FORUM EKSTREMALNE

Piesze i rowerowe maratony na orientację
Teraz jest Pt, 1 lis 2024, 01:34

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Stwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Dalej
Autor Wiadomość
 Temat: Zawodniczki
PostNapisane: Cz, 15 gru 2011, 09:43 
Offline

Dołączył: Pn, 26 maja 2008, 19:10
Posty: 73
Lokalizacja: Bydgoszcz
GG: 0
Zdaję sobie sprawę, że tematyką trzeba będzie wyjść poza temat wątku. Proszę o konstruktywną dyskusję. Nikt nie ma obowiązku pisać postów w tym wątku. Co więcej nikt nie ma obowiązku czytać tego wątku. No to na początek:

Osoby dramatu:
zawodniczka A - pierwsza trójka PP
zawodniczka B - trzecia dziesiątka PP
zawodnik Z - czołowy zawodnik dyscypliny, np. reprezentujący team ...

Zawodniczka A rusza na trasę solo, zawodniczka B - wspólnie z zawodnikiem Z (dogadali się przed startem). Zawodniczka B żeby się niepotrzebnie nie obciążać nie zabiera z bazy mapy. Zresztą biegnąc z zawodnikiem Z nie będzie miała na trasie czasu z tej mapy korzystać. Wszyscy wpadają na metę jednocześnie. Która z zawodniczek miała na trasie łatwiej? Wynik której zawodniczki jest bardziej wartościowy? Czy zawodniczki A i B powinny rywalizować w ramach tej samej kategorii/klasyfikacji? Przy obecnym systemie obie dostaną tyle samo punktów do PP.

Z innej beczki. Priorytetem organizatora powinno być bezpieczeństwo i zdrowie zawodników. Czy jest wśród nas fizjolog sportowy? Czy siedem imprez po 100 km w ciągu roku to ilość bezpieczna dla organizmu kobiety? Może ilość imprez zaliczanych do PP w przypadku dystansu 100 km dla kobiet należałoby zmniejszyć do np. 4? Można powiedzieć, że jednego zabiją trzy promile alkoholu, a inny przeżyje sześć. Ale układając regulamin należałoby uwzględnić wartości typowe/przeciętne. Być może jest kobieta, która bez uszczerbku dla organizmu/zdrowia jest w stanie przejść 10 setek w roku. Ale czy ktoś wie, jaka ilość jest rozsądna dla średniej w populacji. Nie powinno się już na poziomie regulaminu poprzez ustawienie progu na poziomie siedmiu imprez stwarzać zagrożenia dla zdrowia zawodniczek. Ktoś ma jakąś wiedzę w tej kwestii. To na temat zdrowia już było, teraz o bezpieczeństwie. Aspekt ten poruszył już na forum Wojtek W. Zresztą jest to zasadniczy powód, dla którego niejeden zawodnik, a większość zawodniczek pokonuje trasę nie w pojedynkę (w różnych konfiguracjach, np. K+M, K+K+M, K+M+M). Czy regulamin imprez ze względów bezpieczeństwa powinien narzucać poruszanie się na trasie co najmniej w dwójkę? (w odmianie imprez na orientację zwanej rogainingiem startują tylko teamy) Uważam, że niekoniecznie. Mogłoby to zostać potraktowane jako naruszenie wolności osobistych. Poza tym poczucie bezpieczeństwa przy poruszaniu się w parze jest iluzoryczne. Swego czasu nawigując po lasach w okolicach Kościerzyny, idąc leśną drogą natknąłem się na ustawkę - 20-30 młodzieńców pałających do siebie nienawiścią (wszystko było jeszcze na etapie zaczepek słownych). Gdyby zechcieli skierować swoją agresję na mnie, to nie byłoby znaczenia czy szedłem sam, w parze, czy w trójkę. Regulaminowy wymóg poruszania się na trasie co najmniej w dwójkach mógłby być podyktowany bezpieczeństwem związanym z nieszczęśliwymi wypadkami (zwichnięcie, złamanie). Tutaj sprawę załatwiałby telefon komórkowy. Ale co w wypadku zasłabnięcia, ustania akcji serca?

Kwestia narzucenia w regulaminie obowiązku poruszania się na trasie co najmniej w parach, bez znaczenia czy to byłby MIX, czy KK lub MM pociągnęłaby za sobą kolejne kwestie do rozwiązania. O ile łatwiej umówić się na wspólne przejście na jednej imprezie, o tyle wyjechać wspólnie na siedem imprez w roku nie jest już tak prościej. A gdyby ponadto ktoś miał ochotę na każdej imprezie iść w parze z kimś innym? Trudno byłoby to przełożyć na klasyfikację w pucharze. Myślę więc, że powinniśmy pozostać przy obecnej klasyfikacji K i M. Dla przejrzystości rywalizacji powinny znaleźć się jednak w regulaminie zapisy mówiące o możliwości pokonywania trasy w różnych konfiguracjach tak, by szczególnie solistki (dla solistów ten problem jest marginalny) nie czuły się w gorszej sytuacji aniżeli nawigujące w parze z partnerem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Kobiety a sprawa Polska (tzn. Pucharu Polski)
PostNapisane: Cz, 15 gru 2011, 10:24 
Offline

Dołączył: Pt, 22 paź 2010, 07:11
Posty: 165
Z czysto fizjologicznego punktu widzenia kobiety są bardziej wytrzymałe. O ile nie jest do pomyślenia żeby kobieta wygrała w kategorii open maraton to w biegach 24 godzinnych takie rzeczy już się zdarzają. Widać to po zmniejszających się różnicach pomiędzy rekordami na coraz dłuższych dystansach.
W kwestii zdrowotności to generalnie to co robimy jest niezdrowe ale ważniejszym od wytrzymałości czynnikiem wydaje się zdolność do regeneracji. I tu sporo zależy od płci (plus dla kobiet) i wieku (minus dla starszych)


Po drugie - pary. Mam tak zwane mieszane uczucia - na Rzeźniku jest obowiązek biegania w parach i jest to świetna lekcja współpracy. Dla mnie doświadczenie wspólnych startów z Kasią było czymś niewiarygodnie intensywnym. Doświadczenie współodczuwania, wspierania się, pomagania sobie nawzajem. Doświadczenie bycia razem. Może dlatego że trochę biegałem w sportowych BnO a tam potrzebna jest pełna koncentracja.

Ale przede wszystkim - niech sobie kobiety ustalą jak wolą.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Kobiety a sprawa Polska (tzn. Pucharu Polski)
PostNapisane: Cz, 15 gru 2011, 11:03 
Offline

Dołączył: Pt, 2 gru 2011, 20:03
Posty: 15
Fizjologia fizjologią, jednak widać po wynikach, że na setkach jedynie Sabinka będzie miała komplet startów. Być może kobietom trudniej wyrwać się z domu i może faktycznie należałoby zmniejszyć ilość setek do klasyfikacji kobiet, może nie do 4, ale 5 lub 6. Właśnie ilość startów to główna przyczyna przepaści miedzy Sabinką i resztą. Ech i wypowiada się w sprawie setek ta, co takową ma najwyżej w planach :).

Moim zdaniem, zostawmy kategorię kobiet. Kategoria Mix wydaje się absurdem, choćby dlatego, że część imprez można iść samemu, część w parze. Jeśli większość chodzi w parach nagradzajmy solistki - może przyznać dodatkową nagrodę dla nawigatorki roku (wybieranej przez kapitułę lub w ramach plebiscytu) i możliwość dodatkowego przyznania wyróżnień w tej kategorii. Nie jesteśmy w stanie kontrolować, kto przeszedł sam, a kto w parze, nie produkujmy patologi - rozdzielania się po ostatnim punkcie itp.

Pozdrawiam, K.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Kobiety a sprawa Polska (tzn. Pucharu Polski)
PostNapisane: Cz, 15 gru 2011, 11:23 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył: Pn, 5 gru 2011, 23:10
Posty: 81
Lokalizacja: Sulejowek
Imię i nazwisko: Janek Lenczowski
GG: 0
Zgadzam się, uczestnictwo w maratonach na orientację jest zdecydowanie niebezpieczne i niezdrowe.
Proponuję zakazać startów w PMnO pod karą 1 roku pozbawienia wolności za 50km i 2 lat za 100km, dla organizatorów tego procederu dożywocie. Dodatkowo dla kobiet startujących wspólnie z mężczyznami można wyznaczyć karę pozbawienia wolności w męskim zakładzie karnym i vice versa.
Wspólny projekt poprawki do kodeksu karnego proponuje uzgodnić na forum i wysłać do Ministerstwa Niesprawiedliwości.
Po wprowadzeniu odpowiednich zapisów bieganie w PMnO będzie jeszcze bardziej emocjonujące, najprawdopodobniej wzrośnie frekwencja na zawodach i tempo poruszania się, zwłaszcza w okolicach komisariatów policji.

