FORUM EKSTREMALNE

Piesze i rowerowe maratony na orientację
Teraz jest So, 27 kwi 2024, 15:49

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Stwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 10  Dalej

Jak mierzysz przebyty dystans w drodze do punktu na rajdzie
używam GPS 25%  25%  [ 8 ]
liczę kroki 15%  15%  [ 5 ]
szacuję po tempie poruszania się 31%  31%  [ 10 ]
nie mierzę wogóle 28%  28%  [ 9 ]
Liczba głosów : 32
Autor Wiadomość
 Temat: Re: Zmiana w składzie Kapituły PMnO
PostNapisane: Pn, 30 gru 2013, 17:41 
Offline

Dołączył: N, 27 gru 2009, 10:23
Posty: 15
Od kilku lat używam GPS - Garmin Forerunner 305 na rękę z pulsometrem. Chodzę dla przyjemności. Nie dbam o to czy mnie ktoś zdyskwalifikuje czy nie. Mam ustawione, tętno, dystans okrążenia, prędkość chwilową i prędkość średnią okrążenia. Na drugiej ręce zegarek.
Na początku moich startów używałem nawet Garmina z mapami, ale jak zacząłem dochodzić do lepszych miejsc to go sprzedałem, gdyż uważałem, za nieuczciwe konkurowanie o wysokie miejsca w Pucharze używając niedozwolonych technik. Swoją drogą jak się go pozbyłem natychmiast zrobiłem duże postępy w nawigacji i moja pozycja w Pucharze znacznie się poprawiła.
Mało kto chodzi bez liczenia odległości okrążenia. Jak mi się wyczerpią baterie to odległość liczę na stoper, ale wolę na GPS oczywiście, gdyż jestem leniwy i nie chce mi się przeliczać. Zresztą tak jest dokładniej. Na niektórych zawodach jest to dozwolone, na innych nie. Tak jak pisałem powyżej nie dbam o to. Podobnie do mnie działa większość uczestników. Wiem bo przez te parę lat uczestnictwa w dziesiątkach zawodów wielokrotnie się o tym przekonywałem. Hipokryzją jest wprowadzanie nieegzekwowalnych zakazów i udawanie, że twierdzenie, że służą one wyrównaniu szans.
W mojej Regulamin PMNO powinien regulować tę kwestię, a nie organizatorzy zawodów. GPS bez możliwości wprowadzania map powinny być dozwolone albo zabronione. Jednoznacznie. Bez tekstów do czego mają służyć. Jeżeli zabrania się korzystania z GPS to uczestnik złapany że ma taki GPS powinien być zdyskwalifikowany. Bez względu jak go używa. Nie bawmy się w kotka i myszkę. Jak wprowadzone będą takie zasady, że nie można mieć ze sobą GPS-u wcale, to i ja będę chodził "na zegarek" a póki można je mieć to ja będę ich używał.

Moja propozycja do regulaminu PMNO.
1. Całkowity zakaz posiadania przy sobie GPS-u, czy smartfonu z GPS-em czy innego urządzenia na które można wczytać mapy.
2. Przyłapanie na posiadaniu takiego urządzenia oznacza dyskwalifikację i całkowite wykluczenie z możliwości uczestnictwa w Pucharze przez rok.

I przestrzegajmy tego. Wigor pisałeś do kogoś, że musi zrobić zdjęcie map w GPS-ie. (Abstrahując od przytoczonego tam przykładu). Jak zrobić zdjęcie mapy w GPS-ie gdy wpadasz na gościa w nocy i we mgle na chwilę. Obawiam się, że nie będzie pozował.

Co do naszych kandydatów to znam Szymona i Staszka od początku ich startów w Pucharze. Mam sympatię do obu tych gości. Obaj robią dużo dobrego dla Pucharu. Głosuje jednak zdecydowanie na Staszka.

Staszku wygraj i wraz z resztą kapituły zróbcie porządek z GPS-ami.

