Cóż Wy tu opowiadacie.
Wolność musi być. Wolność i swoboda.
Nie można administracyjnie wymuszać rozwoju Polski C, zwłaszcza np. przez karanie Północy, bo od tego Wschód się nie rozwinie, a reszta (głównie zawodnicy) tylko wk!$&*#i..
Problemem podkarpackiego nie jest to, że Okrutna Kapituła zabrała Hiubiemu 5 punktów z TP50. Problemem podkarpackiego jest to, że oprócz Hiubiego nie ma tu komu przy...fasolić. Więc jak jeden rajd dostaje po dupie, to się od razu 10 w skali B. robi.
Po co cała ekwilibrystyka z wymyślaniem coraz to lepszych sposobów podziałów, makroregionów itp., jeśli w najpopularniejszej TP50 na 1169 zawodników:
- zaledwie 84 (7%) odwiedziło więcej niż 4 rajdy,
- kworum zaliczyło 31 (2,6%) osób,
- a na co najmniej 10 rajdach było tylko 10 osób (to już w promilach wychodzi i liczydło mi siada)
Długo jeszcze najważniejszym zadaniem winno być dopisanie przynajmniej po jednym zerze do każdego z tych progów (w liczbie uczestników).
I na tym, a nie jakim makrem tu punkty zliczać, skupiać się powinna Kapituła.

Edit: I nie mogłem się powstrzymać przed dodaniem kawałka historii w kontekście drugiego wersu:
https://www.youtube.com/watch?v=jO3DvsPzMww 