wiki napisał(a):
Jakoś nie mogę dopatrzeć się objawów o jakich pisze qnick:
"nabrałem przekonania, że załapałem się na ostatnie podrygi maratonów MTBO w Polsce."
Ale potem napisałem:
qnick napisał(a):
Bardzo szybko okazało się, że delikatnie mówiąc to nie do końca prawda. Po pierwsze, znalazł Bikeholików, którzy mimo drobnych zgrzytów pociągnęli imprezę i wygląda na to, że zamierzają ją w przyszłym roku rozwijać. Po drugie w maju odbył się Waypoint.
Nie jest źle ale moim zdaniem trzeba coś zrobić, bo może być znacznie lepiej. Być może wy macie inną perspektywę, ale ja mieszkam w miejscu najodleglej usytuowanym od Pucharu

Stąd sprawy wyglądają na prawdę zupełnie inaczej. Wiadomo, że najłatwiej, jeśli chodzi o dostęp do imprez, będą mieli mieszkańcy centralnej Polski, ale skoro po angielsku dyscyplina nazywa się MTBO, to może warto by zwiększyć udział tego "M" w Pucharze. A tu na prawdę przydałaby się pomoc z nizin i inne zmiany, które zasugerowałem. One ani nie zmienią charakteru imprezy, ani nikogo nie zniechęcą. Nawet można zostawić stronę, do której przyzwyczaili się starsi uczestnicy Pucharu. Ale oprócz tego można zrobić dużo fajnych rzeczy, które sprawią, że to co cytowałem z jakiejś tam brytyjskiej strony stanie się prawdą. Ten rozwój, który obserwujemy teraz bardziej przypomina trwanie, albo najwyżej jakiś stan w przybliżeniu równowagowy, a we współczesnym świecie jak coś się nie rozwija to ginie - spytajcie ekonomistów.
A'propos rozwoju. Jeśli to kogoś zainteresuje, to mogę pogadać z programistami u mnie w robocie czy nie zrobiliby jakiejś przystępnej bazy danych do obsługi punktacji. Jeśli punktacja się nie zmieni (100, 96, etc), to wystarczy lista nazwisk według kolejności na mecie, a reszta będzie się robić sama. No chyba, że to już tak działa. Jeśli tak działa to do wyników można by bez trudu dodać to co się działo po Harpaganie. Panie Sędzio Główny. Czy ma Pan prawo umocowania wstępnych wyników z Harpagana?