Kaz

PS. Już czuję ile "świętego oburzenia" wylane zostanie na mnie za moje wyznanie "oszusta". Trzeci raz to przytaczam - nie dbam o to. Uregulujmy wreszcie te sprawy. Jeżeli będzie zakaz posiadania urządzeń i będzie egzekwowany, to pierwszy zdejmę mój GPS z ręki.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: Pn, 30 gru 2013, 21:55 
Offline

Dołączył: Pn, 19 mar 2012, 23:32
Posty: 33
GG: 0
kaz napisał(a):
Moja propozycja do regulaminu PMNO.
1. Całkowity zakaz posiadania przy sobie GPS-u, czy smartfonu z GPS-em czy innego urządzenia na które można wczytać mapy.
2. Przyłapanie na posiadaniu takiego urządzenia oznacza dyskwalifikację i całkowite wykluczenie z możliwości uczestnictwa w Pucharze przez rok.

Kaz, takie zapisy są nierealne. 70-80% komórek ma GPS, a komórka jest często obowiązkowym wyposażeniem i słusznie, bo w razie wypadku daje bezpieczeństwo i możliwość wezwania pomocy.

Uważam, że zapis trasy (też korzystam z zegarka biegowego - korzysta z tego chyba już większość uczestników!) jest bardzo przydatny do analizy trasy, popełnionych błędów, porównania przebiegów z innymi itd. Ci którzy nie mają zegarka (to jednak spory wydatek) często włączają Endomondo lub inną aplikację na smartfonie, który leży sobie w plecaku/kieszeni i zapisuje trasę. Takie korzystanie z GPS jest moim zdaniem sensowne i nie psuje ducha zabawy. Na rowerach można mieć licznik, więc czemu biegacze mieliby nie skorzystać z miernika odległości jakim jest zegarek GPS.

Całkowite zakazy używania GPS są nierespektowane (na Skorpionie większość osób biegnie jak zwykle - z zegarkiem na ręku) i raczej nie mają w dzisiejszych czasach prawa bytu.

Natomiast korzystanie z aplikacji GPS z mapą i namierzanie się na niej uważam za grę bardzo nie fair, takie coś powinno być zabronione, ale wiadomo, że jak ktoś się uprze, to oszuka. Cóż, na jednym z warszawskich biegów widziałem kiedyś jak kilku gości podjechało tramwajem dwa przystanki.. To już kwestia własnego sumienia i satysfakcji z osiąganego wyniku...

_________________
--
pozdr,
Krasus
http://www.biecdalej.pl/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: Zmiana w składzie Kapituły PMnO
PostNapisane: Wt, 31 gru 2013, 02:04 
Offline

Dołączył: Cz, 13 sty 2011, 11:33
Posty: 182
Imię i nazwisko: Marcin H
GG: 0
Mirek napisał(a):
Moim zdaniem nie łamiesz, bo do mierzenia odległości GPS powinien być dopuszczalny

A moim zdaniem niewiele ma to wspólnego z orientacją i traktuję to na równi z korzystaniem z dodatkowej mapy. Jeżeli regulamin dopuszcza to ok, choć wolałbym żeby zabraniał.
Sam mam zegarek garmina jednak przez cały rajd mam włączoną w nim stronę na której nie ma żadnych odległości.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: Wt, 31 gru 2013, 09:10 
Offline

Dołączył: Wt, 29 lis 2011, 10:44
Posty: 11
Imię i nazwisko: Leszek Maliszewski
GG: 0
Do kaz
Pozwól, że wyrażę swoje "święte oburzenie" nie za to jednak, że przyznałeś się do oszustwa (GPS z mapami) i czerpania z tego przyjemności, ale że napisałeś że podobnie postępuję większość zawodników. Startuję już kilka lat i czasami pętam się w czołówce i gwarantuję, że większość gra czysto. Np. byłem świadkiem jak Bartek Grabowski natychmiast po dotarciu do metę zgłosił do organizatora, że powinien zostać zdyskwalifikowany, ponieważ szykał zgubionej w gęstych krzakach mapy przy pomocy GPS.

Jestem natomiast zwolennikiem nagrywania śladu trasy - w plecaku noszę komórkę z endomondo, ale z wyłączonym dźwiękiem. Dodatkowo daje ona poczucie bezpieczeństwa w razie wypadku.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: Wt, 31 gru 2013, 10:29 
Offline

Dołączył: N, 27 gru 2009, 10:23
Posty: 15
Do Imalisze2, w trybie sprostowania. Przyznałem się do tego, że w początkach mojej zabawy z orienteringiem używałem GPS-a z mapami. Nie stwierdziłem jednak, że tak robi większość. Większość korzysta z GPS-ów do pomiaru odległości. I wiem, że tak jest z własnych obserwacji jak i z wyników sondy która właśnie się odbywa na tym forum.

