FORUM EKSTREMALNE

Po prologu wracamy na start?
Rower jest wyposażeniem obowiązkowym na prologu? Jeżeli tak to będą określone minimalne rozmiary roweru

No nie wiem - przy zapowiadanych opadach można by było sobie zalaminować kartę i się o nią nie troszczyć więcej na trasie.

Z ostatniego PK prologu na TR lecisz od razu na kolejny PK z mapy.
Rower z pewnością na prologu się przyda, tylko do 2-3 PK trzeba dojść po 100-200m

Zmiana SMS na dodatkowe to z pewnością pozytywna wiadomość.

Poszukuję transportu (z rowerem) po zakończeniu rajdu.
- do Szczecina (na pociąg Sz.Dąbie 14:43 )
- lub do Gorzowa (pociąg 14:33)
- ewentualnie każda inna opcja do Łodzi ( lub w kierunku Łodzi)

K.Wiktorowski

ja bym się bardziej martwił o zatroszczenie o mapę podczas przerysowywania punktów. Szykuje się chyba się pierwszy Grassor, na którym pada deszcz? Jakaś ultralajtowa parasolka by się przydała.

Wigor, a na tym prologu punkty też będą "odkrywane"?

48PK, to chyba jakaś TR500 będzie.

O parasolka dobra myśl przyda się na punktach i do przeczekiwania intensywnych krótkich opadów. Pewnie da się spokojnie podpiąć pod lemondkę

Wojtek nie podpowiadaj Danielowi takich pomysłów bo spędzimy na prologu 1,5h pod drzewami przeciskając się pomiędzy piechurami. Będzie to taka udoskonalona forma prologu Funexa z Brodnicy

Na prologu wszystkie PK będą zaznaczone na mapie.

wiki

Odnośnie transportu to będę wracał do Poznania. Jeśli jesteś zainteresowany to pisz lub dzwoń na: 501 500 103.

pozdrawiam
rosiek

Po zawodach. Komentarz nad ciuchami do prania: "ubłocona odzież wskazuje że była to zielona szkoła przetrwania, ale w tym wieku?"



Przy okazji, Danielu potwierdź czy ściągnąłeś 10-tkę z młyna, bo przeszukiwanie przez dwie osoby niewielkiego w końcu miejsca nie odniosło skutku (godz. 8-8:30).

a na tym drzewie sprawdzaliście?

https://picasaweb.google.com/lh/photo/C ... directlink
https://picasaweb.google.com/lh/photo/Z ... directlink

?

opis punktu "Ruiny młyna, w środku" na pewno miał oznaczać w środku kółka na mapie, a nie w środku budowli

Choć może i ktoś zerwał, bo musi co to jedna z okolicznych atrakcji, nawet została opisana w pierwszym numerze "Cedynia Na Okrągło - Biuletynu Informacyjnego Miasta i Gminy Cedynia":

https://picasaweb.google.com/lh/photo/_ ... directlink

(nb. całkiem fajna gazeta )

Jestem cały czas pod wrażeniem okolic. Prolog wymiatał, nie wiem, czy fajniej było na terenie opuszczonej bazy lotniczej, czy w samym mieście. A i reszta trasy nieprzeciętnie malownicza.

Jeszcze w temacie hydrotechniki - neologizmów w opisach pokroju "jazu kominowego" tym razem nie było, ale zadziwiły mnie tajemnicze rury sterczące w jarach-rowach zarówno przy PK4, jak i PK9. Może te jary były nie do końca naturalne, ale to pozostałość dawnego drenażu, lekko naruszonego przez naturę i czas?

pozdr