Pomiar odległości
gps, tak samo jak każdym innym urządzeniem, niewątpliwie jest ułatwieniem. Tak samo jak pokonywanie trasy w mniejszej czy większej grupie. Może zajmiemy się także problemem klasyfikacji indywidualnej i drużynowej? Jeśli ktoś dociera na metę w grupie, to nie powinien być klasyfikowany tak samo jak ten, który trasę pokonuje w pojedynkę.
A wracając do tematu
gps, to przede wszystkim zakazałbym zabierania na trasę urządzeń typu smartphone, tablet, phablet, itp. Na starcie powinno się je zdawać do depozytu, bo to w nich kryje się prawdziwe zło
Nie przekonuje mnie, że ktoś deklaruje, że trzyma takie urządzenie tylko w plecaku czy w kieszeni. Przecież to bzdura. W każdej chwili można je wyjąć.
Ja biegam z zegarkiem garmin (bez możliwości wgrania map) i jeśli regulamin to dopuszcza, to czasem zerkam na przebyty dystans czy wysokość n.p.m., a jeśli nie, to na wyświetlaczu mam tylko stoper (poza tym pika co kilometr, ale - wg mnie - nie można tego uznać za specjalną pomoc w nawigacji). Oczywiście, w każdej chwili mogę przełączyć na inny widok, ale tego nie robię, bo byłoby to nieuczciwe. Możecie mi wierzyć albo nie. Tak samo jak ja Wam.