FORUM EKSTREMALNE

Piesze i rowerowe maratony na orientację
Teraz jest Wt, 19 mar 2024, 12:32

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Stwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzedni  1, 2, 3, 4  Dalej
Autor Wiadomość
 Temat: Re: Nocna Masakra 2010
PostNapisane: Pn, 20 gru 2010, 20:37 
Offline

Dołączył: So, 26 maja 2007, 18:29
Posty: 769
Lokalizacja: Szczecin
Imię i nazwisko: Daniel Śmieja
GG: 2553684
Wystarczy zakaz używania innych map, dotyczy to również tych w postaci cyfrowej. Jak sam wspomniałeś teraz GPS jest nawet w telefonach, jeśli ktoś chce oszukać to zawsze oszuka, ale to już jego problem.
Nie zgodzę się z Tobą, że określenie trasy zawsze możliwe jest w domu, sam osobiście tak robię ale są momenty gdy nie jestem pewien którędy jechałem, a datalogger w tym przypadku to niezastąpione narzędzie edukacyjne.
Problemem nie są gps tylko mapy w nim wgrane. Jeśli widziałeś osoby korzystające z zabronionej formy map, powinieneś zgłosić to organizatorowi, oczywiscie z podaniem nr startowych czy nazwisk osób ,których sprawa dotyczy. Inaczej nie da się takiej sytuacji wyjaśnić.

Ula, ciekaw jestem Twojego wariantu na PK4 skoro prowadziła tam przejezdna droga skąd u Ciebie ponad 3km prowadzenia roweru?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Nocna Masakra 2010
PostNapisane: Pn, 20 gru 2010, 21:46 
Offline

Dołączył: Pn, 27 paź 2008, 20:32
Posty: 18
Lokalizacja: Słupsk
Imię i nazwisko: Krzysztof Świetlik
GG: 0
..chwała zwyciężonym szacun zwycięzcom..
..gps?! .. na tegorocznym Grassorze też widzieliśmy kolegę który coś tam wystukiwał na palmptopie czy innym urządzeniu, nawet nie zwróciliśmy uwagi na jego numer startowy bo i po co, czy On aby dla nas jechał? .. sobie jechał i sobie niech da odpowiedź czy dobrze się bawił :) .. i tak nie zajął dobrej pozycji na mecie, do tego nie wystarczy bezduszna maszynka.. :) .. wszystkim przesyłam najlepsze życzenia Świąteczne jak i Noworoczne, szczególnie życzę Wam jak i sobie świetnych tras i trafnych wariantów i aby zdrowia nam starczyło na ich pokonanie :)..


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Nocna Masakra 2010
PostNapisane: Pn, 20 gru 2010, 22:44 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył: Wt, 28 kwi 2009, 14:07
Posty: 226
Imię i nazwisko: Ula Wojciechowska
GG: 0
Daniel, mój wariant na pk4 od miejscowości Lipy:
- z Lip na E ok. 1000m od mostu stoi tablica informacyjna i jest parking - patrzę, jest droga w las, ale ledwo co chodzona (1 ślad roweru), odpuszczam, może po wschodniej stronie jeziora lepiej?
- po drugiej stronie jeziora 200m od mostu jest wydeptane (droga wzdłuż brzegu Jez. Chłop), ale jechać się nie da, kopny śnieg, mogę jeszcze jechać do Rybakowa, ale nie ma gwarancji, że tam lepiej, więc wbijam się w las tutaj czyli prowadzenie roweru ok. 1800m - jest pk4
- z pk wyjście na S 300m, dochodzę do drogi, która niby jest momentami przejezdna, faktycznie część jadę, ale tak często spadam z roweru, że wolę iść - jakieś 2300m do szosy w Rybakowie (myślę że przejechałam łącznie nie więcej niż 30%)

Tak jak pisałam, moja technika jest słaba i opona nic tu nie pomoże, bo sprzęt nie jedzie sam. Dlatego musiałam tyle iść. Ty byś tam pewnie przejechał nawet na tych swoich "szosowych" oponach :)

Być może był lepszy dojazd wcześniej, ale trzeba było jakieś 500m za Lipami skręcić w drogę, której nie było na mapie (była przejeżdżona). Ale ponieważ nie było jej na mapie, to nie chciałam ryzykować. Czy ona prowadziła na punkt? Czy coś źle pomierzyłam i to była ta przerywana droga z mapy?

_________________
http://www.krolisek.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Nocna Masakra 2010
PostNapisane: Wt, 21 gru 2010, 08:52 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył: Pn, 20 gru 2010, 21:42
Posty: 3
Lokalizacja: Wesoła
Imię i nazwisko: Łukasz Drażan
GG: 0
wpaszk napisał(a):
Trockey napisał(a):
Rozstawienie punktów było ewidentnie skorygowane pod kątem trudnych warunków, a trochę pchania w puchu (najdłuższy odcinek czystego pchania w moim przypadku nie przekroczył 1-1,5km, plus sporo kilkukilometrowych odcinków mieszanej jazdy/spaceru w trudno przejezdnych koleinach) było moim zdaniem fajnym urozmaiceniem (gorzej, jak ktoś się władował w pchanie kilkukilometrowe - ale to już moim zdaniem z własnego wyboru). Doszedł też dodatkowy element strategiczny/taktyczny do zabawy - bo trzeba było pogłówkować nad mapą, które drogi mają szansę być przetarte, choć udział pierwiastka losowego był niewątpliwie wyższy niż w poprzednich edycjach.

Jak dla mnie - tak właśnie powinna wyglądać impreza zimowa. A nie taki syf jak 2 lata temu :evil:
Choć całe szczęście, że mróz siarczysty przyszedł tak naprawdę dopiero rankiem :lol:

pozdr

No cóż, widać, że nie zaatakowałeś północnego zachodu. ;) Myślę, że jeszcze lepiej byś zabawił :)
Noszenie roweru lub marsz minimum 2-3 km, czasami więcej - bez własnego wyboru - jako jedyna możliwość dotarcia do punktu.
Szczególnie polecam PK w jarach.

_________________
Mocny


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Nocna Masakra 2010
PostNapisane: Wt, 21 gru 2010, 10:28 
Offline

Dołączył: Wt, 7 gru 2010, 10:58
Posty: 130
Na PK4 pojechaliśmy drogą z zachodniej strony jeziora. To był ślad widoczny przez Ulę. Rzeczywiście trzeba było dużo umiejętności by utrzymać się na lekko przedeptanej ścieżce. Pawłowi udawało się to na dłuższych odcinkach. Ja podobnie jak Ula zbyt często traciłem równowagę i zjeżdżałem w śnieg, więc większą część pokonywałem biegiem prowadząc rower. Szybkość podobna do jazdy rowerem w tych warunkach ale wysiłek znacznie większy. Wynika z tego, że bardziej przejezdnej drogi na PK4 chyba nie było.

Krolisek napisał(a):
Daniel, mój wariant na pk4 od miejscowości Lipy:
- z Lip na E ok. 1000m od mostu stoi tablica informacyjna i jest parking - patrzę, jest droga w las, ale ledwo co chodzona (1 ślad roweru), odpuszczam, może po wschodniej stronie jeziora lepiej?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Nocna Masakra 2010
PostNapisane: Wt, 21 gru 2010, 14:41 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył: Pn, 4 cze 2007, 12:13
Posty: 141
Lokalizacja: obecnie wawa
Imię i nazwisko: Paweł Brudło
GG: 0
Mocny napisał(a):
No cóż, widać, że nie zaatakowałeś północnego zachodu. ;) Myślę, że jeszcze lepiej byś zabawił :)
Noszenie roweru lub marsz minimum 2-3 km, czasami więcej - bez własnego wyboru - jako jedyna możliwość dotarcia do punktu.
Szczególnie polecam PK w jarach.

PK 2 w jarze, rzeczywiście był mało rowerowy - ale to tylko wisienka na torcie. Zresztą nie było tak źle - od wsi Równo niecały kilometr do PK po dosyć łatwo przebieżnym terenie otwartym. Niestety należało wrócić tą samą droga a nie przebijać się na wschód do drogi - tam było tylko ok 500m ale zajęło mi to ok 0,5h ciężkiej pracy - ale za to ciepło się zrobiło co było o tyle istotne, że szybkie przeloty PK 1- PK 11 - PK 2 trochę mnie wychłodziły.

Zresztą Daniel na odprawie uprzedzał, że lepiej najpierw pojechać do lasu bo tam jest łatwiej.

Ja akurat mam podobne odczucia do Wojtka - trasa idelana na zimową imprezę. Jeszcze raz gratulacje dla Daniela za wykonana pracę przy budowie i przebudowie trasy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Nocna Masakra 2010
PostNapisane: Śr, 22 gru 2010, 12:54 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył: Pn, 20 gru 2010, 21:42
Posty: 3
Lokalizacja: Wesoła
Imię i nazwisko: Łukasz Drażan
GG: 0
bronek napisał(a):
Zresztą Daniel na odprawie uprzedzał, że lepiej najpierw pojechać do lasu bo tam jest łatwiej.

Ja akurat mam podobne odczucia do Wojtka - trasa idelana na zimową imprezę. Jeszcze raz gratulacje dla Daniela za wykonana pracę przy budowie i przebudowie trasy.


No właśnie, przez to zamieszanie na starcie, nie słyszeliśmy tego, że w lesie łatwiej. Ale może w sumie to i dobrze, bo gorzej być nie mogło, a i satysfakcja większa. Ewentualnie mogła być śnieżyca i wiatr, chociaż przy takim mrozie raczej rzadko się zdarza taka kombinacja.
Na pewno gratulacje dla Daniela za determinację, żeby ustawić to wszystko w terenie przez 3 dni, a jeszcze większe gratulacje, dla wszystkich, którzy się podjęli próby przejechania trasy w 15 h. :D

Niech Moc będzie z Wami. ;)

_________________
Mocny


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Nocna Masakra 2010
PostNapisane: Śr, 22 gru 2010, 13:14 
Offline

Dołączył: Pn, 30 lip 2007, 11:59
Posty: 12
Gratulacje dla Bronka i wszystkich którzy napierali do końca. Zazdroszczę zabawy w śniegu :)
Ja zrezygnowałem głównie ze względu na dojazd. Jazda samochodem w takich warunkach to jakaś masakra. A jak zobaczyłem w TV że większość TIRów napiera na letnich oponach to tylko się utwierdziłem w słuszności decyzji. Szkoda że pociągu bliżej Barlinka nie było.
Termin jak zwykle mało sprzyjający, ale tego zapewne Wigor nie zmieni. Fajnie by było np. w połowie stycznia (noc krótsza o niecałe pół godziny).


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Nocna Masakra 2010
PostNapisane: Śr, 22 gru 2010, 17:36 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył: Śr, 30 maja 2007, 23:58
Posty: 352
Lokalizacja: Poznań
GG: 0
mickey napisał(a):
Fajnie by było np. w połowie stycznia (noc krótsza o niecałe pół godziny).

W połowie stycznia masz Ełcką Zmarzlinę organizowaną przez Wiechora (trasy piesze 100 i 50 km).

_________________
ferraty.pl


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Nocna Masakra 2010
PostNapisane: Wt, 28 gru 2010, 17:54 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył: Wt, 28 kwi 2009, 14:07
Posty: 226
Imię i nazwisko: Ula Wojciechowska
GG: 0
Zapodaję temat sprzętowo-rowerowy :)
http://krolisek.blogspot.com/2010/12/co ... k-sie.html

_________________
http://www.krolisek.blogspot.com/


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj w/g  
Stwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 33 ]  Przejdź na stronę Poprzedni  1, 2, 3, 4  Dalej

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 2 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL