FORUM EKSTREMALNE

Symulacja nie jest błędna, tylko przejaskrawiona, by na prostych liczbach pokazać efekt wpływu zastosowanych wzorów na wyniki. Niedługo następne przykłady.

Równie przejaskrawiony kontrprzykład (choć w klasyfikacji kobiet dosyć prawdopodobny):
1 20PK 12h 100pkt
2 1PK 1h 96pkt

Piotrek lepiej skup się na wyłapywaniu "dziwnej" punktacji w symulacji Daniela. Przejaskrawione przykłady możemy mnożyć.

Piotrek podał doskonały przykład ułomności punktacji! Nowa punktacja nie tylko odnosi wynik zawodnika do "prymusów" ale też do zawodników z kolejnych miejsc a nawet średniaków. Realny przykład? Proszę bardzo. Jeśli na IWW Radek i ja z jakichś powodów nie zaliczylibyśmy kompletu punktów (u mnie było na prawdę blisko takiego scenariusza), to zawodnicy z miejsc 5. i dalej, jadąc dokładnie tak jak pojechali dostaliby po kilkanaście punktów więcej. To chyba nie jest efekt który chcieliście osiągnąć?

Dokładnie taki efekt chcemy osiągnąć, by punkty pucharowe były uzależnione od osiągniętego wyniku, a nie zajętego miejsca.
Maciek w podanym przykładzie dokładnie widać zaletę systemu bo skoro inni przed zawodnikiem X mieli gorszy wynik to zawodnik X dostaje więcej punktów.

Ułomny to był dotychczasowy system punktacji.

Np. w sezonie 2013 w Harpaganie za zdobycie 11 pkt z 20 dostawało się 1 pkt do Pucharu a np. w Róży Wiatrów za zdobycie 12 z 21 pkt. czyli za 7 ostatnie miejsce 76 pkt.

To jest rzeczywiście pewna ułomność ale występuje tylko w specyficznych warunkach, gdy w klasyfikacji są duże odstępy czasowe pomiędzy zawodnikami. Akurat na tej edycji IWW "zawiniła" dosyć słaba frekwencja w czołówce i stąd aż takie duże różnice. Normalnie mielibyście przed soba jeszcze kilku zawodników. Co ciekawe na odpuszczeniu jednego PK sami byście bardzo zyskali - a więc paradoksalnie w niektórych wyjątkowych sytuacjach odpusczenie PK zamiast jazdy do końca może zaowocować znacznie wiekszą liczbą punktów pucharowych co dodaje dodatkowego smaczku i zwiększa zawiłości taktyczne
Nowa punktacja jest daleka od ideału ale w opinii wielu zawodników wypowiadających się tutaj na pewno dużo lepsza niż obecna.

Nie no jaja chyba sobie robicie, a ja się głupi dałem nabrać Mi się zdawało, że raczej wam chodzi o to, żeby wynik miał jakieś konkretne odniesienie (mocny zawodnik, który zajął I miejsce) a wyszło trochę inaczej. Wynik w środku stawki staje się totalnie przypadkowy i zależy od szeregu zbiegów okoliczności między średniakiem (np. mną) a pierwszym zawodnikiem. Nie olewajcie tego problemu w waszych rozważaniach, bo zawodnicy ze środka stawki będą mieć wam to za złe.

Po zdemaskowaniu przez Piotrka tej słabości obecnie proponowanego systemu należy go w zasadzie napisać od nowa. Były chyba jakieś pomysły w tamtym roku jak odnieść wynik tylko do najlepszego wyniku. Może warto by na początek pomyśleć o systemie który miałby drugą składową stałą, zależną od miejsca zajętego przez zawodnika.

