FORUM EKSTREMALNE

Informacja na świeżo od szefa tego całego "zamieszania".
Błoto po pachy, widoczność na 20m.
Wznośmy modły o mróz.

Najlepiej mróz i padająca (zamarzająca) mrzawka. Takiego zestawu jeszcze nie było.
Błoto po pachy było już na Masakrze w Szczecinie.

..a można przecież inaczej.. pilot od TV.. browarek.. czipsy.. kapcie... ...ehhh a ja muszę na Śląsk.. i ani kapci ani lasu.. powodzonka i nie marudzić!

Nie wiem jak z telewizorem, ale może by tak szybko jakiś 1 mapowy PK w pobliżu, a potem skorzystać z tej listy:

Oferta kulturalno-rozrywkowa miasta Ińsk

PK 1, 3 i 4 z powyższej listy wyglądają ciekawie, a na początku, wracając z tego jednego zdobytego właściwego punktu, można by jeszcze np. 9-kę odwiedzić.

Wrrr u mnie pod domem w lesie przemielone ciągnikami drewno, błoto, i pokruszony lód na drogach - wszystko to ładnie zamrożone i co po najwyżej czołgiem do przejechania - a na asfaltach sobie lekko przymarza mgła i woda z topniejącego śniegu. Oby tylko w bazie ciepło było

pozdro

Chociwel 17 km od Ińska
W tej chwili mgła. Nie pada.
Spada za to temperatura - za oknem +2.
A w Ińsku zazwyczaj jest chłodniej niż u mnie.

To na pewno info z trasy pieszej. Na TR Daniel na pewno skorzystał z doświadzczeń z JT i do punktów elegancko dojedziemy asfaltami Conajwyżej trzeba będzie zmienić środek transportu na łyżwy.

Wojtek, tego typu zawody rozgrywane są z pt/sb - przecież sam jesteś współorganizatorem i jednym z głównych uczestników. Jeżeli okaże się że sb/nd oferta Wigora nie jest zbyt atrakcyjna zawsze można rozegrać drugi etap o odwrotnej kolejności zaliczania PK - zapewne będzie nam się wydawało, że niektóre z nich zaliczamy po raz pierwszy

To już jutro?? Byłem pewien, że Nocna jest za tydzień
Jest szansa przejechać te błota na slickach?

Gdyby tabloidy interesowały się PMnO to tytuł artykuły mógłby być taki:

ZMASAKROWANE CIAŁA UCZESTNIKÓW RAJDU!
Kto winien? Organizator czy pogoda?

Mam wrażenie, że psychicznie też nas zmasakrowało bo nikt nic nie pisze na forum.
A w tej chwili nad Ińskiem prawdopodobnie gwiazdy i księżyc
Rezygnując z pięcioma punktami myślałem, że jestem cieniasem. Po obejrzeniu wyników widzę, że nawet nieźli zawodnicy nie dali rady.
Gratulacje dla tych, którzy zdobyli wszystko!

Grzesiek

Warunki zrobiły swoje (błoto, mgła), ale jeśli chodzi o trasę i mapę to moim zdaniem sporo można by poprawić.

Czy na pewno chodzi o to, by mapa tak bardzo odbiegała od rzeczywistości? To rajd na orientację czy na wróżenie z fusów pt: "Gdzie tu może być droga, której na mapie nie ma"?

Czy na pewno w PMNO chodzi o to, by punkty umieszczać tak, by ich znalezienie zależało w dużej mierze od szczęścia? Jeśli takie osoby jak Edek Fudro czy Staszek Kaczmarek godzinami szukają punktu, a i tak schodzą z trasy bez kompletu, to znaczy, że coś jest nie tak, bo braku umiejętności nawigacyjnych im zarzucić nie sposób.

Przyjechaliśmy na NM we czworo i zgodnie orzekliśmy, że nigdy więcej. Jasne, na pewno znajdą się tacy, którzy powiedzą, że wszystko było OK, ale wg nas nie było. Na szczęście imprez jest coraz więcej i można wybierać:)

Nie wiem, jaki był optymalny przebieg trasy, ale zwycięzcy zrobili 60 km, a mieliśmy ścigać się na 50 km.