Kurtka Circadian TNF: Wrażenia
Producent: The North Face
Model: Circadian
Waga: 488g (dane z metki).
Rozmiar: M
Cena: 580zł (w necie oferty rzędu: 799zł!)
Link: klik!
Tej jesieni wreszcie postanowiłem pozbyć się wysłużonego ortalionu, którego właściwości nie dość, że były conajmniej średnio zadawalające co i design zwyczajnie straszył (każdy chyba lubi ładne rzeczy?). Na łowy wybrałem się więc z dwoma założeniami, nowa kurtka ma być praktyczna do bólu, ale i wygląd powinna mieć zacny. Tak naprawdę wszystkie te moje wymagania mogłem zachować dla siebie, bo jeśli chcesz kupić coś do biegania/rajdowania w Szczecinie to musisz odznaczać się sporym szczęściem. Ja to szczęście miałem bo jedna z naprawdę niewielu kurtek typu Paclite z gore-texu, którą można było kupić okazała się strzałem w dziesiątkę!
Tekst ten nie będzie pełnoprawną recenzją, kurtkę mam dopiero od 2 miesięcy i nie przetestowałem jej jeszcze w ekstremalnych warunkach. Użytkowałem ją przede wszystkim na rowerze oraz okazyjnie podczas biegania, w wietrzne dni (nad morzem o takie nie trudno). Mój wybór padł na kurtkę firmy The North Face, koszt 580 zł, rozmiar M. Waga ok. 500 gram. Zanim popastwię się nad wagą napiszę parę słów na temat rozmiarówki. Zwykle noszę „L”, ale w przypadku rajdowego sprzętu wybieram tylko te ciuchy, które ładnie przylegają do ciała, nie tylko ułatwiają napieranie, ale tworzą pozory bycia „profi” 😉 . Mierzyłem zarówno TNF jak i Berghausa, który ważył odczuwalnie mniej, ale o ile TNF świetnie leży na ciele tak w Berghausie nie czułem się zbyt dobrze. Szukałem kurtki rajdowej, ale 600zł to nie jest mała suma, dlatego też poszedłem na kompromis, za cenę uniwersalności godzę się nosić cięższy sprzęt. Kurtka znakomicie sprawdzała się zarówno w terenie jak i na mieście.
Pierwsze wrażenie jest kapitalne, ubierasz kurtkę i czujesz się świetnie. Leży jak gdyby ktoś ją uszył specjalnie dla mnie. M jest idealnie dopasowana, może trochę ciut krótka, natomiast L jest już zbyt obszerna. W zestawie koszulka+bluza/softshell+kurtka czuję się znakomicie, nic nie krępuje ruchów. Mocnym punktem TNFa na pewno jest dobrze zaprojektowany kaptur. Idealnie leży na głowie i zakrywa ją całą. Solidna konstrukcja pociąga za sobą wagę, to właśnie przede wszystkim kaptur stanowi lwią część z tych 500 gram, które waży cała kurtka.
Teraz trochę o właściwościach super-hiper gore. Nie miałem okazji testować kurtki w naprawdę w solidnym deszczu. Zwykle po lekkim deszczu/mżawce wystarczyło strzepać wodę z kurtki i tyle go widzieliśmy. Super. Zarówno podczas biegania jak i jazdy na rowerze nie czuć podmuchów wiatru, nawet jeśli wieje naprawde mocno. Często przewiewało mnie podczas treningów, teraz wreszcie mi to nie grozi. Kurtka oddycha zaskakująco dobrze. Na rowerze na pewno się nie spocimy, a podczas biegu tylko szwy będą wilgotne. Zestaw długa oddychająca koszulka + kurtka sprawdza się rewelacyjnie. Mam tylko mały zarzut co do zawilgocenia ręki od łokcia w dół. Problem występuje tylko podczas biegu i raczej wczesno jesiennych temperatur (ok. 10 stopni).
Czy warto wydać tyle kasy na „kawał szmaty”? Zdecydowanie tak, różnica w komforcie użytkowania profesjonalnej kurtki a zwykłym ortalionem jest mniej więcej taka jak różnica w cenie pomiędzy tymi dwoma produktami. Zapłacisz raz, ale będziesz miał spojój na kilka lat. Ja mam to już za sobą i mogę tylko cieszyć się ze świetnej kurtki, o pieniądzach które musiałem na nią wyłożyć już zapomniałem.. I dobrze, bo na początku zastanawiałem się czy warto było, po 2 miesiącach nie mam wątpliwości, że TAK!
Werdykt: 5/5. Pk4 poleca!
