PK4 TEAM: Startujemy!
W zasadzie od samego początku PK4 kręcił się wokół społeczności ludzi pozytywnie zakręconych. To właśnie ludzie są sercem tego bloga. Te wszystkie nasze burzliwe dyskusje, które nie tylko dostarczały gimnastyki naszym szarym komórkom, ale częstokroć dostarczały solidną porcję wiedzy, którą z powodzeniem można wykorzystać w praktyce. No i ta wszechobecna inspiracja! Wiem, że wielu czytelników – ku mojemu ogromnemu zdziwieniu – czerpie z moich poczynań inspirację. Wiecie, co? To działa w obydwie strony! Ludzie, których szczerze podziwiam i stawiam sobie jako wzory do naśladowania są stałymi czytelnikami PK4 (nazwisk nie podam, może kiedyś napiszę na ten temat artykuł?).
W czasie 2 lat istnienia PK4 z wolna budowała się całkiem sympatyczna grupa ludzi, którzy aktywnie uczestniczą w rozwoju naszej małej społeczności. Sam fakt istnienie takiego nieformalnego zgromadzenia prosi się o rozwinięcie – o nadanie bardziej formalnych ram. Grubo ponad miesiąc temu Karol Ćmiel z Marszobloga [link] rzucił myśl – a może utworzyć PK4 TEAM? Myślałem już o tym wcześniej, nie miałem jednak jasnego pomysłu jak taki zespół mógłby wyglądać? Poza tym trochę się bałem… Nigdy nie czułem się zbyt dobrze w pozycji lidera, a przy takim tworze jak PK4 TEAM niechybnie musiałbym sprawdzić się w nowej roli.
Z drugiej strony, jeśli jest zapotrzebowanie? Jeśli część ludzi czuje się w jakiś sposób związana z PK4 i chciałaby uczestniczyć w takim zorganizowanym zespole, to dlaczego im tego nie umożliwić? Czasem warto po prostu zrobić coś, rzucić kamień i poczekać, a nóż lawina zejdzie sama? Tak jest właśnie w tym przypadku – nie mam pojęcia w co rozwinie się ten nasz zespół. Na pewno chciałbym, żeby był on w pewnym stopniu przedłużeniem tego, co dzieje się na blogu, chciałbym, żebyśmy zrobili krok naprzód, wyszli z dyskusji i wzajemnej inspiracji i przeszli do działania.
Karol napisał nam manifest. Poniżej jego treść:
MANIFEST PK4 TEAM:
Powstanie klubu rajdowego PK4.pl Team jest wynikiem nieustannego rozwoju środowiska zrzeszonego wokół rajdów przygodowych, jak i dziedzin im pokrewnych. Chcemy integrować społeczność bez ograniczeń wiekowych i terenowych, zarówno obeznanych we wspólnej pasji, a także tych stawiających pierwsze kroki. Mamy nadzieję, że powstanie grupy PK4.pl Team pozwoli nam na wymianę doświadczeń, wspólne motywowanie się do treningów, dzielenie się wrażeniami po emocjonujących zawodach i pomoc w poszukiwaniu składów pod poszczególne starty. Członkiem grupy może zostać każdy z Was!