Co do innych argumentów. Moi drodzy natura ludzka jest przewrotna. Znam gościa z cyklu Pucharów, który bierze ze sobą na zawody "centrum operacyjne sztabu wojsk lądowych" z mapami w których widać ogryzek wyrzucony wczoraj, zapas baterii i tylko "czasem" przy punkcie "coś tam zobaczy". On z czystym sumieniem powie, że nie korzysta z GPS-a. Niby dlaczego przecież tylko parę razy rzucił okiem. Ja baran ze swoim mierzeniem odległości, spędziłem na punkcie ponad 2 godziny, bo nic się w okolicy nie zgadzało, a we mgle nie było widać nawet rzeźby. On "coś tam zerknął" i w tym czasie zaliczył dwa punkty.

Przy okazji, dodam, że mamy dwa rodzaje pomiarów odległości. Pierwszy to taki który stosowałem gdy używałem GPS-a z mapami, polegający na pokazywaniu odległości na wprost od obecnej pozycji do miejsca gdzie zabiło się waypointa. To rzeczywiście nie ma nic wspólnego z orienteringiem. Mając odległość do kilku metrów i obserwując azymut wchodzimy na punkt z dokładnością do metrów. Urządzenia które pozwalają na taki pomiar powinny być zabronione. Sposób, którego używam teraz to mierzenie przebytej odległości "okrążenia", czyli droga rzeczywiście przebyta po wciśnięciu przycisku "lap". Jak trochę pobłądzisz, pokręcisz to pomiar idzie w diabły. Działa tak samo jak mierzenie na kroki czy stoper, tyle że rzeczywiście dużo bardziej dokładnie.

Tak jak przyznają inni, większość ludzi chodzi z "zegarkami" na rękę. Zalegalizujmy to i nie wygłupiajmy się że mamy go tylko na ręce. Ja też uważam, że czołówka Pucharu jest najbardziej "czysta", choć po ostatniej Masakrze nie jestem już taki pewien.

I na koniec do Imalisze2. Nie jestem wyjątkiem. Mam tylko odwagę się do tego przyznać. To co robiłem na początku nie było fair i do tego się przyznaję i przepraszam innych uczestników. Od kilku lat robię tak jak robi większość i nie będę się tego wstydził. Rozumiem też, że osoby chodzące "czysto" moja postawa oburza i mają do tego prawo. Mam do nich szacunek, lecz dopóki wolno mieć GPS-y, ja będę korzystał z mojego "zegarka" tak jak robi to większość.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: Wt, 31 gru 2013, 12:28 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył: Pn, 16 gru 2013, 16:19
Posty: 58
Lokalizacja: Czaple - Metropolis
Imię i nazwisko: Marek Sadowski
GG: 0
A to wszystko wina Clintona Billa, to on udostępnił satelity dla rozrywki ludności cywilnej. Osobiście nie używam (na rowerze) bo dostaję mapę od orgów :).

Wszystkiego dobrego w 2014 i do zobaczenia na trasach.

_________________
GR3miasto


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: Wt, 31 gru 2013, 15:45 
Offline

Dołączył: N, 27 gru 2009, 10:23
Posty: 15
xsadusx działasz tak samo jak ja. Mapa od orgów, a mój kompas i LICZNIK. Tylko liczniki mamy inne.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: Wt, 31 gru 2013, 17:14 
Offline

Dołączył: Cz, 28 lut 2013, 10:47
Posty: 98
Ja traktuję InO min. jako okazję do szkolenia umiejętności poruszania się w terenie nie będąc uzależnienionym od ulotnych urządzeń. W GPSie może odlecieć bateria, lubi w całości wpadać do rzeki, a z racji fajności mogą przywłaszczyć go koledzy spod piwnej budki. Słowem gadżet, który niekoniecznie będzie służył w sytuacji krytycznej. Z podobnych powodów zawsze uczy się żeglarzy jak za pomocą kompasu, mapy i namiaru, poradzić sobie w sytuacji, gdy nagle skończy się elektryczność.

Myślę, że Puchar powinien promować min. takie wartości.


Korzystanie z innych map, niż dostarczone przez Orgów (papierowych, w GPS itp) do namierzania się na punkty uważam za objawy schizofrenii (przepraszam Kaz :) ). Po co katować się w imprezach na orientację, skoro nie chce się samemu orientować, tylko wspomaga GPS?? Niepojęte i chyba poza dyskusją, bo zdecydowana większość tak nie robi.

Wersja druga, czyli wspomaganie GPSem, bez wgranej mapy, do określania 'ile przeszedłem' od ostatniego charakterystycznego punktu. Mniej schizofreniczne, przyznaję, ale każdy chyba przyzna, że da to sporą przewagę nad osobą, która nie będzie korzystała z GPS (przy założeniu podobnych umiejętności nawigacyjnych).

Teraz, czy wszyscy korzystają z GPSow?
Śmiem twierdzić, że na 1496 uczestników pucharu posiadacze GPS, które da się efektywnie wykorzystać przez cały rajd, to zdecydowana mniejszość. Spora część pewnie i ma smartfony z możliwością lokalizacji, jednak bateria najczęściej nie pozwala na wykorzystanie go przez kilkanaście godzin z rzędu. Zawsze też lepiej zachować możliwość zadzwonienia w sytuacji, która tego wymaga, niż szybciej zlokalizować się na kolejnym PK, więc pomimo posiadania teoretycznej możliwości namierzania, raczej z niej nie korzystają. Ci, którzy mają GPS w zegarkach, czy inne Garminy, które działają kilka/kilkanaście godzin bez ładowania to znikomy procent.
Trzeba być zatem świadomym, że (niezależnie od tego, co na to Orgowie) korzystając z GPS ustawiasz się w dużo lepszej pozycji, niż zdecydowana większość Twoich konkurentów. Taki środek dopingujący w innej postaci.

Taka rywalizacja, kiedy do pokonania siebie i być może również kilku zawodników na trasie posłużą wyłącznie własne mięśnie i głowa wydaje się mi najbardziej atrakcyjna i zarazem satysfakcjonująca.

Sam nigdy nie korzystałem z GPS do lokalizowania się na InO w jakiejkolwiek formie. Utwierdzały mnie w tym przypadki, jak wyżej opisany Bartka, gdzie ludzie godzinami męczyli się z dojazdem, potem trasą i na końcu samowykluczali się na mecie, bo z jakiegoś powodu byli zmuszeni do skorzystania z GPS. Takie podejście jest naprawdę budujące i wyjaśnia o co w tym chodzi.

Oczywiście gdy będzie zakaz, znajdą się chętni do jego łamania. Myślę jednak, że zdecydowana większość z nas będzie chciała stanąć na starcie, wierząc, że wszyscy mamy równe szanse.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: Wt, 31 gru 2013, 17:55 
Offline

Dołączył: Śr, 29 lut 2012, 14:36
Posty: 60
Lokalizacja: Warszawa
Imię i nazwisko: Bernard
GG: 0
A ja uważam, że Puchar powinien czerpać z rozwiązań obowiązujących na Kieracie. Tam wszystko jest dozwolone. I co? Zaburza to w jakiś sposób rywalizację? Ułatwia komuś sprawę? Wygrywają ci, którzy są zaopatrzeni w nie wiadomo jakie sprzęty? Nie wydaje mi się.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: Wt, 31 gru 2013, 19:32 
Offline

Dołączył: Cz, 21 lis 2013, 16:38
Posty: 8
Na łamach aktywnego tematu, życzę wszystkim zawodnikom Szczęśliwego Nowego Roku ! :)
spełnienia marzeń, także tych niezwiązanych z PMnO :)
udanych startów, dużej ilości zaliczonych PK, aktualnych map i zsynchronizowanych kompasów :D
dobrego wyboru nowego członka kapituły, mniej oskarżeń i wiekszej wiary w ludzi, w tym wiary w ich zdolności i możliwości :) przebieżnych lasów, istniejacych przycinek, rzek do przejścia i lekkości butów :D
i tego wszystkiego, co ważne, a o czym zapomniałam napisać ;)

Pozdrawiam,
Sylwia Godlewska.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj w/g  
Stwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzedni  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 10  Dalej

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 90 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL