FORUM EKSTREMALNE

Piesze i rowerowe maratony na orientację
Teraz jest Pt, 29 mar 2024, 07:53

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1




Stwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzedni  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Dalej

Jak mierzysz przebyty dystans w drodze do punktu na rajdzie
używam GPS 25%  25%  [ 8 ]
liczę kroki 15%  15%  [ 5 ]
szacuję po tempie poruszania się 31%  31%  [ 10 ]
nie mierzę wogóle 28%  28%  [ 9 ]
Liczba głosów : 32
Autor Wiadomość
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: Pt, 10 sty 2014, 22:49 
Offline

Dołączył: So, 26 maja 2007, 18:29
Posty: 769
Lokalizacja: Szczecin
Imię i nazwisko: Daniel Śmieja
GG: 2553684
ale jakie te góry są 500-600m różnicy poziomów to maks na jednym podejściu czy zejściu,
załóżmy że mamy stałe 20% nachylenie terenu a podejście ma 5km, daje to nam 1km różnicy wysokości
(5km *20%=1km)
Z twierdzenia Pitagorasa przeciwprostokątna wynosi (5^2+1^2)^0,5=5,099km.
Zatem różnica w pokonanym dystansie po płaskim a w terenie wynosi 0,099km czyli niecałe 2% a to mniej niż błąd pomiarowy nawet licznikiem rowerowym.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: Pt, 10 sty 2014, 23:00 
Offline

Dołączył: Cz, 26 cze 2008, 20:44
Posty: 78
Lokalizacja: Śledzikowo :)
Imię i nazwisko: Wojtek Paszkowski
GG: 0
Darkstar napisał(a):
Z tego co wiem, na imprezach rowerowych NA ORIENTACJĘ powszechnie używa się liczników rowerowych (nawet przez oldskulowców jak Sz.P. Krolisek).
I tam jakoś nikt nie mówi, że to zaburza rywalizację lub kłóci się z ideą orientacji w terenie.
Skoro więc rowerzyści mogą na bieżąco dokonywać pomiaru pokonanego dystansu to i piechurzy powinni mieć taką możliwość.


to przecież zupełnie inna para walonek, inna specyfika dyscypliny. Jaką miałbyś w miarę precyzyjną (zbliżoną choćby do liczenia kroków) metodę szacowania odległości na rowerze? Liczba obrotów korby przeliczana na bieżąco dla danego przełożenia? W sumie niegłupie by było, niektórzy by się może zdecydowali na ostre koło, aby wyeliminować ewentualne błędy obliczeniowe spowodowane działaniem wolnobiegu na zjazdach :) A przy powszechnych na trasach rowerowych mapach 1:100k, na dodatek niezbyt bogatych w szczegóły topograficzne, precyzyjny pomiar odległości to często jedyny realny sposób nawigacji.

Co innego przy typowym sportowym RJnO - tam zawodnicy chyba nawet niespecjalnie używają liczników?

Jak dla mnie, gpsowy pomiar odległości przy łojeniu z buta to olbrzymie ułatwienie w nawigacji (zwłaszcza w trudniejszych warunkach - noc, mgła, śnieg), odbierające sporo smaczku z samego nawigowania na piechotę.

pzodr


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: Pt, 10 sty 2014, 23:25 
Offline

Dołączył: Cz, 13 sty 2011, 11:33
Posty: 182
Imię i nazwisko: Marcin H
GG: 0
Darkstar napisał(a):
Skoro więc rowerzyści mogą na bieżąco dokonywać pomiaru pokonanego dystansu to i piechurzy powinni mieć taką możliwość.

:-)
Skoro rowerzyści mogą na bieżąco pokonywać dystans na rowerze to i piechurzy powinni mieć taką możliwość!


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: Pt, 10 sty 2014, 23:37 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył: N, 4 gru 2011, 23:34
Posty: 73
wpaszk napisał(a):
Darkstar napisał(a):
Z tego co wiem, na imprezach rowerowych NA ORIENTACJĘ powszechnie używa się liczników rowerowych (nawet przez oldskulowców jak Sz.P. Krolisek).
I tam jakoś nikt nie mówi, że to zaburza rywalizację lub kłóci się z ideą orientacji w terenie.
Skoro więc rowerzyści mogą na bieżąco dokonywać pomiaru pokonanego dystansu to i piechurzy powinni mieć taką możliwość.