Aby zostać członkiem PK4.pl Team wymagana jest tylko Wasza chęć. Grupa nie wywiera presji czynnego uczestnictwa w zawodach, dyskusjach na portalu PK4.pl, ani organizacyjnej aktywności; co byłoby mile widziane, ale tylko w postaci dobrowolnej i niezobowiązującej. Naszym celem jest propagowanie tematyki rajdowej, dzielenie się pomysłami, utworzenie grona sympatyków wierzących, że pod szyldem PK4.pl Team może powstać ciekawa idea. Robimy to wyłącznie dla siebie, grupa nie posiada osobowości prawnej. Wstąpienie do PK4.pl Team nie koliduje z inną przynależnością klubową, bądź członkostwem w już istniejącym zespole rajdowym. Liczymy tylko na Wasz entuzjazm i dzielenie się z innymi, że taki projekt jak nasza grupa istnieje. Jeżeli jednak zachcecie wystartować jako członkowie PK4.pl Team (drużynowo, indywidualnie), będzie to tylko z korzyścią dla rozwoju grupy, taka działalność jest ważną funkcją scalającą, pozwala zidentyfikować ilu jest członków naszej grupy. Uczestnictwo pod naszym szyldem nie musi ograniczać się tylko to rajdów przygodowych, może obejmować wszelkie typy aktywności okołorajdowej, starty indywidualne i drużynowe w pieszych maratonach na orientację (setki), biegach przełajowych i ulicznych, biegach na orientację, maratonach MTB, podróżach, ekspedycjach i im pokrewnych, wszędzie gdzie organizator prosi o przynależność klubową.
Jeżeli chcecie się rozwijać – róbcie to z nami!
Nazwa grupy pochodzi od portalu PK4.pl, którego tematyką są wszelkie przejawy rajdowej działalności. Jest to także miejsce spotkań i panel dyskusyjny pod interesującymi nas wątkami. Promując grupę, promujemy także wspólne miejsce wymiany uwag i doświadczeń. PK4.pl Team jest jednak oddzielnym projektem, który jest dumny ze swojej inspiracji jaką jest portal PK4.pl, choć będzie się rozwijał swoim życiem i realizował własne pomysły.
Grupa jest własnością jej członków, sami decydujemy: jakie projekty będziemy realizować, w których zawodach wystartujemy i jak wpłyniemy na rozwój grupy.
Zachęcamy do wspólnych startów pod szyldem grupy rajdowej PK4.pl Team!
Pozostaje mi tylko zgodzić się z ideami zawartymi w manifeście Karola i zaprosić Was do przyłączenia się na naszego teamu! Wkrótce uruchomię specjalne forum, na którym będziemy mogli sobie dyskutować o sprawach teamowych. Chciałbym również wydzielić specjalne miejsce na PK4 z informacjami o zespole – manifest, lista członków, plany startów, relacje, galeria zdjęć itp. Tymczasem proszę Was o informacje o chęci wstąpienia do zespołu – wpiszcie po prostu komentarz pod tym wpisem, fajnie jeśli opiszecie w kilku zdaniach swoją osobę, plany startowe, marzenia rajdowe itp. Nie chciałbym, żebyśmy zamykali się tylko na biegaczy, rajdowców czyli generalnie ludzi szeroko rozumianego sportu – ludzie gór, miłośnicy fotografii (oczywiście tematyka związana z profilem PK4) i tym podobne środowiska mile widziane!
No i sprawa najważniejsza – przy okazji startów wszyscy klubowicze niech wpisują w rubrykę „klub” – PK4.PL TEAM” (tu mam wątpliwości, PK4 TEAM wygląda ładniej, co myślicie?). Czekam na pierwsze zgłoszenia i pomysły w jakim kierunku powinien zmierzać nasz zespół. Zapraszam!
PS. Zgłaszające się osoby proszę również o zdjęcie i krótki opis samego siebie, wiem, wiem, że ciężko coś o sobie napisać, ale fajnie jeśli nie będziemy zupełnie anonimowi. Materiały proszę podesłać na mejla: grzegorz.luczko (at) gmail.com .
😉 Fajna fotka 😉 Kiedy pierwszy obóz ? Bo zastanawiam się czy może nie zorganizować czegoś na kształt twego starego wpisu 😉 A teren mam, cikawe czy byłby ktoś chętny do nauki nawigacji, rolek, strzelania z łuku, lin ??? http://www.krainaprzygod.com tam czasem pracuje 😉 Teren mojego kolegi, a teraz kase trzepiem na dzieciakach 😉 Powodzenia jako PK4 Team
Świetna inicjatywa!
Mam nadzieję, że PK4.PL TEAM/PK4 TEAM (uważam, że wersja nr 1 jest lepsza, bo przez nią więcej ludzi trafi na Twój blog :)) stanie się grupą, która będzie odnosić sukcesy na scenie polskiego (a może i międzynarodowego) napierania! Jestem jeszcze raczkującym zawodnikiem (mam za sobą tylko nieudany start w Nocnej Masakrze, trasa piesza), ale liczę na to, że za kilka miesięcy, po paru zakonczonych sukcesem imprezach wstąpię w szeregi tej organizacji.
Pozdrawiam i życzę wytrwałości członkom PK4(.PL) TEAM :p
Jasiek,
dorabiamy w podobny sposób http://www.wytworniawrazen.pl/
Pisze się jak najbardziej na członka grupy PK4.pl
Jestem 30latkiem, od niedawna bardzo ostro trenującym.Na studiach BARDZO intensywnie imprezowałem.Mniej więcej, trzy lata temu przestałem imprezować, itp.Zacząłem jeździć na rowerze.Z czasem do roweru dochodziły inne zajęcia.Pk4 nadało sens i kierunek wszystkim moim sportowym poczynaniom.
Czytając tekst od razu pojawił mi sie pomysł.
Zamieść powiększoną grafikę „4” najlepiej z dopiskiem gdzieś, np pionowym z lewej strony „p4.(pl)TEAM” tak aby można ją było sobie wydrukować, ja chętnie wlepię to na swój samochód obok renault5 klub polska
Jasiek,
Jest jeszcze druga wersja – http://pk4.pl/images/2009/pk4team3.jpg 😉 .
Hmm.. Jedyna rzecz jaka mi pasuje do Twojego wpisu jest mój starusieńki komentarz bodaj z przed roku kiedy to miałem pomysł, żeby zebrać ekipę na wyjazd z Petro na obóz biegówkowy, to miałeś na myśli?
Z moich szacunków wynika, że chętnych do PK4 TEAMU będzie jakieś kilkanaście osób – organizacja jakiegoś weekendowego spotkania towarzysko-treningowego (może nawet w formie intensywnego obozu) jest więc znakomitym pomysłem. Nauki nawigacji nigdy za mało, więc jeśli chciałbyś coś takiego zorganizować to byłoby super.
Problemy są dwa, kwestie finansowe (ale to pewnie jakoś sensownie da się załatwić, tak żeby każdy był zadowolony), no i najważniejsza sprawa, jak zebrać kilkanaście osób w jednym terminie w okolicach Siedlec 🙂 . Myślę, że do sprawy wrócimy jak tylko team się zintegruje.
Kuba,
A właśnie chodzi o to, że w PK4 TEAMIE nie ma, a przynajmniej u podstaw, ciśnienia na wynik. Chciałbym, żebyśmy po kilku miesiącach tworzyli zwartą grupę ludzi, którzy robią różne fajne rzeczy, na miarę własnych możliwości. Oczywiście nie mogę ograniczać niczyjej ambicji. Ale moje oczekiwania co do zespołu nie zakładają konieczności bycia najlepszym czy jakiejś selekcji członków, możesz być ostatnim „cieniasem” (bo tak, bo zdrowie, bo rodzina, bo praca, cokolwiek), ale jeśli chcesz się rozwijać to znajdziesz tutaj swoje miejsce.
Ja sportowo chcę się rozwijać w raidteamie, PK4 TEAM to jest przedwsięwzięcie, które ma na celu aktywizację potencjału, który tkwi w tych wszystkich czytelnikach, którzy chcieliby pobawić się w rajdy, a z jakichś powodów obawiają się. To w pierwszym rzędzie jest dla mnie grupa docelowa. Ale co dalej stanie się z zespołem, tego już nie wiem, to Wy kierujecie tym okrętem 🙂 .
Nie musisz więc czekać na przypływ formy 🙂 . Dołącz już dziś 🙂 .
Aha, nie jesteśmy organizacją, to tak bardzo złowieszczo brzmi 🙂 .
Marek,
Widzę, że będziemy mieli kilka fajnych miejsc na obozy 😉 .
Kurczę, takie komentarze jak Twój dobitnie ukazują mi, że to wszystko ma sens 🙂 . Że jest potrzeba zrobienia czegoś fajnego, że chcemy przynależeć do jakiejś grupy, być wśród ludzi, którzy myślą podobnie.
Pomysł na naklejkę jest super. Podobnie jak np. stworzenie teamowych koszulek. Z tymże ja bym się jeszcze z tym wstrzymał, najpierw postartujmy trochę, zaznaczmy swoją obecność i wtedy przyodziejmy się w takie gadżety.
Chyba, że ktoś zna się na tym i mógłby np. zaprojektować taką koszulkę, albo naklejkę. Jeśli tak to nie widzę problemu, żeby już teraz coś pokombinować!
To startujemy:)
To ja Karol;), trzy lata temu pojechałem pewny siebie na Harpagana, jednak formuła tych zawodów złoiła mi skórę. Co więcej łoi nadal. Od tamtej pory ratuję się regularnym treningiem, częstymi startami i wciąż mi mało porażek. Czuję presję dystansu i staram się zbliżać do optymalnych przygotowań, z różnym skutkiem. Biegam uliczne, biegam przełaje, piszę o tym i planuję w tym roku WSSa, Jesienne Trudy i następnego Harpa, tym razem ja chcę złoić dystans.
Team uważam za świetny pomysł, bo pewnie po roku rozpoznawczym będzie to świetna idea, która może ewoluować w coś większego.
Ewoluować w coś większego… Zobaczymy 🙂 . Czas pokaże.
Przemeblowałem forum na pk4.pl/forum. Obecnie mieszczą się tam 3 działy: nasze forum teamowe, miejsce do rozmów o setkach, oraz raidteamowe forum prywatne.
Zapraszam wszystkich członków PK4.PL TEAMU:
http://pk4.pl/forum/
Pingback: PK4.PL TEAM « marszoblog.pl
Otwartość na różne formy aktywności, niezobowiązująca formuła oraz konsolidacja różnych doświadczeń to chyba najważniejsze atuty inicjatywy – moim zdaniem świetny pomysł, mam nadzieję, że osobiście również znajdę dla siebie niszę:)
Jasiek – pomysł z nauką nawigacji i obóz treningowy – Rewelacja!
Memor,
No ja myślę, że znajdziesz dla siebie miejsce! Udało Ci się w jednym zdaniu doskonale opisać założenia teamu 🙂 .
Z przyjemnością zgłaszam swój akces do PK4.pl Team. Pewnie większość mnie kojarzy (gaduła jestem 🙂 ) więc o sobie skrótowo. Nazywam się Paweł Pakuła. Mieszkam na wschodzie Polski, w okolicach Białej Podlaskiej. Lat 31. Startuję w różnych zawodach od 2006 roku. Interesują mnie głównie długie biegi uliczne i orienterskie setki. Tak mniej więcej po połowie. Idzie mi różnie, raz bardzo źle innym razem bardzo dobrze. Jak to w życiu. Gdzieś w przyszłości widzę siebie startującego w rajdzie przygodowym i triatlonie.
Myślę, że PK4.pl Team to fajna inicjatywa, chętnie wpiszę moją nową przynależność klubową (pierwszą w życiu 🙂 ) na najbliższych zawodach.
Pozdrawiam
„Nie będę czekać na przypływ formy, dołączam już dziś” 🙂 ! Zawodnik tła też się przyda. To razem jest nas już siedmiu. O sobie napisałem na forum. Fajnie gdyby to forum ożyło, bo napieraj.pl chyba przeżywa jakiś kryzys, nudy, dłużyzny, nic się nie dzieje, jak w polskim filmie.
PS. Grzesiek w konkurencyjnym teamie ?
