FORUM EKSTREMALNE
http://pk4.pl:80/forum/

Metody planowania tras o "dużej elastyczności"
http://pk4.pl:80/forum/viewtopic.php?f=59&t=373
Strona 1 z 1

Autor:  mkuthan [ Pn, 30 maja 2011, 20:53 ]
Temat:  Metody planowania tras o "dużej elastyczności"

Jakich metod użyć aby trasa:

* była wystarczająco ekstremalna dla czołówki pucharu
* nie była zubożona dla środka stawki
* potrafiła przyciągnąć nowicjuszy

Propozycje:

1. Kilka pętli (patrz BikeOrient, Dymno), czołówka walczy o wszystko, środek ma ubogą co najwyżej ostatnią pętlę, nowicjusze jadą pierwszą, z założenia prostą trasę. Trasa pokrywa mniejszy obszar (to chyba zaleta dla organizatorów).
2. Punkty bonusowe (patrz Waypoint), czołówka musi o nie walczyć, PK mogą być dowolnie trudne (zdjęcia lotnicze, OS-y, punkty stowarzyszone, mapy RJNO), środek stawki może je odpuścić - i tak nie wliczają się do ilości zdobytych PK. Co ważne takie punkty bonusowe nie powodują zubożenia trasy dla środka stawki w momencie jej planowania, o bonusach dowiadujesz się na trasie. Nowicjuszy nie dotyczy.
3. Punkty trudniejsze / cenniejsze (Harpagan) zadania specjalne umieszczać w dużej odległości od bazy w taki sposób aby stawały się naturalnym kandydatem do opuszczenia. Punkty blisko bazy powinny być proste i raczej zachęcające niż zniechęcające.
4. Nie skracałbym limitu czasu dla krótszych tras (jeżeli takie są). To jest ukłon w stronę nowicjuszy i osób które traktują zawody "turystycznie". Mogą spędzić cały dzień na rowerze, robić zdjęcia, zajadać kanapki na punktach itp. Wrócić zawsze można wcześniej. Unika się długiego czekania na zawodników czołówki przez osoby które traktują start bardziej rekreacyjne (np. członek rodziny).
5. Można ustalić minimum zdobytych PK żeby wynik liczył się do pucharu (patrz WaypointRace). To też ukłon w stronę nowicjuszy albo zawodników których przeraża wizja 150km. Normalnie takie osoby wybierają krótką trasą, a potem żałują, bo okazało się że to minimum było w ich zasięgu.

Pewnie macie więcej dobrych pomysłów, te które napisałem przyszły mi do głowy po truskawkach, mniam :-)

Pozdrawiam,
Marcin

Autor:  bronek [ Pn, 30 maja 2011, 21:05 ]
Temat:  Re: Metody planowania tras o "dużej elastyczności"

Ja chyba nie bardzo rozumiem istotę problemu. Przecież najostrzejsze kryteria klasyfikacji zawodnika na trasie pucharowej to bodajże połowa PK na Odysei. Na większości jest to zaledwie 1 PK. Więc po co kombinować z trasą, skoro i tak wszyscy zostaną sklasyfikowani?

Autor:  mkuthan [ Pn, 30 maja 2011, 23:02 ]
Temat:  Re: Metody planowania tras o "dużej elastyczności"

Sklasyfikowani zostaną wszyscy z 1PK, ale tylko z trasy pucharowej.

W rozważaniach chodzi o to czy da się zrobić jedną trasę która zadowoli wszystkich. Nie przez sztuczny podział przed startem (rekreacyjna/pucharowa), tylko np. przez umiejętne umieszczanie PK. Wtedy uczestnik sam może wybrać poziom trudności nawet w trakcie rajdu (np. Harpagan).

Jako przykład mogę podać tu moją lepszą połowę, która czasem startuje w pucharze. Zawsze muszę ją przekonywać żeby wybrała trasę pucharową, jak będzie chciała to zawsze może skończyć wcześniej. Chodzi o to żeby unikać takich dylematów.

Fajnie by tylko było że ta "pierwsza/bliższa" część trasy odpowiadała poziomem szerszej grupie zawodników (łatwiejsze punkty, gęściej rozmieszczone itp.).

Mam nadzieję że choć trochę wyjaśniłem.

Autor:  Krolisek [ Pn, 30 maja 2011, 23:33 ]
Temat:  Re: Metody planowania tras o "dużej elastyczności"

Sztuczny, jak piszesz, podział na trasy jest bardziej medialny. Nawet Wigor wprowadził na swoich imprezach mnóstwo krótszych tras (są nawet trasy "ekstremalne" krótkie na Nocnej Masakrze!)
Łatwiej przyciągnąć więcej zawodników, gdy się napisze "trasa rekreacyjna" albo "trasa fan".
A komu zależy na Pucharze, to i tak wybierze trasę pucharową, niezależnie od tego, ile % tej trasy jest w stanie przejechać.

Harpagan (znów ten Harpagan! ;) ) - akurat promocji nie potrzebuje. Jest najstarszą imprezą, ma renomę, nikt nie robi trasy, a i tak przyjeżdża dziki tłum. Ale innym imprezom przydaje się nieco promocji i zachęta dla początkujących.

Dobra, idę już spać, bo właśnie z roweru wróciłam :)

Autor:  mkuthan [ Cz, 2 cze 2011, 18:22 ]
Temat:  Re: Metody planowania tras o "dużej elastyczności"

Żeby nie stracić wątku, pozwólcie że przypomnę pytanie o trasę:

1. wystarczająco ekstremalna dla czołówki pucharu
2. środek stawki też był zadowolony (niewielkie zubożenie trasy przy konieczności opuszczenia pewnych elementów)
3. przyciągająca i zachęcająca nowicjuszy (robienie specjalnej trasy "rekreacyjnej" dla 10-ciu uczestników może ich tylko zniechęcić do startu, o kategorii kobiet nawet nie wspominam)

Da się pogodzić te trzy wymagania w jednej trasie?

A może trasy PPM już je spełniają, tylko ze mną jest coś nie tak ;-)

Pozdrawiam,
Marcin

Autor:  Krolisek [ Pt, 3 cze 2011, 13:13 ]
Temat:  Re: Metody planowania tras o "dużej elastyczności"

Wydaje mi się, że spełniają. A to dlatego, że nikt nie musi przejechać całej trasy, żeby dobrze się bawić ;)
Zdaje się, że Odyseja miała wyśrubowane kryteria klasyfikacji - zdobycie połowy punktów kontrolnych (poprawcie mnie jeśli się mylę). Ale przecież na Odysei jest zawsze trasa rekreacyjna.

Jedyne drobne mankamenty to np. taki dobór punktów, które są blisko bazy, by kategoria family mogła bez większych szkód moralnych je zdobyć. Prawdę mówiąc, zastanawiałam się po Waypointrace jak sobie dzieciaki poradziły z pokrzywami na pk2. Ale może już mieli wygniecione przez nas? :)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/