marqiz napisał(a):
Wersja 2) jest moim zdaniem niedopuszczalna. Generalnie założenie w PMnO jest takie, że wynik zawodnika porównywany jest z wynikiem zwycięzcy i na tej podstawie otrzymuje się punkty. I teraz weźmy dwie sytuacje. Na zawodach są zawodnicy A,B,C o których piszesz i na zawodach są tylko A i C.
W pierwszym przypadku C dostaje do PMnO 32pkt. w drugim 47pkt. Przy takim samym wyniku zwycięzcy i takim samym swoim.
Ale wersja 2 jest przecież teraz obowiązująca.

I nieprawda, że w PMnO wynik jest porównywany z wynikiem zwycięzcy. Z wzorów jasno wynika, że wynik jest porównywany z wynikiem zawodnika oczko wyżej. (owszem, dla zawodników kompletem PK jest to równoznaczne z porównaniem do czasu zwycięzcy)
Pisałem o tym w sąsiednim wątku. I też zamieściłem hipotetyczny przykład, który jest bardzo podobny do powyższego, ale dla imprezy typowej, a nie InO. I też widać, że C dostaje 24 punkty lub 47 w zależności od tego, czy mój B dojechał na zawody, czy nie. I to przy typowej imprezie i obecnym regulaminie!
Przykład masz też na zeszłorocznym Nocnym Marku. Zawodnicy z miejsc 11-12 powinni skreślić swój jeden PK, a zyskaliby 3 punkty więcej do PMnO. Jeszcze więcej by zyskali, gdyby pod drzwiami bazy poczekali do limitu czasu i weszli z 1 minutą spóźnienia.
Podobnie było na tegorocznym Grassorze TP100 (miejsca 10-11) i wielu innych imprezach. Ale chyba się powtarzam.

marqiz napisał(a):
Wyobraźmy sobie sytuację hipotetyczną (aczkolwiek takie już miały miejsce). Znany i lubiany zawodnik Staś K. dobiega na metę Tułacza w 12h. Wie, że na 99% ma przebieg na czysto. Na mecie pyta czy ktoś jeszcze zrobił na czysto. Pada odpowiedź" tak, tylko Marcin S. ale w 8h. Staś, znany z bystrego umysłu matematycznego, szybko liczy i skreśla na karcie jeden z czasów za co dostaje 10 punktów karnych, ale do PMnO 49pkt zamiast 33

Wyobraźmy sobie sytuację hipotetyczną. Zawodnik Paweł W. doczołguje się na metę Pewnej Kameralnej Imprezy w 15h. Wie, że na 100% ma podbite wszystkie PK. Na mecie pyta ile ma straty do poprzedniego. Pada odpowiedź, że już tylko na niego czekają, a wszyscy skończyli ponad 5h temu. Paweł, również z bystrym umysłem matematycznym, szybko liczy i czeka z oddaniem karty do czasu 15:01 za co organizator odejmuje mu 0,1 PK, ale do PMnO zyskuje 24,8 pkt zamiast 16,6.

(Zwycięzca miał 5h)
Widać wyraźnie, że problem nie dotyczy Tułacza, a generalnie sposobu liczenia punktów. I o tym właśnie pisałem w sąsiednim wątku. Nie ma idealnego systemu, który będzie sprawiedliwy w każdym aspekcie i dla każdego. Ale chyba znowu się powtarzam.
