FORUM EKSTREMALNE

Jutro (w pracy) policzę dla większej liczby osób.

Grześ mówił, że Korno nie będzie "krótkie" (w zeszłym roku Wigor był parę min przed 10h), więc je też bym wliczał. Jest jeszcze Sudecka Wyrypa, którą też obstawiam na 10h dla zwycięzcy.
Tym samym mamy 9 imprez.
Szaga spokojnie ma predyspozycje do spełnienia kryterium 10h, tylko Remik musi dać więcej trudniejszych PK.

Skoro sporo osób by straciło w punktacji to równie "sporo" na wprowadzonej zmianie zyska. Dla wielu osób "wyrabiających" kworum nie ma to zupełnie znaczenia. Podobnie jak miejsce w PPM. Najlepszą metodą by zwiększyć ilość osób z wyrobionym kworum będzie obniżenie dopuszczalnego dystansu do 50 km. Pewnie i tak kwestią czasu jest podział na dwa puchary.

Podliczone - w 2016 r.:
- kworum zrobiło 57 osób (8 pań, 49 panów)
- przy wprowadzeniu wymogu tras długich kworum nie zrobiłoby 12 osób (4 panie, 8 panów).

Moje krytyczne spojrzenie na proponowane zapisy
Po pierwsze i najważniejsze: dlaczego w "podsumowaniu dyskusji" nie ma ani słowa o zasadach kwalifikacji imprez do Pucharu 2018 (a to miało być głównym punktem dyskusji)?
czyli jednak działanie wbrew zapisom regulaminu jest możliwe
To "spadnięcie" to tylko na potrzeby przyznawania punktów pucharowych na ten konkretny sezon? Bo jak nie to kara jest mocno dotkliwa zwłaszcza dla Aspiranta.
Nie rozumiem po co ten zapis - przecież za chwilę nie będzie poza Harpem imprez długich w Pucharze. A poza tym co znaczą dwie trasy? Dwa długie Aspiranty po 50pkt i 5 sprintów po 100 pkt też jest OK? Czy może liczymy wyniki z tras długich o minimum 200 pkt pucharowych do zdobycia czyli (4-0, 3-1, 2-1, 1-2, 0-2). Wbrew pozorom ten zapis może spowodować sporo niejasności i kompikacji przy liczeniu wyników - kolejny argument za tym, zeby go nie było.
W 2019 będzie już za póżno. Zakładając, że lista imprez 2018 będzie budowana w oparciu o frekwencję i max liczba imprez to 15 (w tym roku awans 1 Aspiranta i spadek 2 Pucharowych plus baraż dla 1 imprezy) to najprawdopodobniej z PPM 2018 pozbędziemy się 3 tras długich: Grassora, NM, i Dymna. Czyli de facto w 2019 nie będziemy mieli czego ratować

W czasie dyskusji wyszło tak, że wliczane do punktacji pucharowej są min 2 trasy długie - mogą to być 2 aspiranty (po 50pkt), 2 główne pucharowe (po 100pkt) lub 1 główny pucharowy (100) i 1 aspirant
(50). Reszta mogą być sprinty.

Z pucharu spaść mogą 2 imprezy (awans 1), więc w 2018 r. w głównym Pucharze 2018 r. w najgorszym wypadku będą 3 imprezy (raczej 5) z tras długich, a reszta wśród Aspirantów.
Dla 2019 r. jeszcze temat do dyskusji, ale ja widzę to tak: w głównym Pucharze 10 imprez z najwyższą frekwencją z Pucharu 2018 r. + 5 imprez z najwyższą frekwencją z tras długich (najpierw wśród tych z Pucharu, a później tych z Aspirantów).

Tutaj faktycznie mogą być komplikacje, że uczestnik zaliczy start w trasie długiej na Aspirancie (za 50pkt) ale jego wynik punktowy za ten start nie wliczy się do jego dorobku w PPM (bo zaliczy więcej startów niż 6 i zdobędzie więcej punktów w sprintach za 100 pkt niż w dwóch najlepszych Aspirantach). Dodatkowo, jeśli uczestnik preferuje sprinty, a proponowany regulamin narzuci mu start w dwóch trasach długich, to zapewne wybierze start w dwóch "połówkowych" Aspirantach za 50 pkt, po to, aby mieć punktowanych w PPM 5 (a nie 4) startów w sprintach w imprezach głównych. Oczywiście powyższe gdybanie nie dotyczy zawodników startujących w dużo większej liczbie zawodów niż kworum 6 startów, czyli praktycznie całej czołówki
Myślę, że aby uchronić imprezy długie przed zanikaniem to może zamiast narzucać uczestnikom obowiązek startów lepiej by pomyśleć nad mechanizmem chroniącym je przed degradacją ich do grona aspirantów. Jeśli frekwencja jest jedynym mierzalnym i porównywalnym kryterium, to może chociaż stosować pewien mnożnik dla liczby uczestników tras długich (jako definicję trasy długiej można przyjąć kryteria proponowane przez Bartka lub Theliego).