Na pewno nie może być tak, że dając z siebie wszystko dostaję mniej punktów PPM niż kiedy odpuszczam. To kompletnie wypacza rywalizację na dalszych miejscach. Czyli zamiast jednego złego systemu mamy inny - równie zły, albo nawet gorszy, bo za ambicję odbiera punkty. Nie ma mowy o żadnej taktyce, bo przed dojechaniem do mety nie wiesz ile osób z tą samą liczbą PK będzie sklasyfikowanych. Taki system raczej nie zachęca do Pucharu...

No i właśnie dlatego ten system się sprawdza - z uwagi na niedobór informacji nie możesz go "oszukać" bez ryzyka straty. Aczkolwiek trzeba uczciwie powiedzieć, że teoretycznie są możliwe takie sytuacje gdy odpuszczenie PK znacząco poprawi liczbę zdobytych punktów pucharowych i to jest ten dodatkowy smaczek taktyczny - jezeli jesteś ryzykantem i bardzo zależy Ci na punktach pucharowych możesz próbować "oszukać" system punktacji ale powodzenie takiej decyzji zależy od zachowania innych zawodników. Może byłby to nawet ciekawy temat na jakąś pracę z teorii gier

To żaden smaczek taktyczny. Taktyka to podejmowanie decyzji, czasem ryzykownych, na podstawie konkretnych informacji. Tutaj nie ma mowy o żadnej informacji przed osiągnięciem mety. Jak dla mnie pomysł, żeby wprowadzić pseudolosową punktację, która na dodatek premiuje lenistwo, jest krótko mówiąc DURNY.

Jakoś byłbym w stanie przełknąć, że liczba punktów jest ruchoma i odnosi się do jakiegoś wzorca (np. najlepszego zawodnika), choć uważam, że prostota obecnej punktacji decyduje o jej "pięknie" Ale kiedy za ten sam wysiłek możesz dostać 15 punktów więcej lub mniej w zależności od tego czy ktoś przed tobą pojedzie na punkt czy go oleje, to trudno tu w ogóle mówić o systemie. To się kompletnie mija z celem organizowania Pucharu. Punktacja zawsze musi premiować dobre decyzje nawigacyjne i mocną łydę. Każda punktacja oparta na innych założeniach jest gorsza niż ta którą teraz mamy. Dla Ciebie Bronek to pewnie nie ma zbyt dużego znaczenia, bo Twój problem polega głównie na tym czy uda się zgarnąć setkę czy nie, ale dla 99% zawodników to rozwiązanie jest "niezbyt mądre".

No chyba, że pierwsza propozycja miała być maksymalnie idiotyczna, żeby każda następna była łatwiejsza do zaakceptowania? No to czekamy na tę o którą tak na prawdę wam chodziło

Mam nadzieję, że w tej chwili myślicie nad rozwiązaniem problemu...

Póki co proponuję dodać do regulaminu następujące zapisy:

jakby komu przyszło do głowy zrobić rajd w styczniu to ułatwi sprawy.
a ponadto:

Ten zapis ograniczy trochę problem z niską frekwencją oraz pojawianiem się "egzotycznych" imprez z księżyca. Organizatorzy imprez o niskiej frekwencji będą musieli się bardziej postarać albo pozostać przy niszowym charakterze zawodów. Imprezom z małą frekwencją, które odbywały się w ramach Pucharu i tak jak widać obecność w Pucharze nie pomogła. Jak dla mnie wzorcowym przykładem jest Mordownik, który do Pucharu trafił dopiero po sprawdzeniu w warunkach bojowych.

Jeszcze jedna rzecz mi przyszła do głowy. Jeśli chcemy dbać o jakość imprez to trzeba by jeszcze mocniej akcentować kierownictwo rajdu ze szczególnym uwzględnieniem autorstwa tras. Może w tabelce imprez powinny być jeszcze takie dwie kolumny, a w regulaminie odpowiedni punkt?

Nie znam się na języku prawniczym, więc jeśli wam się te zapisy spodobają, to niech ktoś poprawi to tak, żeby nie urągało formie regulaminu PPM.