PS. Kurtkę kupiłem za własne pieniądze, na które musiałem sumiennie zapracować. To nie jest artykuł sponsorowany, jeśli kiedykolwiek dostanę sprzęt od jakiegoś producenta/sklepu itp. do recenzji na pewno Was o tym poinformuje. Tak czy inaczej będę polecał tylko to, co sam użytkuje i co się sprawdza w moim przypadku.
O autorze
Grzegorz Łuczko Tu pojawi się kiedyś jakiś błyskotliwy tekst. Będzie genialny, w kilku krótkich zdaniach opisze osobę autora przedstawiając go w najpiękniejszym świetle idealnego, czerwcowego, słonecznego poranka. Tymczasem jest zima i z kreatywnością u mnie słabiuśko!
Podobne wpisy
Minimalista sprzętowy →
Lżej, szybciej, dalej →
14 pomysłów na prezent pod choinkę →
Wyznania pulsometroholika →
25 Responses to Kurtka Circadian TNF: Wrażenia
Dodaj komentarz
This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.
Jak za gore paclite i to jeszcze takiej firmy jak NF to naprawde udalo ci sie trafic przyzwoita cene, tak mi sie wydaje.
A co do rozmiarow ciuchow to zdecydowanie masz racje – najlepiej jest wybierac rzeczy dopasowane tak, zeby ledwo-ledwo nie byly za male (oczywiscie biorac pod uwage inne warstwy, ktore sie pod nie zaklada).
pzdr
Faktycznie mało zapłaciłeś jak na PacLite fimry Gore. Zawsze mówię, że lepiej wydać więcej i mieć pewnośc, że nie zawiedzie. Jak to ktoś kiedyś powiedział: „… o cenie zapomnisz na drugi dzień, a jakość bedziesz miał na długo…” (chyba dobrze to napisałem).
Pozdrawiam
Chyba musiało by mnie odkorować, lub musiałbym w totka wygrać żeby taką kurtę kupić, a i tak pewnie byłoby mi szkoda 😉
Tak, 600zł za kurtkę TNF to nie jest aż tak dużo, ale jednak sama suma jest dość spora i o to mi własnie chodziło.
Jasiek, zgadzam się z Małym, zapłacisz raz i będziesz miał spokój. Ja staram się kupować według tej zasady. Oczywiście nie zawsze jest kasa, czasem trzeba kupić tańsze (nie zawsze gorsze!) odpowiedniki, ale po jakimś czasie zwykle kupuje ten „właściwy” produkt. Tak zrobiłem np. z mapnikiem, na razie mam jakiegoś noname’a, następny to już będą Miry…
Może to Circadian? Swego czasu strasznie się na tę kurtkę napaliłem. Była przecena (550 PLN) i kupiłem L-kę przez internet. Była za duża i z bólem serca ją odesłałem. M-ki nie było. Mam 177 wzrostu a L-ka leżała dobrze na kupmlu który ma 187 cm. ALe kupię M-kę jak tylko ją przecenią bo na razie jest po 799 PLN 🙁
A do tego czasu przyjdzie mi się męczyć w Hydrotexie 5k.
PL,
Trafiony zatopiony! Faktycznie to Carcadian. No i rzeczywiście zaoszczędziłem sporo w porównaniu do tego ile wołają za tą kurtkę w necie…
Ja mam 180cm wzrostu i leży na mnie idealnie, no może gdyby była ze 2-3 cm troszkę dłuższa to w ogóle byłoby super. Czyli tak jak dla Ciebie 🙂 . Mogę sprawdzić czy jeszcze mają te kurtki w Szczecinie, jeśli nadal jesteś na nią napalony 🙂 .
Dobra, ale to już może na maila żeby tu nie śmiecić na forum. Stopień napalenia jest u mnie odwrotnie proporcjonalny do ceny. W promocji to jeszcze mógłbym łyknąć. No i ja przeważnie kupuję czarne ciuchy. Wyszczuplają 😉
Pozdrawiam
Ja mam całą szafę czarnych ciuchów, zielona kurtka wspaniale się wyróżnia w tym towarzystwie 🙂 . Jakby co, mój mail: qwerty120 at poczta.pf.pl, podaje ten bo „oficjalny” coś mi szwankuje :/.
Witam. Nie wiem czy ktoś tu jeszcze zajrzy, ale może. Ja też w końcu kupiłem tę kurteczkę i to za 480 PLN. Długo polowałem ale w końcu się udało. Jeszcze nie zdążyłem jej przetestować ale już w sobotę zakładam ją na Manewry SKPT.
Pozdrawiam
A jak oceniacie uzytecznosc Paclite’u? Nie zuzywa sie zbyt szybko pod plecakiem np?