Jaką miałbyś w miarę precyzyjną (zbliżoną choćby do liczenia kroków) metodę szacowania odległości na rowerze?
pzodr

Są tacy, (co wynika z ankiety), którzy szacują odległość na podstawie czasu (stopera) i tempa marszu. Trzeba sporo doświadczenia, żeby dobrze szacować.
A jak sobie wyobrażasz mierzenie odległości krokami na dystansie kilku km, dodatkowo terenie pagórkowatym lub górzystym?
Myślę, że używanie liczników rowerowych wynika z ich powszechności - każdy licznik ma i kosztuje on niewiele. Zaś GPS-y są stosunkowo nowym i droższym wynalazkiem i nie zdążyliśmy się do nich przyzwyczaić.
Wygląda na to że problem nie leży więc w użyciu gps-a do pomiaru odległości ale w tym, że nie każdy go ma.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: Pt, 10 sty 2014, 23:38 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył: N, 4 gru 2011, 23:34
Posty: 73
hhh napisał(a):
Darkstar napisał(a):
Skoro więc rowerzyści mogą na bieżąco dokonywać pomiaru pokonanego dystansu to i piechurzy powinni mieć taką możliwość.

:-)
Skoro rowerzyści mogą na bieżąco pokonywać dystans na rowerze to i piechurzy powinni mieć taką możliwość!

Czytam czytam czytam i... :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?: :?:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: Pt, 10 sty 2014, 23:59 
Offline

Dołączył: Cz, 28 lut 2013, 10:47
Posty: 98
Darkstar napisał(a):
Wygląda na to że problem nie leży więc w użyciu gps-a do pomiaru odległości ale w tym, że nie każdy go ma.


Nie tylko, ale też ;)

Z ankiety wynika, że tylko 24% używa gpsów.

Reszty nie stać, albo też uważa, że gps na InO, to jak niedogrzana kaszanka z bitą śmietaną.

Niektóre rzeczy się po prostu nie miksują.. ;)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: So, 11 sty 2014, 00:02 
Offline

Dołączył: Cz, 13 sty 2011, 11:33
Posty: 182
Imię i nazwisko: Marcin H
GG: 0
Darkstar napisał(a):
A jak sobie wyobrażasz mierzenie odległości krokami na dystansie kilku km, dodatkowo terenie pagórkowatym lub górzystym?

Praktycznie nie pojawia się konieczność mierzenia krokami tak dużych odległości.
A jeżeli w tej chwili nie potrafisz 1km oszacować krokami to korzystając z gps na pewno się tego nie nauczysz.

Cytuj:
Wygląda na to że problem nie leży więc w użyciu gps-a do pomiaru odległości ale w tym, że nie każdy go ma.

Ja mam akurat kilka a jestem przeciwnikiem używania ich do mierzenia odległości.
Nawigacja to m.in. umiejętność oszacowania odległości bez wspomagania się gps.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: So, 11 sty 2014, 00:05 
Offline

Dołączył: Cz, 26 cze 2008, 20:44
Posty: 78
Lokalizacja: Śledzikowo :)
Imię i nazwisko: Wojtek Paszkowski
GG: 0
Darkstar napisał(a):
Są tacy, (co wynika z ankiety), którzy szacują odległość na podstawie czasu (stopera) i tempa marszu. Trzeba sporo doświadczenia, żeby dobrze szacować.
A jak sobie wyobrażasz mierzenie odległości krokami na dystansie kilku km, dodatkowo terenie pagórkowatym lub górzystym?


szacowanie odległości na podstawie czasu marszu/biegu to nie jest wielka filozofia, nawet mi, mało praktykującemu, z w miarę znośną dokładnością udaje się to określać.
Klikukilometrowe odmierzanie się przy mapach 1:50k albo i lepszych nie bywa potrzebne, bo zazwyczaj na mapie jest bez liku punktów odniesienia. GPS pozwala tu zupełnie wyłączyć myślenie - tylko co to ma wspólnego z imprezą na orientację?

Cytuj:
Myślę, że używanie liczników rowerowych wynika z ich powszechności - każdy licznik ma i kosztuje on niewiele. Zaś GPS-y są stosunkowo nowym i droższym wynalazkiem i nie zdążyliśmy się do nich przyzwyczaić.


Po części tak. Ale zasadnicza kwestia jest taka, że na rowerze nie oszacuje się inaczej odleglości. Spróbuj kiedyś przejechać 15min rowerem po pofałdowanym terenie i różnej nawierzchni i sprawdź, jak dokladnie wyjdzie Ci ocenianie dystansu. A potem powtórz doświadczenie nocą :twisted: . A mapy są najczęściej mniej szczegółowe, więc pomiar odległości jest znacznie istotniejszy.

