FORUM EKSTREMALNE

O przepraszam 400 m to za mało, były impreza, że pk stał prawie 1000 m lub go tam nie było wcale, mętnie się tłumaczył organizator, w każdym razie zaliczył każdemu... ale Ci co od razu wpisali BPK mieli przewagę nad "czesaczami".
Pozdro

Witam,

dobrym zwyczajem (a może i obowiązkiem) powinno być publikowanie po zakończonej imprezie map z wariantami organizatora.

Dzięki temu można szybko uciąć dyskusje na temat przewymiarowania/niedowymiarowania trasy, przy okazji udowadniając spełnienie wymogu regulaminowego o +/- 10% długości trasy.

Świetnym przykładem, że można niech będą tegoroczne Trudy.

Pozdrawiam,
skakropka

w przyszłym roku zgodnie z Wymogami PMnO będzie obowiązek publikacji wariantu budowniczego trasy.

A ja po Funeksie mam kolejny raz refleksję odnośnie do punktacji dziewczyn.

Może jednak powinna być oddzielna klasyfikacja? Tak jak w rowerach? No bo ostatnio doszło do dziwnej sytuacji - zmieściłam się w limicie, ale nie miałam wszystkich punktów. Mimo to wygrałam w kategorii K. Tymczasem moja punktacja w pucharze była druga od końca z wszystkich moich tegorocznych startów. Miałam nawet mniej punktów niż ci, którzy przekroczyli limit czasowy i zajęli ostatnie miejsca (ale mieli więcej punktów podbitych).

I jeszcze jeden argument mam za takim osobnym liczeniem - mogłoby to zmusić orgów do oddzielnego klasyfikowania dziewczyn już na samych zawodach. W tym roku oddzielnej klasyfikacji nie było np. na ZaDyMnie. Jak na co dzień staram się popularyzować bieganie na orientację wśród dziewczyn m, to takie podejście nie zachęca początkujących...

Nie lepiej byłoby, gdyby dziewczyny były osobno liczone? Jakby tak podliczyć dyscypliny, gdzie nie ma oddzielnych klasyfikacji, to chyba tylko szachy, konie i brydż.

Pozdróweczki!

Kasia K.

Kobiety są klasyfikowane oddzielnie, tylko podstawą do naliczania punktów jest najlepszy wynik OPEN, bez wzgledu czy wygra kobieta czy mężczyzna. Najlepszy wynik OPEN daje ta zaletę, że bez wzgledu na frekwencje zawodników otrzymane punkty pucharowe są miarodajne. Bo jak inaczej porównywać punkty zdobyte np na Harpaganie do tych na Funexie?
PMnO jest sportem amatorskim, w którym nie ma stałej stawki zawodników jak w skokach narciarskich czy innych dyscyplinach sportu. Przyjęte rozwiązanie umożliwia miarodajne porównanie wyników poszczególnych imprez które różnią się terenem, forma zawodów, poradnia i nocy, pora roku i innymi cechami.

Co do samego Funexsa to trasa była wyjątkowo trudna stąd wielu zawodników nie ukończyło całej trasy.

Mało precyzyjnie się wyraziłam. Chodzi mi tylko o to, żeby punkty kobiet były liczone oddzielnie i punkty facetów oddzielnie tak, jak jest w rowerowej jeździe na orientację. Czyli: chłopak wygrywa, dostaje 50 pktów i reszta chłopaków jest liczona od niego; dziewczyna wygrywa, dostaje 50 pktów i reszta dziewczyn liczona jest od niej. Nie byłoby sprawiedliwiej?

Nie bo chłopaków startuje 20 a dziewczyn 3, wiec wystarczy pojawić się na imprezie by bez wysiłku zdobyć 50pkt.

Nie no, bez przesady. My trzy miałyśmy dużo startów, ale cała masa miała 2-3. Poza tym przecież liczy się siedem startów, żadna z nas nie wygrała całej siódemki.

Tak, pod warunkiem, że nie pojawi się żadna inna dziewczyna.
To samo dotyczy sytuacji kiedy na starcie imprezy pojawia się tylko jedna osoba - bez względu na płeć - więc raczej przykład nie jest dobry

Pełna zgoda z Kasicą. W obecnym systemie wynik najlepszej kobiety zależny jest od tego, jakie harpagany męskie przyjadą na daną imprezę i robi bezsensowne wyniki takie jak w/w Funex, w którym zwyciężczyni dostała tyle punktów co kot napłakał.

Wśród mężczyzn zwycięstwo punktowane jest wg wagi danych zawodów (MP -> imprezy za 50 pkt -> imprezy za 45 pkt), nie rozumiem dlaczego nie może być tak samo dla kobiet.

Wigor, zupełnie nie rozumiem też argumentu: „jak inaczej porównywać punkty zdobyte np na Harpaganie do tych na Funexie?” – męski zwycięzca jednej imprezy ma 50 pkt i zwycięzca drugiej też 50 pkt (50-tkę zawsze wygrywa facet). Dlaczego zwyciężczyni pierwszej ma dostać 31, a zwyciężczyni drugiej 21 (strzelam tutaj z tymi punktami)? Liczenie do najlepszej kobiety czyni rywalizację damską bardziej sprawiedliwą, czego przykładem przywołana rywalizacja na rowerze.