Takim oficjalnym aktem przystąpienia do zespołu jest wpisanie się w odpowedniu dział na forum:
http://pk4.pl/forum
Fajnie, że powoli nas przybywa 🙂 .
Paweł, Yanek,
Witamy na pokładzie! 🙂
Co do dyskusji na forum. Można mieć zastrzeżenia do artykułów, które pojawiają się na napierajce (mnie np. nie interesują za bardzo recenzje sprzętu – może dlatego tak mało ich zamieszczam na PK4 😉 ), ale dyskusja to sprawa przede wszystkim użytkowników.
Odnoszę wrażenie, że formuła forum w przypadku naszego środowiska nie sprawdza się – to, co mieliśmy przedyskutować już przedyskutowaliśmy. Ci doświadczeni wszystko już wiedzą, nikomu nie chce się pisać, bo i po co? Co jakiś czas trafi się nieśmiertelny temat początkującego: jakie buty, jaki rower itd. Poza tym nie mamy o czym debatować. Nie wiem czy tak jest, ale takie mam wrażenie, mylę się?
Ja w konkurencyjnym teamie? 🙂 . Masz na myśli raidteam? Jeśli tak to jest to zespół zdecydowanie zaprzyjaźniony 🙂 . Cały czas kombinuję jak pogodzić uczestnictwo w jednym i drugim, tak żeby nie zaniedbać spraw tu albo tam…
A bezpośredniej konkurencji tako takiej chyba nie mamy, podobne w założeniach powiedzmy, że są teamy biegajznami.pl czy maratonypolskie.pl, ale oni obstawiają tylko ulice, my działamy tu i tu, oczywiście ze wskazaniem na las.
Gdybyśmy przedyskutowali wszystko, co się dało, to mielibyśmy pewnie dziedzinę na wysokiej półce i zbliżoną do siebie czołówkę. Szkoda urywanych tematów, ale widząc fora biegowe profesjonalizacja dyscypliny nie zawsze musi się równać milczeniu. Ja znowu mam wrażenie, że o rajdach powiedziano może 10% tego, co powiedziane o zwykłym bieganiu, a mimo tego bieganie ma swoje czasopisma, portale i niezłą frekwencję.
To trochę dziwne, że na półmaratonie poznańskim biegnie 1200 uczestników, z Harpaganem zmaga się połowa tej liczby, a żeby się czegoś o nim dowiedzieć, to trzeba się naszukać dopiero.
Myślę, że czołówka rajdowa i tak zachowuje swoje tajemnice dla siebie;)
Popieram też, że jako team multidyscyplinarny mamy przewagę nad wąskimi zespołami, oby tylko to przekuć w dobre funkcjonowanie:)
PK4 RULEZ! 🙂 zupelnie serio, fajny pomysl
Poczytałem, a teraz się włączam.
Wogóle nie ma problemu z „godzeniem” startów w dwóch konkurencyjnych teamach! Wymiana zawodników to praktyka powszechna, a pk4.pl to team otwarty i na pewno przyjmie każdego chętnego. Jestem gorącym kibicem pk4 i wierzę, że zdarzy się wspólny start.
Bardzo fajny pomysł z tym teamem choć jeszcze nie bardzo wiem jak miałoby to funkcjonować. Szczególnie interesujące mogą być obozy treningowo-szkoleniowe. Ja chętnie nauczyłbym się nawigacji i innych elementów. W rajdach nigdy nie startowałem ale chętnie bym spróbował, muszę tylko zacząć jeździć na rowerze. Na dzień dzisiejszy interesują mnie imprezy piesze i wszelkie górskie wyjazdy (turystyka, wspinanie, narty) Jeśli w teamie jest miejsce dla takich laików jak ja to zgłaszam swój udział.
No właśnie, jak z godzeniem dwóch teamów? Jak sobie to wyobrażacie? Ja bardzo popieram Waszą inicjatywę, z chęcią bym dołączył, ale z drugiej strony przecież mam swój zespół… No chyba, że będę starował w jakiej setce (coraz bardziej mnie to kusi) – wtedy w ramach podziękowania za wszystko czego się dowiedziałem z tego bloga, powinienem wpisać PK4.PL TEAM. 🙂
Jak rozumiem idea PK4.PL TEAM jest zbliżona do tej: http://www.maratonypolskie.pl/mp_index.php?dzial=7&action=53
Janek,
Racja, manifa MaratonówPolskich była przykładem, moim zdaniem jednym z najlepszych. Obecność w PK4.PL TEAM nie zobowiązuje i jest dobrowolna, nie powinna wywoływać konfliktu interesów;)
Znajomi biegają w poznańskim KB Maniac, a należą do MaratonówPolskich, u nich też obie rzeczy się fajnie zazębiają.
Co do godzenia startów w swoim teamie i w PK4 TEAM,
Sam nie wiem w jaką stronę pójdziemy, więc może być różnie. Ale osobiście widzę 2 możliwości, dwie płaszczyzny. Jedna to wymiana doświadczeń i wzajemny doping, czyli wspólne dyskusje na blogu i na forum – tu uczestnictwo w innym teamie nie przeszkadza. Drugi wymiar to oczywiście praktyka – starty, wspólne treningi, wyjazdy, obozy – tu sprawa się komplikuje bo o ile uda nam się kiedyś zorganizować jakiś obóz szkoleniowy to nadal problemu nie będzie. Ten pojawia się dopiero przy startach. Przy zawodach indywidualnych jest problem – bo jeśli masz swój team, to chcesz go reprezentować. Mówi się więc trudno. Ale jeśli uda się nam zebrać drużynę, drużyny czwórkowe to wtedy osoba spoza PK4 TEAMU może nas wspomóc swoim uczestnictwem. Tak to widzę na chwilę obecną.
Radek wspomniał tutaj o wymianie zawodników, na pewno pomiędzy raidteamem a PK4 TEAMEM taka praktyka będzie nagminna, choćby z tego względu, że stoję w rozkroku pomiędzy jednym zespołem a drugim 🙂 . Mam taką cichą nadzieje, że za jakiś czas uda nam się wspólnie wytrenować grupkę kilkunastu, kilkudziesięciu ludzi, którzy będą w stanie realizować swoje rajdowe zamierzenia.
Śpiochu,
Oczywiście, że jest miejsce! Chyba nie mamy jeszcze osoby w teamie, która porwałaby się na ośmiotysięcznik więc masz swoją niszę 😉 .
Sebas,
Wchodzisz do gry? Może zmobilizujesz Cię to do startu w jakiejś setce 🙂 .
Tak z zupełnie innej beczki – rozpoczął się jeden z największych rajdów „w okolicy” – Ferrino Marathon ’09, w którym startuje kilka polskich team’ów a na napierajce cisza (z wyjątkiem inicjatywy samych forumowiczów)
Kilka postów wyżej był poruszany problem nudy na napieraj.pl, osobiście sie z tym nie zgadzam – jak na tak bądź co bądź społecznie prowadzony portal to wydaje mi się, że dzieje sie dość sporo. Martwi mnie natomiast to dość wybiórcze sito informacyjne. Naprawdę trudno mi jest to zrozumieć…mam nadzieję, że to nie świadome działanie związane z sympatiami bądź antypatiami do zespołów biorących udział w imprezie, a jedynie np. brak czasu, przeoczenie tematu przez redaktorów portalu!!!
Przy okazji – obecnie 360 TEAM na 4 miejscu na długiej trasie, GREEN BEER BRU TEAM drugie miejsce na „krótkiej” !!!! trzymam kciuki!
Memor,
Nie wiem z czego dokładnie wynika brak info o Ferrino Marathon na napierajce, ale zawsze trzeba pamiętać, że każdy z nas robi to społecznie, pisanie na blogi czy portale to nie jest nasza praca, nikt nam za to nie płaci (ja co roku dokładam kilka stówek 🙂 ) . A co za tym idzie, trudno zrobić to wszystko co chciałoby się, bo po prostu nie ma takich możliwości.
Co oczywiście nie zmienia faktu, że można mieć pewne zastrzeżenia, czy nawet pokusiłbym się o stwierdzenie, że takowe muszą być – inaczej łatwo utknąć w miejscu.
Hmm, no chyba nie jest do końca tak ze społecznym charakterem napierajki. Przy stronie działa sklep ( a może strona przy sklepie ), czyli przedsięwzięcie komercyjne. Oczywiście wszelkie przedsięwzięcia komercyjne popieram w całej rozciągłości bo bez ich istnienia spełni się przepowiednia Kononowicza i „nie będzie niczego”. Niemniej charakter tej strony jest co najwyżej „półspołeczny”. O zawartości strony ostatnimi czasy wypowiedziałem się z nutą krytyki ponieważ takie odniosłem wrażenie jako zwykły „zjadacz” tej strony ( i klient sklepu 🙂 ).
Grzesiek, blogiem pk4.pl zaprzeczasz sam swoim słowom że „to, co mieliśmy przedyskutować już przedyskutowaliśmy”.
Kuerti,
Dlatego napisałem, że moim zdaniem jak na tak społeczną inicjatywę to na portalu naprawdę sporo się dzieje, mnóstwo fajnych nowych pomysłów: recenzje sprzętu, relacje z rajdów, baza zawodników/team’ów, dość kontrowersyjny ranking…ale zawsze jakiś, czy ostatnio dodane porady rajdowe. Od ponad roku śledzę co się dzieje na napierajce i wydaje mi się, że przez ten okres ani razu nie przeoczono AR’a w którym brałyby udział polskie drużyny, stąd moje zaskoczenie!
Yanek, oby każdy sklep internetowy działał choćby w połowie tak jak napieraj.pl 🙂
….co nie zmienia faktu, że nadal uważam, że działalność ma charakter społeczny a sklep jest jedynie dodatkiem do portalu, a nie odwrotnie.
Memor,
nigdzie nie napisałem że sklep napieraj.pl działa źle. Wręcz przeciwnie, napisałem że jestem jego klientem. A propos społecznego charakteru – gdy przeczytam np. recenzję jakiegoś sprzętu firmy Raidlight, w której będzie napisane że stosunek jakości do ceny nie jest może aż tak bardzo adekwatny 🙂 to wtedy uwierzę.
Yanek,
Czy dyskusje na PK4 zaprzeczają temu co napisałem? Po części masz rację. Świadczy to niestety o tym, że ludzi trzeba przymusić do dyskusji 🙂 . Ale.. jeśli ich już przymusić to mają ciekawe rzeczy do napisania. Więc może to wcale nie tak źle?
Hej.
Właśnie wróciłem z Piątego Unijnego.
14 godzin 50 minut udało mi się wykręcić.
Ktoś szedł z GPS i wyszło powyżej 100km i 2350 m sumy podejść. Miałem trochę czasu na pomyślenie i postanowiłem się przyłączyć do wspólnej inicjatywy i w następnych zawodach wystartować jako zawodnik PK4.pl TEAM 😀
Pankins,
Wkurzyłeś mnie, podwójnie!
Raz, że czekałeś na dobry wynik i dopiero przystąpiłeś do teamu, nie chciałbym, żeby ktoś musiał coś sobie udowadniać, nabiegać jakiś czas, żeby poczuć się „godnie” i dopiero po przeskoczeniu jakiejś poprzeczki czuł, że może przystąpić do naszego zespołu. Miejsce znajdzie się dla wszystkich, nie martwcie się więc aktualną formą! Za jakiś czas będzie znacznie lepsza!
A po drugie, zrobiłeś świetny wynik – GRATULUJĘ! – a mnie zagoniłeś do treningów 😉 . Nie wiem czy w obecnej formie na tak pofałdowanej trasie wykręciłbym zbliżony czas 😉 .