W przypadku imprez pieszych - alternatywy pomiaru odległości są niezłe, na dodatek orientowanie się w terenie jest łatwiejsze ze względu na dokładniejszą mapę i lepszą kontrolę nad nią.

Cytuj:
Wygląda na to że problem nie leży więc w użyciu gps-a do pomiaru odległości ale w tym, że nie każdy go ma.


Tyle że jeśli gpsy się jeszcze bardziej spopularyzują, imprezy staną się zdecydowanie bardziej marszami/biegami, niż na orientację.

pozdr


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: So, 11 sty 2014, 09:38 
Offline

Dołączył: N, 15 gru 2013, 08:35
Posty: 13
A teraz przykład z życia wzięty:

W 2013 roku używałem GPSa z wgraną mapą na Kieracie i poprawiłem swój wynik w stosunku do startu w roku 2012 (gdzie nie miałem jeszcze smartphona) o.... 7 min. GPS pokazywał mi często, że jestem nawet 100 m obok mojej rzeczywistej pozycji, musiałem czasami czekać nawet 30 s aż moja pozycja się zaktualizuje, traciłem czas na chowanie - wyciąganie telefonu.

Zakładając formę biegową jako podobną, nic mi to nie dało. A używałem do woli.... nawet więcej niż było trzeba.

Dodatkowo. Po analizie mapy w domu stwierdziłem, że GPS mi wręcz przeszkodził bo warianty bez jego pomocy mogły być inne i lepsze. Moim zdaniem, jeżeli ktoś ma ochotę niech sobie używa GPSa w dowolnej postaci i tak przegra z tymi co umieją się orientować bez pomocy elektroniki, choćby na tzw. wyborze wariantu przebiegu między PK.

Jeżeli GPSy stałyby się plagą to wystarczy postawić jakieś PK stowarzyszone lub zastosować podczas zawodów odcinki na mapach BnO i RJnO i uczestnicy prowadzeni przez GPS polegną.

PS. Na koniec subiektywne odczucie: Używanie GPSa z wgraną mapą jest strasznie nudne.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Temat: Re: GPS do mierzenia pokonanego dystansu w trakcie trwania rajdu
PostNapisane: So, 11 sty 2014, 19:54 
Offline
Avatar użytkownika

Dołączył: Pt, 5 lut 2010, 23:14
Posty: 11
Lokalizacja: Tarnów
Imię i nazwisko: Tadek Podraza
GG: 0
5 lat, blisko 40 setek pucharowych za mną - trochę km w nogach mam, i myślę tak:

Garmina w plecaku w trakcie zawodów mam zawsze (w tej chwili GPSmap 62Cx, wcześniej 60CSx - urządzenie mapowalne).
Po co targam taką cegłę, która leży na dnie plecaka?
Po pierwsze dla bezpieczeństwa - zazwyczaj trasę pokonuję sam, w przypadku jakiegoś wypadku, złamania nogi to mogę go wyciągnąć i podać precyzyjnie gdzie jestem.
Po drugie zapisuje mi trasę, którą potem w domu przeglądam, analizuję, wyciągam wnioski. Z plecaka wyciągam zazwyczaj na półmetku aby zmienić baterie.

Tylko do takich funkcji GPS powinien być wykorzystywany w imprezach na orientację.
Owszem czasem się pobłądzi, dołoży kilometrów w nogach, ale czy nie na tym polega ta zabawa?

To właśnie funkcja jaką jest pomiar odległości ułatwia nawigację, wskazuje po jakiej odległości należy np skręcić w las. Jak regulamin zabrania korzystania z systemu GPS do nawigacji to zabrania i nie powinno być znaczenia jakie to jest urządzenie i jaka funkcja. Nie ma tłumaczenia że to tylko zegarek.
Jak komuś się nie podoba i tłumaczy że rowerzyści maja liczniki, niech wsiada na rower, jak nie chce się nawigować, to pełno jest imprez liniowych. Jak regulamin nie zabrania to wolna wola, ale warto się zastanowić czy większej satysfakcji nie daje zabawa z samą mapą i kompasem.

Zawsze się ktoś znajdzie, kto będzie oszukiwał, szedł zakazanymi drogami itp. Pytanie kogo tak naprawdę się oszukuje? Jak dla mnie to taka osoba oszukuje samą siebie.
I po co? Kasy z tego nie ma, najwyżej dyplomik......dla sławy....ostatnio mieliśmy taki sławny przypadek.

Tadek Podraza


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj w/g  
Stwórz nowy temat Odpowiedz w temacie  [ Posty: 99 ]  Przejdź na stronę Poprzedni  1 ... 5, 6, 7, 8, 9, 10  Dalej

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zalogowanych użytkowników i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL