieco wspólnego z organizacją SACPa, na pewno będę go zachwalał ;), ale w innej sytuacji zagłosowałbym na harcerski cykl. Profesjonalne podejście organizatorów i ciekawe zawody zmieniły moje zdanie o harcerzach (żeby rozwiać wątpliwości – sam nim kiedyś byłem, więc się mogę wypowiadać). Oby więcej takich krótkich zawodów to AR w Polsce się stanie popularne.