FORUM EKSTREMALNE
http://pk4.pl:80/forum/

Fajny trening dziś zrobiłem...
http://pk4.pl:80/forum/viewtopic.php?f=46&t=101
Strona 5 z 20

Autor:  rocha [ Śr, 6 maja 2009, 19:38 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Spiochu napisał(a):
Basen 1,5h w tym 4x 50m po 39-40s (przerwa 2'20") a jutro mam brać udział w sztafecie.

dajesz czadu :)
trzymam kciuki

Autor:  Spiochu [ Śr, 6 maja 2009, 20:04 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Jakby mi nie kazali to nawet bym nie pomyślał żeby startować w tej sztafecie. Jakoś w pływaniu nie mam ambicji :)

Autor:  Kuerti [ Śr, 6 maja 2009, 21:05 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Dorzucam 2 treningi:

Wtorek, 50 minut pierwszego zakresu, w planach była godzina i przebieżki, ale w nogach czułem jeszcze rower z niedzieli, wolałem nie przeginać.

Środa, czyli dziś 2 godziny na rowerze, podły trening! Wicher straszny (swoją drogą, Makhi - w kieleckim rzeczywiście tak wieje? Dziś u mnie momentami prędkość wiatru dochodziła do 50km/h!), deszcz i grad. Obrałem sobie kierunek z bocznym wiatrem, ale po 20 minutach zawróciłem - tak zawiewało, że miałem problemy z jazdą. Pokręciłem godzinę na obrzeżach Wolina a drugą część treningu wykonałem na pętelce biegowej, na której robię drugi zakres, długość pętelki - 1 kilometr, sic!

Poza fatalnymi warunkami pogodowymi kręciło mi się lekko i przyjemnie. Wieczorem GR i GS.

Autor:  Janek [ Śr, 6 maja 2009, 21:14 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Kuerti, ja to słyszałem, że na Bałtyku sztorm... może dlatego tak wiało!? :P

Długie wybieganie - 2h30, wolniutko więc tylko 18km, średnie HR 137 (68%). Zaliczyłem też kilka górek po drodze :)

Autor:  karolcm [ Śr, 6 maja 2009, 22:32 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Krótko - ścianka! Pierwszy raz w fachowych butach i muszę przyznać, że czuć każdą krawądkę, można się przykleić do ściany i łatwo nie odpaść, więc same plusy. Co do dróg, kilka przyjemnych, kilka trudnych, kilka na przeczekanie, ale wszystkie z przyjemnością.
Dla mnie to najlepsze uzupełnienie treningu biegacza. Później krótkie WT, ale chyba byłem zmęczony, bo tylko niecałe 4km na tym wietrze się udało.

Autor:  Spiochu [ Śr, 6 maja 2009, 23:08 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Cytuj:
Krótko - ścianka! Pierwszy raz w fachowych butach i


To teraz nie ma już odwrotu :D
A jak masz już buty to wspinaj się na nogach, jak będziesz mniej wisiał na rękach od razu zaczniesz robić trudniejsze drogi.
A tak przy okazji odradzam łączenie ścianki z innym treningiem w tym samym dniu. Jeśli już to lekkie rozbieganko PRZED Ścianką, po lepiej odpocząć.

Autor:  karolcm [ Śr, 6 maja 2009, 23:55 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Właśnie się zastanawiałem jak łączyć ściankę z innymi treningami, czy warto jeszcze dokładać. Dla mnie ścianka to nie tylko pompowanie buły, a także jakaś forma rozciągania, poprawy elastyczności, czego też nie robię dużo przy treningach.

Autor:  Spiochu [ Cz, 7 maja 2009, 00:33 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Dokładnie. Na ściance pracują prawie wszystkie mięśnie, poprawia się też równowaga, koordynacja. Jako typowe rozciąganie to ścianki bym nie uznał ale bardzo poprawia ogólną sprawność. Według mnie może zrobić lekki trening biegania lub roweru przed ścianką ale bez mocnego tempa czy siły. Odradzam natomiast basen oraz cokolwiek angażujące ręce. Po ścianie człowiek jest tak wykończony że raczej trening odpada.
A odnośnie samego wspinania to najlepiej robić dużo zróżnicowanych dróg(płyta, przewieszenie, trawersy, buldery polecam też inne formy np. komin, rysa ale to raczej w skałach) o małej i średniej trudności i stopniowo podnosić poprzeczkę. Na początku lepiej unikać szarpania się na małych chwytach (krawądki!) i ściana też nie za długo i nie za często. Oczywiście solidna rozgrzewka obowiązkowo.

Autor:  Krolisek [ Cz, 7 maja 2009, 09:11 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Na ściance można świetnie poprawić technikę wspinania. Polecam zwłaszcza trawersy, które są mniej siłowe, za to bardzo poprawiają koordynację i równowagę. Na trawersach najłatwiej załapać początkującym o co chodzi z chwytami bocznymi, podchwytami, można próbować się też odpychać od chwytów lub formacji.
Jeśli chodzi o sam wspin to polecam takie ćwiczenie: wybieramy łatwą dla nas drogę (taką, żeby się nie "zbułować" od razu) i robimy ją kilka razy pod rząd, tj. wspin-zjazd-wspin-zjazd, itd. na ile nam siły starczy, a partnerowi cierpliwości.
Wadą ścianek jest to, że są zwykle niskie. Pokonywanie drogi kilka razy w pewien sposób niweluje ten problem.
Przy tym warto zawsze wspinając się pamiętać o nogach - są dużo silniejsze od rąk i im bardziej nauczymy się wspinania "na nogach" tym będzie łatwiej. Tj. nie podciągamy się na rękach jeśli nie jest to niezbędne, tylko wybijamy się np. prostując kolano. Mocno obciążając stopień mamy też lepsze tarcie, but nie "wyjedzie".

Ale pewnie to wszystko wiecie :) Pozdrawiam!

Autor:  Kuerti [ Cz, 7 maja 2009, 17:55 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Dziś mój ulubiony trening i w zasadzie jedyny mocny akcent w tygodniu jaki obecnie wykonuję, mianowicie WB2 - czyli drugi zakres. W planach miałem pobiec 50 minut w tym zakresie: 3x 16:40 (zwykle rozbijam sobie całość na odcinki, na 2-3, a za tydzień pobiegnę chyba jednym ciągiem) z przerwami 3'. Wcześniej 10' rozbiegania i na koniec 4' roztruchtania.

Fajnie się biegło, ale trochę tętno za wysokie, tzn. w normie, do 85% HR MAX, ale chciałbym to biegać w okolicach 80%. No i trochę głupio, że biegam to w tempie pierwszego zakresu (tyle, że bieganego rok temu :) ) - ok. 5:20-5:25km.

Roztruchtaniem na końcu oficjalnie rozpocząłem sezon na bieganie boso :) . Na razie tylko końcówki treningów, ale może za jakiś czas pobiegnę dłuższy odcinek? To zdecydowanie interesujące doznanie! Spróbujcie.

Ostatecznie wyszło mi: 70min treningu, 50 min w WB2 i ok. 13km.

W domu oczywiście GR :) .

Strona 5 z 20 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/