Darkstar napisał(a):
Jestem zdecydowanie przeciw SI jako jedynemu sposobowi potwierdzania punktów.
Ponieważ:
1. Nie mam pewności czy punkt potwierdziłem. W przypadku karty papierowej mogę sobie zerknąć.
No to jest dość śmieszne, ale na Harpaganie i Funexie miałem dokładnie to samo. Jak są zawody na kartach to nigdy nie sprawdzam pomiędzy punktami czy go podbiłem, jak było na SI to po co drugim punkcie miałem wątpliwości czy aby na pewno go potwierdziłem. Robię to automatycznie i potem nie pamiętam czy podbiłem czy nie, na BnO, gdzie punkty są co 200m, nie mam czasu o tym myśleć, a na Harpaganie na przelocie 5km później stres przez 30min
Cytuj:
2. Nawet jeśli jestem pewien, że punkt potwierdziłem to nadal nie mam pewności czy to się zapisało na karcie SI.
Tak się zdarza - patrz np. Harpagan bodajże w Lipnicy. Wtedy wyszła niezła awantura bo niektórzy zawodnicy nie mieli zarejestrowanych niektórych punktów.
Pierwszy raz z SI biegałem w 2000 roku i od tamtego czasu startuję średnio w 15-20 biegach z SI rocznie i nigdy mi się coś takiego nie przytrafiło. Kilka razy przeprowadzałem też Mistrzostwa Wielkopolski Szkół w BnO, gdzie startowało po 500 dzieciaków i żadne nie zgłaszało takiego problemu. Nie wiem na ile był to problem sprzętu, a na ile problem nie podbicia punktu z roztargnienia (i niemożliwość sprawdzenia czy na pewno go podbiłem jak w pk.1)
Cytuj:
3. Awaria karty czy stacji (nie są to wcale tak rzadkie przypadki) powoduje "wywalenie" z imprezy zawodnika lub wielu zawodników i niestety okazuje się to dopiero w bazie.
Awaria stacji - takowa się mi zdarzyła - jeśli stacja ma awarię to przy potwierdzeniu nie wydaje sygnału dźwiękowego i świetlnego - widać, że nie działa. W tym momencie pozostaje perferator lub metoda zdjęciowa - taka jak w przypadku zaginięcia punktu.
Z awarią karty nie miałem jeszcze styczności, a żeby "zepsuła" się ona podczas biegu to już w ogóle musiałby być turbo-pech
Cytuj:
4. Wzrost wpisowego. Niby to jest kilkanaście złotych, ale tak jest w przypadku imprez o dużej ilości uczestników na małych byłoby to jednak sporo więcej.
Wolę tradycyjne karty.
Tutaj się zgadzam.
W moim przypadku, gdy jako organizator jestem w posiadaniu niezbędnego sprzętu wpisowe wzrosłoby o 10zł (niestety nie mam takiej ilości kart SI i też musiałbym je wypożyczyć)
Dzięki za ten głos - rozumiem, że rozwiązanie SI + zwykła karta, dla osób, które chcą mieć zabezpieczenie w razie awarii karty/stacji byłoby ok?