J.L.


Ostatnio edytowano Cz, 15 gru 2011, 13:04 przez paranoix, łącznie edytowano 1 raz

Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Kobiety a sprawa Polska (tzn. Pucharu Polski)
PostNapisane: Cz, 15 gru 2011, 11:48 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył: Pn, 5 gru 2011, 23:10
Posty: 81
Lokalizacja: Sulejowek
Imię i nazwisko: Janek Lenczowski
GG: 0
Tak bardziej serio, to mogę dodać jeszcze jedno pytanie ankietowe:
Czy jesteś za dodaniem do klasyfikacji PP kategorii MIX?
a) tak
b) nie

Osobiście wydaje mi się to kiepskim pomysłem, wiele osób łączy się w pary na część trasy, albo uczy się nawigować w parze, a potem zaczyna biegać samodzielnie, to dotyczy kobiet i mężczyzn. Jeśli pijesz do Kasi, to podejrzewam, że w przyszłym roku wkurzy się i pokaże, że sama też potrafi :)

J


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Kobiety a sprawa Polska (tzn. Pucharu Polski)
PostNapisane: Cz, 15 gru 2011, 12:14 
Offline

Dołączył: Cz, 13 sty 2011, 11:33
Posty: 182
Imię i nazwisko: Marcin H
GG: 0
Zbyt wiele rzeczy próbujecie uregulować.
Kiedy zaczniecie badać krzywizny butów, długość spodni itp?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Kobiety a sprawa Polska (tzn. Pucharu Polski)
PostNapisane: Cz, 15 gru 2011, 12:23 
Offline

Dołączył: Pt, 22 paź 2010, 07:11
Posty: 165
Krzywizny po wewnętrznej czy po zewnętrznej?
jak tak patrzę to chyba wole żeby wszystko zostało po staremu.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Kobiety a sprawa Polska (tzn. Pucharu Polski)
PostNapisane: Cz, 15 gru 2011, 13:07 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył: Pn, 5 gru 2011, 23:10
Posty: 81
Lokalizacja: Sulejowek
Imię i nazwisko: Janek Lenczowski
GG: 0
Mogę sformułować to pytanie ankietowe tak:
Czy pary biegające cały dystans razem powinny być w klasyfikacji MIX?
a) tak
b) nie

Czy robić też pytanie o klasyfikację zespołową?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Kobiety a sprawa Polska (tzn. Pucharu Polski)
PostNapisane: Cz, 15 gru 2011, 13:41 
Offline

Dołączył: Pt, 22 paź 2010, 07:11
Posty: 165
Czy pary biegające razem maja być w kategorii mix, jeśli krzywizna zewnętrzna ich butów jest łukiem o promieniu do 32 cm.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Kobiety a sprawa Polska (tzn. Pucharu Polski)
PostNapisane: Cz, 15 gru 2011, 18:04 
Offline

Dołączył: So, 15 paź 2011, 22:10
Posty: 21
Kategoria mix to absurdalny pomysł na zawodach indywidualnych. Co będzie, jeżeli pierwsze dwa punkty z zawodów zaliczę sama a potem podłączę się pod kogoś? A co, jeżeli całą trasę pokonam z kimś, a na końcówce się rozdzielimy, żeby wyniki się różniły?
Dla mnie setki i pięćdziesiątki to zawody indywidualne. A problem umawiania się na start, to nie jest tylko problem dziewczyn, istnieje również wśród zawodników płci męskiej, tych z bliższych i dalszych miejsc pucharowych. Więc nie ma tu co piętnować dziewczyn startujących z nawigatorem.
Kiedyś bardzo się krzywiłam, że na setkach jestem jedną z nielicznych dziewczyn, które startują bez kompana umówionego na całość trasy. Potem się okazało, że można wygrywać i samodzielnie nawigując :). Zresztą to nie jest sport zawodowy, ja na zawody jeżdżę dla funu. A satysfakcja z trasy jest dla mnie dużo większa, jeżeli uda mi się samodzielnie pobiegać i ponawigować. Po takim Nawigatorze (gdyby nie Marcin K. to pewnie utopiłabym się w którymś z bagien :P) miałam rekordowo małą stratę do zwycięzcy, ale jakoś mi było głupio, że tak się za Marcinem ciągnęłam...
Reasumując, proponuję zostawić temat sumieniom zawodników!
Btw. a jaka satysfakcja jak się wygra z takim MIXem! :D
Pozdrawiam
S.G.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj w/g  
Stwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 28 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Dalej

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL