Karol,
Czemu nie! Można się umówić na jakieś piwko czy coś.
Janek,
Ja też myślę, że to niezły HC, zwłaszcza, że do tej pory na raz najwięcej zrobiłem jakieś 150
. Nie mam zupełnie ciśnienia na ten start, traktuje go jak trening, nawigacji i wytrzymałości. Chcę zrobić jak najwięcej kilometrów i jak najdłużej zostać na trasie. Przyda mi się taki start! Dziś zrobiłem 51km w 2h, wreszcie mam licznik! Dziwna sprawa, ale chyba dzięki tym cyferkom jeżdzę szybciej.. Ostatni raz kręciłem na Ślęży, później dłuższa przerwa od treningów a dziś jechało mi się naprawdę fajnie. Strasznie niskie tętno miałem, dziwne. Z trudem wchodziłem na 140. W niedzielę planuję zrobić 3h, później jeszcze dołoże ze 2 i w kolejną sobotę start. Nawet nie robię jakiegoś luzowania przed, traktuję to jako trening przełamujący.
A ten Twój pomysł skąd się wziął?