PL,
Jak już trochę poużytkujesz kurteczkę to może napiszesz kilka słów od siebie? Na pewno się przyda 🙂 . Ja po całej „zimie” (bo co to za zima była) nie zmieniam zdania, jako kurtka do wszystkiego TNF sprawdza się rewelacyjnie. Na lato jako kurtka do plecaka na rajd może być trochę ciężka, tu chyba przydałaby się jakaś cieniutka „szmatka”. Więcej powiem za kilka miesięcy.
Adam,
No właśnie tego się obawiam, na razie mój TNF miał kilka przelotów z plecakiem rajdowym (choćby ostatni BWC 27 godzin nonstop) i nie widać, żeby coś się przecierało. Nie wiem jak kurtka wytrzymałaby starcie z dużym plecakiem (nie ma wzmocnień w newralgicznych miejscach).
Grzesiu kliknij tu: http://www.treningbiegacza.pl/index.php/pol/tb.pl/Recenzje/Jak-sie-ubrac-na-trening-zima
i posprawdzaj linki czy to ta kurtka?
pozdrawiam
Tak, zdecydowanie to ta kurtka 🙂 .
Ostatnio nawet zastanawiałem się czy nie dopisać kilku zdań na jej temat o ponad roku użutkowania, powiem krótko – świetna kurtka! U mnie sprawdza się rewelacyjnie i na rajdach, na treningach biegowo-rowerowych i w górach.
Jak najbardziej jakaś nowa recenzja w odniesieniu do roku użytkowania by się przydała 🙂
Jak Ci się widzi nowy serwis??
Pamiętam 2 ostatnie wersje tb.pl i ta zdecydowanie najbardziej mi się podoba! Krok w dobrym kierunku 🙂 . No i fajnie, że słowniczek znów wrócił na eksponowane miejsce, dla mnie właśnie on stanowił o sile Twojego serwisu.
Pracuję nad tym, że każdy użytkownik będzie miał możliwość dodawania haseł do niego bez mojej ingerencji.
A tak poza tym to:http://www.treningbiegacza.pl/index.php/pol/tb.pl/News/Konkurs-konkurs-konkurs
Czekam na opinię 🙂
O, widzę, że jest Chi Running, mam to na swojej książkowej „wishliście”, postaram się coś napisać za jakiś czas 🙂 .
Są w sumie 3 sztuki książek, a zainteresowanie żadne, więc jest szansa, że otrzymasz obie pozycje 🙂
Bo najlepsze konkursy są ze zdjęciami 🙂 . Na ostatni dostałem kilkadziesiąt zgłoszeń, gdzie wszystkie inne, które przeprowadziłem do tej pory nie miały takiej frekwencji…
Skoro czas jest do końca lutego a nie ma zainteresowania to może spróbuj ze zdjęciami? Ludzie są niestety generalnie leniwi, łatwiej im wysłałać fotkę niż napisać nawet kilka słów.
Pomyślę o tym następnym razem 🙂
Dzięki za pomysł.
Coś już zaanonsowałem: http://www.forum.treningbiegacza.pl/index.php?s=&showtopic=65&view=findpost&p=6489
więc może się skusisz 🙂
Agregator uzupełniony: http://www.treningbiegacza.pl/index.php/pol/Artykuly/Grzegorz-Luczko/Agregator
Napisałbym nową recenzję choćby z tego względu, żeby wymienić aktualne wielce ohydne zdjęcie, które szpeci ten tekst 🙂 . Postaram się coś wykombinować ale nic nie obiecuję..
Dziś mierzyłem http://www.sfpl.pl/shop/view/Product/id/2536/HiMountain_Latok?productReferer=Category&context=11 i bardzo mi się podoba. trochę ciężko mi się rozstać z kasą. Nie wiem czy ten cały gore nie jest przereklamowany.
Ała 🙂 . Suma robi wrażenie – ja sam przymierzam się do kupna nowego amora do roweru i zmagam się z podobnym problemem, jak wydać tyle kasy?! 🙂 .
Po parametrach wnioskuję, że ta kurtka to coś pomiędzy moim TNF a takimi cieniutkimi szmatkami z gore, które ważą po 200-250gr.
Ta moja jak już pisałem kiedyś jest idealna do zastosowań uniwersalnych, ze wskazaniem na turystykę i rajdy o mniejszej intensywności, albo w trudnych warunkach. Jest natomiast zbyt ciężka żeby zabierać ją awaryjnie. W takich przypadkach idealnie sprawdziłyby się te „szmatki”.
Wie ktos gdzie mozna za dobra kaske dostac ta kurteczke czarna w rozmiarze s ?