FORUM EKSTREMALNE

Ze zmian w regulaminie, moje propozycje na dzisiaj:
1. 6 imprez liczonych do tytułu, zasada wyłonienia zwycięzcy bez zmian
2. Zgłoszona impreza musi mieć podstawowe informacje na WWW przynajmniej na 1 miesiąc przed startem. Jeżeli brak takich informacji, automatycznie wypada z pucharu.

BarekB
1. Czy te 6 ma coś wspólnego z 666?
2. Powinny być jasno określone warunki minimum (jest chyba jeszcze czas żeby jeszcze je dookreślić), jakie impreza musi spełnić, żeby być brana pod uwagę w roku bieżącym/następnym.
Czy wg tego co napisałeś impreza wypada w danym roku, czy w kolejnym? Jest to istotne o tyle, że jeśli ktoś sobie zaplanuje start w 6 ostatnich imprezach, a te nie spełnią wspomnianego (lub innych) warunku to... całe misterny plan w...

Warunki minimum to moim zdaniem:
1. Ogłoszenie regulaminu zawodów, miejsca, czasu, długości trasy, przyjmowanie zgłoszeń uczestników, etc. minimum na miesiąc przed zawodami.
2. Ogłoszenie wstępnych wyników w ciągu minimum 3 dni, a ostatecznych wyników zawodów (i przesłanie ich do sędziego głównego) w ciągu 2 tygodni od ich zakończenia.
3. Ja bym chętnie dodał coś na temat aktualności map ale nie ma tego jak weryfikować, a poza tym Bartkowi pewnie to się nie spodoba, bo nie miałby gdzie robić Harpa
4. Warto dodać coś na temat zgodnej z mapą lokalizacji lampionów - mi też się zdarzył błąd na ostatniej Odysei, ale wiem jakie to jest deprymujące.

Ja oczywiście popieram ideę dodatkowych punktów dla zwycięzców na Mistrzostwach.

A ja się zapytam przewrotnie:
Co mają mistrzostwa do Pucharu?

Promocję dyscypliny? Zwiększanie motywacji średnio i bardziej zaawansowanych, bo na nowicjuszy raczej MP będą wpływały zniechęcająco. No ale w czołówce nieźle podgrzałyby atmosferę - zwłaszcza jakby punktacja była wyższa. Tak czy siak ktoś (np. ja) te Mistrzostwa w przyszłym roku zrobi. Nie upieram się przy zwiększaniu punktów ale to byłby taki fajny smaczek. Tak jak zabójcza dla przeciwników liczba punktów za Tour de Ski. Choć biegi to może słaby przykład bo tam mistrzostwa nie liczą się do Pucharu.

Przypomnę tylko, że przy zmianach w liczbie imprez wliczanych, trzeba pamiętać o sposobie klasyfikacji przy równej liczbie punktów zdobytych przez większą liczbę zawodników.

Jeżeli miałyby się odbyć MP to powinien być to jakiś sprawdzony od lat i ceniony przez uczestników maraton (tak jak to jest w MP na trasie pieszej). Czy mieliby o tym decydować sędziowie PP czy uczestnicy to kwestia drugorzędna.
Organizacja MP jako sposób na promowanie nieznanej szerzej imprezy i zwiększenie frekwencji nie bardzo przystoi imprezie o randze MP.

Masz na myśli główny arkusz? Bez przesady da się chyba napisać makro, które zrobimy automatycznie aktualizację. Pewnie wspólne numery startowe ułatwiłyby to dodatkowo.


Myślę, że z ilością imprez liczonych do tytułu warto by zaczekać, aż będziemy mieli pełen kalendarz... Jeśli się okaże, że odbędzie się np. 20 imprez w ramach pucharu, to większa będzie szansa, że kilku zawodników zdobędzie komplet punktów. Trzeba się będzie wówczas bawić w liczenie liczby drugich, trzecich... miejsc... Raz, że skomplikowane, a dwa że chyba ciekawiej wygrać w bezpośredniej rywalizacji punktowej, niż w wyniku karkołomnych obliczeń...
Inna sprawa, że ten sposób liczenia wciąż faworyzuje tych, którzy startują w dużej liczbie zawodów...

Pewnie że tak! Cały czas czekam i proszę żeby ktoś mnie podmienił w tej roli, bo oczywiście wolę startować niż organizować.
Na obronę tej właśnie imprezy powiem tylko, że Bikeholicy nie są zupełnym żółtodziobem w organizowaniu imprez orientatorskich, choć nie wszystko dotąd szło idealnie. Ostatnia Odyseja nie miała zbyt wielu negatywnych ocen, choć usilnie prosiłem żeby wytykać błędy, bo to najlepszy sposób dla nas żeby się czegoś nauczyć. Poza brakiem czajnika elektrycznego w bazie i jednym PK walniętym o 100m nie słyszałem poważniejszych narzekań W tym roku nie będzie już Odysei ale w GO staramy się kontynuować tradycje. Wiadomo, nie łatwo dorównać takiej imprezie ale na pewno się postaramy. Na przygotowanie Odysei w 2012 miałem 6 tygodni z czego przez 3 nie było mnie w Polsce. W tym roku powinno być znacznie lepiej, bo czasu jest znacznie więcej. Jestem zdecydowanym przeciwnikiem "forokracji" - tworzenie rzeczywistości przez dyskusje na forum jest bardzo nieefektywne, czego dowody można znaleźć również na PK4. A przecież "na każdym zebraniu jest taka sytuacja, że ktoś musi zacząć pierwszy." Jak nie pojawi się nikt inny chętny, to postaram się udźwignąć to zadanie w 2013. Potem będzie co krytykować i myślę, że w parę lat dorobimy się fajnej imprezy. Potraktujmy to jako test formuły. Ranga i tak oprócz zaangażowania twórców wymaga po prostu czasu. Ja jednak nastawałbym na to, żeby Mistrzostwa różniły się od zwykłej, jednodniowej imprezy, dlatego właśnie wolałbym żeby próba odbyła się na GO, a nie na innej imprezie w Pucharze. Eeeee tam. To już jest marudzenie. Uważam, że każdy sposób na zwiększenie frekwencji na imprezie jest dobry. A jeśli ranga dodatkowo podgrzeje atmosferę to tym lepiej.

I taka ilość mi odpowiada. W tym roku tylko tyle udało mi się zaliczyć.


I za to cię Grześ lubię
Do zobaczenia przy browarku.

Ja jestem jedynie za zmniejszeniem liczby startów liczonych do pucharu. Imprez może być dużo, będzie w czym wybierać. Klasyfikacja może być jakakolwiek, dostosuję się do niej. Zauważyłem, że chyba odwrotnie niż Darek coraz mniej zależy mi na punktach o które kiedyś zaciekle walczyłem. Teraz liczy się dla mnie ciekawa trasa, prawidłowo rozstawione punkty i doborowe towarzystwo. Nie oznacza to, że punktacji pucharowej nie będę obserwował i cieszył się gdy kogoś wyprzedzę, ale priorytet tego znacznie spada.
Jestem jak najbardziej za promowaniem dobrze zorganizowanych imprez ale jakoś słabo widzę możliwość jakiejkolwiek odgórnej regulacji tego. Każdy jedzie gdzie chce i jak mu organizator podpadnie to więcej na imprezie się nie zjawi i już. Myślę że każdy z nas ma takich swoich "ulubieńców".