Nadawanie punktów na podstawie subiektywnych opinii i frekwencji jest błędne. Uważam, że w przypadku biegów na orientację ciekawsze są zawody z niską frekwencją. Jak najbardziej dystans musi mieścić się w ustalonych granicach, chodź tutaj powstaję pytanie czy wyznaczany według mapy czy rzeczywistości. Zawody o niskiej liczbie PK, gdzie są one postawione są przy ścieżkach, lub takie których otoczka przypomina jarmark, będzie miała frekwencję zbliżoną do biegów liniowych (czyli wyższą

). Rajdy, zwłaszcza te na 50 km, powinny być umysłowym wyzwaniem, zbliżonym do klasycznych BnO, chodź bez punktów co 300m., gdyż nawet nawigacja między punktami oddalonymi o kilka kilometrów może być ciekawa.
Wracając do punktacji proponuje, żeby maksymalna liczba punktów na danych zawodach uwzględniała siłę najlepszych biegaczy, którzy stanęli na starcie. Przykładowo, liczona jest średnia punktów zdobytych w ostatnich 30 rajdach pucharu przez poszczególnych uczestników rajdu. Średnia z trzech (lub 4,5..) najlepszych średnich daje liczbę do której dodawana jest waga zawodów (ta w granicach 0-15). Przy obecnej klasyfikacji Pucharu, jeżeli w najbliższym rajdzie startowała by pierwsza trójka, to do wagi zawodów dodawano by 48,25 pt. Żeby była możliwość takiego punktowania rajd poprzedzający musi opublikować wyniki oficjalne przed rozpoczęciem kolejnego rajdu (denerwujące jest czekanie tygodniami za oficjalnymi wynikami). Ponad to klasyfikacja Pucharu musi pojawiać się od razu po opublikowaniu wyników (oczekiwanie na aktualną klasyfikację również jest frustrujące).
Taka system spowoduję, że punktacja będzie bardziej "sprawiedliwa" oraz urozmaici Puchar. Jeżeli ktoś stara się zdobyć w ciągu roku dużo punktów to aktualnie wybiera co roku te same imprezy...
Nowe imprezy których organizatorzy nie robili żadnych zawodów na orientację nie powinny znaleźć się w kalendarzu, zwłaszcza że liczba zgłoszonych imprez jest duża. Jeżeli ktoś organizował jakieś zawody, które nie były w Pucharze a poziom organizacyjny nie odbiegał od regulaminu to zgłoszona edycja powinna mieć wagę jak inne zawody. Tak samo nie podoba mi się, że rajd o tym samych charakterze (nazwie) organizowany przez tą samą osobę powtarza się w ciągu roku (a kalendarz pęka w szwach).
PK powinny być ustawione w miejscach charakterystycznych, które powinny być zaznaczone na mapie lub opisane dokładnie w opisie. Jeżeli miejsce jest mało charakterystyczne miejsce takie musi mieć lampion widoczny równomiernie z każdej strony.
Regulamin precyzuje odległość błędu ustawienie PK, ale jeżeli w opisie PK wyraźnie jest opisane np. wybitne drzewo, i nie ma w opisie które z kilku możliwych drzew w okolicy to jest, ani na mapie nie są zaznaczone inne drzewa, to zawodnik który odnajduje takie drzewo może dalej nie szukać lampionu w okolicy, uznając, że został skradziony lub źle ustawiony. Nie potwierdzenie obecności takiego PK nie powinno być karane, bo co jeżeli nie ma rzeczywiście jakiegoś PK? Trzeba szukać 30 minut i jak się nie znalazło to może się okazać, że jednak gdzieś był ? Podsumowując: albo precyzyjny opis PK (np. charakterystyczna brzoza 30 m na NS od rozwidlenia drogi i 100m na E od płotu) albo/i precyzyjna mapa. Oczywiście organizator może zrobić co zechce, ale w następnej edycji otrzyma mniejszą bazową wagę a liczba mocnych mocnych zawodników się zmniejszy co również wpłynie na wagę.
Regulamin PMnO powinien być uzgadniany ze wszystkimi chętnymi użytkownikami forum przed wprowadzeniem. W końcu mamy demokrację a 'nas' nie ma dużo na forum.
Pozdrawiam i zapraszam,tylko nie za dużo osób

, na Olędry (cykl Chyże BnO) na mapach XIX wiecznych i uogólnionej nowej mapie do BnO (w 2017 więcej tych).
