Folkien napisał(a):
W zasadzie chyba każdy wybierający się na tę imprezę na TP 50 zakladał długość optymalną koło 60km bo to już standard
Widocznie ja jestem głupi, naiwny i się nie znam. Przed zawodami przeczytałem że:
- według regulaminu Grassora krótsza trasa piesza będzie miała 50km,
- według regulaminu PMnO dopuszczalne odchylenie długości trasy od podawanej przez organizatora wynosi 10%, a długość trasy mierzy się po drogach i ścieżkach,
- budowniczym trasy Grassora jest sędzia główny PMnO, czyli człowiek, który regulamin powinien nie tylko znać, ale stać na straży jego przestrzegania - prędzej spodziewałbym się jakichś odchyleń na dowolnej innej imprezie, nie na tych zawodach.
Jak było, każdy kto startował widział. Mnie te zawody na długo, może na zawsze, wyleczyły ze startowania w pięćdziesiątkach - szkoda mi zdrowia na takie "niespodzianki".
wiki napisał(a):
na trasę powracam każdego roku - po to chociażby by potwierdzić, że moja orientacją w terenie jest daleka od doskonałości.
TR300 pewnie wymagała umiejętności nawigacyjnych. Inna skala mapy, na rowerze wszystko szybciej mija, więc trzeba być uważniejszym. TP50 była prosta, żeby nie rzec prostacka. Wybór kolejności bez problemu (chyba że ktoś miał pecha zacząć od 5, ci zawodnicy byli przez organizatora poważnie skrzywdzeni), warianty zazwyczaj oczywiste i w większości po dużych drogach (przeszedłem kilkanaście, jeśli nie ponad 20, kilometrów asfaltem i nie widzę, gdzie mógłbym większość z tego zlikwidować nie tracąc wyraźnie na czasie), punktów niewiele, a problemy z ich odnalezieniem były tylko wtedy, gdy znajdowały się na obiektach niezaznaczonych na mapie (1, 7, 10) lub schowanych w krzakach (3 w nocy). W porównaniu z poprzednią 50-tką, w której startowałem w tym roku (Śnieżne Konwalie) Grassor wyglądał niemal jak zawody po trasie wyznakowanej wstążkami

Wigor napisał(a):
Po dokładnym sprawdzeniu wariantów optymalna trasa TP50 miała 60km długości.
Mógłbyś wkleić mapę z tym wariantem? Sporo czasu spędziłem w domu nad mapą i zszedłem "tylko" do 65km, ciekawi mnie gdzie mój wariant jest tak kompletnie beznadziejny.