Wigor: to wszystko przy założeniu, że punktowanie w Pucharze jest podstawowym kryterium wyjazdu na imprezę a śmiem twierdzić, że tak nie jest. Podstawowym kryterium jest czas, pieniądze, rodzina. Zabawa w Puchar jest chyba na dalszym planie. I teraz zawodnik zastanawiając się nad zaliczeniem imprez, chcąc punktować maksymalnie w Pucharze nie zdecyduje się na to żeby startować tylko w krótszych imprezach ponieważ musiałby ich zaliczyć w sezonie aż 12 (w 2013 roku było tylko 6 zawodników, którzy wystartowali na co najmniej 12 imprezach i może ze 20 osób, które zaliczyły 6 i więcej). Znakomita większość osób walczących w Pucharze będzie wybierała imprezy punktowane za 100, ponieważ wybierając imprezy krótsze musiałaby zaliczać większą liczbę imprez w sezonie. Przecież właśnie rok temu była zmiana zmniejszająca liczbę wliczanych do klasyfikacji zawodów z powodu niezaliczania przez większość zainteresowanych poprzedniego limitu. To co jest proponowane spowoduje wg mnie znaczny odpływ zawodników z imprez krótszych na rzecz imprez dłuższych. Nie wiem czy o takie promowanie długich dystansów chodzi - w prostej linii spowoduje to likwidację tras do 150km albo ich wypadnięcie z Pucharu a na pewno degradację poziomu rywalizacji na nich. Część z nich sobie poradzi (np. Bikeorient), część może się zlikwidować (np. Mordownik) z powodu marnej frekwencji.
Cytuj:
Teraz jest tak, że Ci co mają blisko obskoczą kilaka "100", na których jest niska frekwencja i zbierają punkty. Pozostali mają do wyboru tłuc się 10h w jedną stronę po to tylko by pojeździć 5-6h na rowerze albo odpuścić.
Które imprezy masz na myśli? BikeOrient? Mordownik? Szago? Zerknij na listy startowe - wg mnie rywalizacja była na wysokim poziomie, stawiała się większość czołówki i nikt tych imprez nie wygrywał bez walki.
Jeśli masz na myśli trasy krótkie "doczepiane" do tras długich to wg mnie okazało się to niewypałem i jest do likwidacji - Pucharowi nie przyniosło to żadnych korzyści, nie ma tam żadnej rywalizacji, nikt z czołówki nie skusił się na łatwe punkty, które można było tam zdobyć. Ja nie widzę żadnych korzyści z wprowadzenia tras krótkich do punktacji. Widzę za to duże niebezpieczeństwo degradacji imprez wartościowych (jak Bikeorient czy Mordownik) jeśli wprowadzony zostanie system wag i będzie można zdobyć tyle samo punktów na Bikeoriencie jak i na np. trasie krótkiej Grassora.
Powtórzę się: jeśli chcemy wprowadzać system wag to zróbmy to bez szkody dla imprez krótszych.