Wątek dotyczy wizji i pomysłów rozwoju, to dla pokazania różnych możliwości chciałbym opisać jak to robi IOF (International Orienteering Federation). Na zasadzie zobaczmy jak to robią inni, a może pewne pomysły okażą się warte uwagi.
Wgryzłem się w ich zasady punktacji do rankingu i wydają się całkiem ciekawe. Główny pomysł, to że punkty zdobyte w zawodach zależą od poziomu sportowego zawodnika. Jeśli zawodnik się poprawia, dostaje więcej punktów, jak poszło mu poniżej oczekiwań, to mniej. Do tego liczba punktów do zdobycia nie jest z góry zdefiniowana, ale mieści się w pewnych widełkach. Nie zupełnie jest to waga, jak w rozumieniu PMnO, dlatego nazwijmy ten współczynnik PZ (punkty dla zwycięzcy). W większości zawodów z kalendarza IOF zakres PZ to 800-1400 i w tym zakresie mieści się wynik zwycięzcy. Jaki to konkretnie jest wynik, to zależy od poziomu sportowego uczestników i ich wyników w zawodach. Poniżej postaram się to wyjaśnić na przykładach. Zawody większej rangi (np. mistrzostwa kraju) mają zakres 1100-1400. Mistrzostwa świata mają gwarantowany PZ 1500, a zawody pucharu świata mają gwarantowany PZ 1450. Do pucharu świata wchodzą cztery zawody rocznie, zazwyczaj 2-3 etapowe, czyli do wyniku pucharowego liczy się 8-11 biegów, z pominięciem jednego, najsłabszego. Punktacja tu jest typowo pucharowa – 1 miejsce 100 punktów, 2 80, 3-60 itd. W ciągu roku wyłaniany jest zwycięzca Mistrzostw Świata i zwycięzca Pucharu Świata. Po każdych zawodach aktualizowany jest ranking IOF, do rankingu liczą się cztery najlepsze wyniki punktowe z wszystkich zawodów za ostatnie 18 miesięcy.
A tak przy okazji. IOF może być wzorem do realizacji tego, o czym pisze Wojtek powyżej. Czyli zebranie w jednym miejscu informacji o zawodach, zawodnikach, regulaminach i wynikach. Program wyborczy Wojtka bardzo mi się podoba.
A teraz przykłady wyjaśniające z grubsza jak to by działało gdyby zastosować w PMnO.
Każdy zawodnik ma pewien współczynnik, czyli średni wynik punktowy (ŚWP) jaki osiągnął na zawodach PMnO w ostatnich 12 (lub 18?) miesiącach. Załóżmy, że mój ŚWP to 30. Oznacza to, że mój spodziewany wynik punktowy w kolejnych zawodach to właśnie 30 punktów. Załóżmy teraz, że jadę na niszowe zawody, na których nie ma innych zawodników z rankingu PMnO i je wygrywam. PZ dla tych zawodów wyniesie 30, tyle dostaję ja jako zwycięzca, reszta proporcjonalnie do straty do mnie. Załóżmy teraz, że na zawody przyjeżdża też Michał, z ŚWP=50. Czy to coś dla mnie zmienia? Niekoniecznie. Mam ŚWP o 40% gorszy, dlatego można się spodziewać, że i wynik na zawodach będę miał o 40% gorszy, czyli np. Michał 6 godzin, ja 10. W takim wypadku PZ zawodów jest 50, Michał dostaje 50 punktów, a ja zgodnie z 40% stratą, czyli 30. Chyba sprawiedliwie. A co jeśli Michał miał słabszy dzień, a ja lepszy i zrobiliśmy trasę w odpowiednio 7 i 9 godzin? PZ zawodów spada do 45, Michał dostaje 45 punktów, ale ja 35. Chyba też sprawiedliwie. Jeśli zawody ukończy więcej zawodników z rankingiem PMnO, to obliczenia się trochę komplikują, ale zasada pozostaje ta sama. Zawodnicy, którzy w porównaniu do innych pobiegli lepiej niż zazwyczaj, dostają więcej punktów niż ich ŚWP, a ci z gorszym wynikiem od spodziewanego dostają mniej punktów.
Ważną sprawą jest określenie jacy zawodnicy są brani pod uwagę do obliczenia PZ zawodów. W IOF są to wszyscy zawodnicy, którzy ukończyli zawody w czasie nie gorszym niż o 50% od zwycięzcy i mają ŚWP co najmniej 600. W przełożeniu na PMnO mogli by to być zawodnicy np. o ŚWP > 20, którzy ukończyli trasę z kompletem PK (albo np. osiągnęliby co najmniej 20 punktów przy tradycyjnym sposobie liczenia). Jeśli zdarzyły by się zawody be zawodników o tych kryteriach (czyli sami nowi lub słabsi), to PZ zawodów jest dolnym zakresem z przedziału.
Trzeba by też ustalić zakresy PZ dla zawodów z kalendarza. Np. większość imprez 30-50, wyróżnione (obecna waga 50) zakres 45-50, mistrzostwa Polski 55. Być może te ze słabą oceną 30-45.
Przy pewnych uproszczonych założeniach przeliczyłem jak by to wyglądało w tym roku.
Miejsca 1-2 Paweł Jankowiak i Michał Jędroszkowiak. Różnice minimalne i o miejscu decydują drobne różnice w przyjętych założeniach i parametrach obliczeń.
Miejsca 3-4 Jan Lenczowski i Marcin Sontowski, różnice jak powyżej.
Miejsce 5 Mateusz Mioduszewski
Miejsca 6-7 Karol Gostomczyk i Borys Bińkowski
Miejsce 8 Mateusz Komorowski
Miejsca 9-10 Piotr Kwitowski i Stanisław Kaczmarek.
Oczywiście, ten system, jak każdy inny, ma swoje plusy dodatnie i plusy ujemne:
+ zawodnik otrzymuje punkty zgodnie z jakością swojego wyniku, czyli odpowiednio do swojego poziomu sportowego
+ różnica punktów zawodników w klasyfikacji generalnej dobrze odzwierciedla różnicę ich poziomu sportowego, nawet jeśli nigdy nie spotkali się na tych samych zawodach.
+ nie da się kombinować z polepszaniem wyników przez udział w bardziej niszowych imprezach
- jest to rewolucja i wymagała by przyzwyczajenie się uczestników i zrozumienia zasad
- system jest jednak dość skomplikowany w liczeniu, bez automatycznego liczenia trudno od razu wyliczyć PZ imprezy, a więc i wyniki zawodników.
- system pasuje do zawodów sportowych i zawodowców, nie jestem pewien, czy jest odpowiedni do zawodów bardziej amatorskich i w jakiejś mierze turystycznych
- wymagana jest baza danych z wynikami zawodników w poprzednich imprezach
- zawody IOF są ustandaryzowane, system niekoniecznie musi się sprawdzić dla różnorodności jaką mamy w PMnO.
-(?) tracimy pewne niespodzianki i ubarwienia rywalizacji, jak obecnie 25 punktów za wygranie niszowej imprezy
- da się jednak wymyślić pewne anomalie i można próbować kombinować z podwyższaniem swojego rankingu