BartekB napisał(a):
Pomysł podziału na różną punktację za długość (trudność) zabija aktualną różnorodność pucharu.
Ad1.Jeżeli lubię krótkie i nie jestem ścigantem to teraz muszę pojechać na 2 razy więcej imprez by się zrównać w punktacji z zawodnikiem ktory uwielbia długie trasy. To są dwa różne puchary.
Można dodać w regulaminie:
"1. W klasyfikacji generalnej końcowej ujęci zostaną zawodnicy, którzy wystartowali w co najmniej DWÓCH imprezach przy czym co najmniej jedna z punktowanych tras była trasą długą za 100pkt i co najmniej jedna z punktowanych tras była trasą krótką punktowaną za 50pkt.
2. Maksymalna liczba punktów do zdobycia wynosi 500.
3. Do klasyfikacji generalnej liczy się:
a) 6 najlepszych wyników; przy czym 4 z nich to najlepsze wyniki tras długich i wtedy liczba najlepszych wyników tras krótkich liczona do klasyfikacji wynosi 2.
b) 7 najlepszych wyników; przy czym 3 z nich to najlepsze wyniki tras długich i wtedy liczba najlepszych wyników tras krótkich liczona do klasyfikacji wynosi 4.
c) 8 najlepszych wyników; przy czym 2 z nich to najlepsze wyniki tras długich i wtedy liczba najlepszych wyników tras krótkich liczona do klasyfikacji wynosi 6."
Uzasadnienie:
1. Ten kto wystartuje na JEDNEJ imprezie z bardzo dużym prawdopodobieństwem (graniczącym z pewnością) nie walczy o punkty pucharowe więc nie ujęcie takich zawodników w KOŃCOWEJ klasyfikacji z pewnością nie wyrządzi im krzywdy
W 2012 roku ok. 50 osób zaliczyło co najmniej 3 imprezy, na miejsce w PPMie zwracało uwagę co najwyżej 30 zawodników (to już moje przypuszczenia ale prawdopodobne). Warunek wystartowania na co najmniej dwóch imprezach (krótkiej i długiej) zapewni nam jednolity Puchar, tzn. każdy sklasyfikowany zawodnik wystartował na obu długościach tras.
2. Odpada argument, że w jednej klasyfikacji łączymy de facto dwa różne Puchary - ten kto będzie klasyfikowany w końcowej klasyfikacji wystartuje zarówno na trasach długich (co najmniej jednej) i krótkich (co najmniej jednej) a ten kto będzie chciał mieć liczony komplet startów do generalki (chodzi o ok. 25 osób wg danych z 2012 roku) będzie musiał wystartować i na krótkich i na długich trasach (w wybranych proporcjach).
3. Odpada argument, że imprezy "krótkie" za 50pkt będą omijane - kto chce być sklasyfikowany na koniec w Pucharze, musi zaliczyć przynajmniej jedną taką imprezę a kto chce powalczyć o generalkę będzie musiał wystartować na co najmniej 2 trasach krótkich (no i co najmniej 2 trasach długich).
4. Żeby zrobić generalkę można będzie wystartować w następujących kombinacjach (trasa_Długa:trasa_Krótka 4:2; 3:4; 2:6). Odnajdzie się tutaj i zwolennik krótkich tras i zwolennik długich tras a Puchar wygra ten, który będzie bardzo dobry na obu dystansach.
BartekB napisał(a):
Ad2.Jeżeli mówimy o zawodnikach walczących w pucharze, ale nie mają czasu i finansów na wiele startów - spowodujemy odpływ z krótkich do długich tras by walczyć o punkty. Wygrają ci z wolnym czasem i środkami. Jest to zawężene dostępu do równej klasyfikacji i wypaczenie ideii, ktora przyświecała zmniejszeniu liczby startów branej do klasyfikacji.
Nie spowodujemy odpływu jeśli przyjmiemy powyższe założenia.
Co do argumentu, że wygrają Ci z wolnym czasem i środkami to niestety tego nie unikniesz. Ten kto ma czas i kasę, będzie jeździł na wszystkie imprezy, korzystał z niższej frekwencji i absencji przeciwników i poprawiał swoje wyniki praktycznie bez względu na to, ile zawodów będzie liczone do klasyfikacji końcowej.
BartekB napisał(a):
Ad3.Zmienia wiele, gdyż organizator może zbudować krótsze(łatwiejsze)/dłuższe(trudniejsze) zawody dostosowując się do regulaminu. Aby to zrobił musi mieć na to czas. A co zrobimy jeżeli okaże się, że dłuższe zawody mają wyższa frekfencję i w przyszłym roku organizatorzy zgłoszą tylko takie?
Znów - przy przyjęciu powyższych założeń frekwencja na krótszych zawodach zostanie utrzymana a więc nie będzie bodźców dla organizatorów do jakichkolwiek nerwowych ruchów. Wprowadzenie do punktowania tras krótkich może być za to moim zdaniem bodźcem do powoływania przez organizatorów dodatkowych tras krótkich. I to moim zdaniem rozwinie Puchar (na pewno go wzbogaci o możliwości).
BartekB napisał(a):
Ad4.Wszystko to prawda, ale nie powinno się nikogo zaskakiwać nagłymi działaniami. Jeżeli to takie proste zawsze można powołać drugi własny puchar. W końcu mamy wolność i demokrację.
Wg mnie koncepcja zmian w regulaminie, którą przestawiłem nie zmieni położenia organizatorów. Co najwyżej skłoni ich do tego, aby pomyśleć nad drugą trasą (krótszą czy dłużą) skoro będzie ona punktowana i nie omijana przez uczestników Pucharu.