NIe no bez przegięć. Chodzi nam o ochronę najdłuższych tras czyli kryterium proponowane przez Theliego
można od razu odrzucić. 200 km i 10 godzin (lub wg Bronka 11 godzin)

A co oznacza niewyrobienie kworum? Wyniki za sezon 2016 były posortowane biorąc po uwagę ostateczny bilans punktowy. A wydawać by się mogło, że w posumowaniu pod uwagę brane będzie właśnie kworum i ilość punktów. Następnie w podsumowaniu znajdują się zawodnicy bez kworum tylko na podstawie uzyskanych punktów. W takim przypadku część zawodników z większą ilością punktów wylądowałaby poniżej tych z kworum z niższym dorobkiem punktowym. Dobrze kombinuję ?

Wg mnie samo utrzymanie imprezy w Pucharze głównym przez zapisy regulaminowe nie spowoduje istotnego wzrostu frekwencji na niej a w konsekwencji i tak będzie prowadziło do zanikania tras długich. Dopiero obligatoryjne liczenie tras długich do kworum spowoduje, że osoby chcące wyrobić kworum będą zachęcane do (dwóch?) startów na trasach długich w sezonie a osoby walczące o TOP20 będą "mocno zachęcane" do startów w więcej niż dwóch (?) imprezach długich. Do tego dodajmy pomysł Jarka (min. 5 tras długich w Pucharze głównym) i to chyba pozwoli ocalić frekwencję na trasach długich.

Obstawiam, że "zmuszaniem" do startu na trasach długich frekwencji nie zwiększymy bo wszyscy których to "zmuszanie" będzie dotyczyć (czyli wyrabiający minimum pucharowe) i tak juz na trasach długich startują. Można się o tym przekonać analizując frekwencję (liczone tylko osoby z minimum) na zawodach w zeszłym roku:

PPM
Róża Wiatrów 27
Złoto dla zuchwałych 25
Harpagan 51 28
Dymno 26
X Rajd z Kompasem 15
Leśne Dukty 35
Mazurskie Tropy 29
Grassor 33
BikeOrient 26
Szaga 19
Rajd Konwalii 20
KoRNO 17
Abentojra 29
Mordownik 18
XI Rajd z Kompasem 19
Harpagan 52 27
XII Szago 30
Nocna Masakra 21

ASPIRANT
Wiosenne 360 9
Nadwiślański MnO 14
XI Szago 26
Pruchnickie Harce 3
Pazur Gryfa 12
Odyseja Zagnańska 8
Trudy 200km 9
Azymut Orient 16

Grassor ma drugą najlepszą frekwencję po Duktach - lepszą niż Harpagany!! Po wprowadzeniu wymogu startu ta frekwencja istotnie nie wzrośnie bo już i tak wszyscy którzy mogą startują w długich impreazach. Probelmem imprez długodystansowych jest to, że nie mają zdolności przyciągania osób nie startującyh reguralnie w PPM (bo sa po prostu dla nich zbyt wymagające) i przez to mają słabą frekwencję. Tego nie zmienimy żadnymi zapisami w regulaminie.
Stąd mój wniosek, że jeżeli chcemy ratować długodystansowość PPM to trzeba to zrobić zapewniając dla imprez długich minimum N miejsc na liście imprez pucharowych.

Dlatego postuluję żeby wycofać się z zapisu o minimum startów na imprezach długich bo ten zapis nie rozwiąże probelmu frekwencji a tylko wprowadzi zupełnie niepotrzebne zagmatwanie w klasyfikacji pucharowej.
Natomiast należałoby zwiększyć liczbę miejsc dla imprez długodystansowych do minimum 50% (czyli 8 imprez).