qnick napisał(a):
No to mamy 23 imprezy
zakładając, że wszystkie się odbędą. Co prawda najbliższa impreza na swojej stronie wita "
Chcecie przeżyć to jeszcze raz?", ale mam takie pewne obawy, że za tydzień siekiera Sędziego zgodnie z regulaminem (którego jeszcze nie ma, he he...) może ją znienacka wyciąć.
Nie podobałoby mi się zwiększanie liczby punktowanych startów. Może to propozycja bardziej do dyskusji w sąsiednim wątku, ale sugerowałbym np. liczenie do klasyfikacji 3 sprintów i 3 longów (a propos dominacji jednej lub drugiej grupy imprez). Longi = dystans 200+ albo 150+ w górach. Ewentualnie inna impreza, arbitralnie zaliczona przez Sędziego/Kapitułę do tej grupy na podstawie własnego doświadczenia, uznania (np. jakby budowniczy Dymna podał parametry trasy 150km/20h). Obecnie "longi" układają się geograficznie całkiem znośnie, więc nie powinno to specjalnie nikogo dyskryminować (i tak Stasiej ma zawsze najbardziej przetentegowane).
Co do ograniczania całkowitej liczby startów - pozostaje pytanie, jakie kryteria zastosować? Najprostsze, zaproponowane przez Bartka (frekwencja) raczej spowoduje dominację imprez prostych, w ciepłej porze roku, w okolicach dużych ośrodków. Mi niespecjalnie to odpowiada.
Aby ograniczyć liczbę imprez można by wprowadzić min. odstęp 2-tygodniowy między startami, ale tu z kolei jest sporo "tradycyjnych" imprez kumulujących się w maju-czerwcu-lipcu, a także wrześniu-październiku, może być kłopot z uzgodnieniem nowych, a i mocno to przyblokuje pojawianie się nowych imprez np we wschodniej Polsce, gdzie ich do tej pory zupełnie nie było.
Ograniczenie terytorialne... hmmm, mam wątpliwości. Co zrobić, że na Pomorzu jest duże zainteresowanie popularnymi imprezami na orientację wszelkiego typu? Na dodatek tereny są bardzo atrakcyjne do długodystansowych imprez (mała urbanizacja itp)? Widzę też trochę problem techniczny - jaki podział zastosować? Administracyjny niespecjalnie się sprawdzi.
Może zrobić próbnie modyfikację propozycji Bartka - tzn. "degradować" i "awansować" te imprezy, które odbywają się w szczególnie obciążonych miesiącach i na popularnych terenach? Aby równomierniej rozkładać puchar czasowo/terytorialnie?
Ograniczenie do 2 imprez na organizatora wygląda na w miarę proste do wprowadzenia i sensowne, ale to w sumie niewiele zmieni na chwilę obecną.
pozdr