FORUM EKSTREMALNE
http://pk4.pl:80/forum/

Fajny trening dziś zrobiłem...
http://pk4.pl:80/forum/viewtopic.php?f=46&t=101
Strona 11 z 20

Autor:  Paweł Pakuła [ So, 30 maja 2009, 16:25 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Janek napisał(a):
No to jesteś sąsiadem Państwa Dołęgowskich :) No i las całkiem niezły do pobiegania masz pod nosem - z tego co wiem, to co sobotę (?) jest tam organizowany jakiś bieg. No i są dostępne piękne mapy tego terenu na geoportalu - obczaiłem program do ściagania ich na komp - jak coś to pisz. Ale do Kampinosu masz ze 40km :]



Janek,

jeszcze z geoportalu nie korzystałem i nie wiem jak się ściąga te mapy. Odezwę się do Ciebie w sprawie tego wyczajonego programu do map :D

Do Kampinosu mógłbym się wybrać kiedyś na weekend ale to będzie ciężka sprawa bo na weekendy będę jeździł zwykle do domu :(

Autor:  Paweł Pakuła [ So, 30 maja 2009, 16:32 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Spiochu napisał(a):
Cytuj:
Sypie nam się grono treningowe :> . Czy reszta teamowiczów trenuje czy odpoczywa może? :) . Yanek w Anglii się próbuje odnaleźć, Karol kontuzjowany, Makhi pewnie jeszcze odsypia Kierat (jak było?!) a reszta?!


Właśnie wróciłem z wyjazdu uczelnianego w Holandii. Tydzień treningów mi wypadł a do tego jestem w rozsypce. Kilka dni niewyspania, kiepskiej diety i używek zrobiło swoje. Na razie walczę z bólem gardła (klima w autokarze) ale jutro lub w sobotę powinienem już wrócić do normalnego trybu treningów.

Cytuj:
No ładną tempówkę zrobiłeś Śpiochu, Rocha Ci dobrze radzi: wystartuj w czymś na ulicy, taką dyszkę czy 8 km możesz sobie spokojnie strzelić, powinno wyjść 42 - 44 min na 10 km. Będziemy mieć teamowy rekord na 10 km


Jeszcze niedawno byłem entuzjastycznie nastawiony do startów ale chwilowo ciężko to widzę. Jeśli szybko wrócę do normalnej formy to spróbuję wziąć udział w jakiś zawodach. A jeśli chodzi o rekord to bez żartów, chyba każdy z was byłby w stanie pobiec szybciej.


Spiochu,

Zgoda, pewnie byliby taco co biegają dyszkę szybciej (ja jeszcze nigdy nie startowałem na 10 km ale właśnie się przymierzam) ale Ty byłbyś pierwszy :) No i miałbyś swoją życiówkę zrobioną na zawodach a nie na treningu.

Autor:  Beti [ So, 30 maja 2009, 22:32 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

a 8 km z hakiem się liczy? taki trochę przełajowy, po lesie, w błocie i śniegu, jeszcze z końcem lutego zrobiony :-) ?
Mam jeszcze w startach półmaraton, 15km i minimaraton - ten ostatni poszedł najlepiej (czyt. najszybciej ze wszystkich moich startów), bo w sumie najkrótszy dystans był i trochę treningów miałam już za sobą :-)

A co do treningów ...
dopóki nie wyjaśni się dokładnie co z moim kolanem nie wolno mi biegać, więc teraz już mi tylko basen i szybki NW zostaje :/
u mnie ostatni trening to środa, basen - 45 długości w 35min, w tym 20 same nogi, 10 same ręce, 2 delfinem, pozostałe kraulem i żabką

Autor:  Kuba [ N, 31 maja 2009, 08:26 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Mój pierwszy post w tym temacie... Bo moje poprzednie treningi nie podchodziły pod kategorie 'fajne' :) Jak już pisałem wcześniej, wyjechałem na wakacje do Anglii, gdzie już od kilku lat mieszka moja siostra. Razem z jej koleżanką pojechaliśmy wczoraj nad jezioro do Box End Parku niedalego Bedford, gdzie ubraliśmy pianki (pożyczyłem sobie :) ) i zaczęliśmy pływać. Było to jakieś 1500-1600 metrów kraulem (2 okrążenia po około 800 metrów). Dostałem też propozycję wzięcia udziału w London Mazda Triathlon. Możliwe, że niedługo napiszę o tym konkretniej w planach startowych.

Autor:  Paweł Pakuła [ N, 31 maja 2009, 09:07 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Kuba napisał(a):
Mój pierwszy post w tym temacie... Bo moje poprzednie treningi nie podchodziły pod kategorie 'fajne' :) Jak już pisałem wcześniej, wyjechałem na wakacje do Anglii, gdzie już od kilku lat mieszka moja siostra. Razem z jej koleżanką pojechaliśmy wczoraj nad jezioro do Box End Parku niedalego Bedford, gdzie ubraliśmy pianki (pożyczyłem sobie :) ) i zaczęliśmy pływać. Było to jakieś 1500-1600 metrów kraulem (2 okrążenia po około 800 metrów). Dostałem też propozycję wzięcia udziału w London Mazda Triathlon. Możliwe, że niedługo napiszę o tym konkretniej w planach startowych.


Hej Kuba!

To mieszkasz niedaleko miejsca gdzie ja spędziłem 3 miesiące kilka lat temu. Mieszkałem w Bedford. Wtedy jeszcze nie trenowałem.

p.s. w Bedford jest taka zabawka: tunel powietrzny. Nigdy nie byłem ale w ramach rozrywki może to być ciekawa zabawa na niedzielne popołudnie :) tu link:

http://www.bodyflight.co.uk/

Autor:  makhi [ Pn, 1 cze 2009, 15:07 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Nowy miesiąc, nowe plany treningowe.Na otwarcie nowego miesiąca 19.15km biegu z marszem i trochę błądzenia :oops:
Wybrałem się biegiem do pracy.Niestety bez mapy.Trasę którą miałem przebiec przejechałem kiedyś rowerem.Po drodze wymyśliłem sobie skrót.Niestety nie zaprowadził mnie tam gdzie chciałem, w efekcie spóźniłem się do roboty prawie godzinę.
Po kieracie bolał mnie trochę staw w okolicy miednicy, pachwiny ?
teraz po biegu znów mnie trochę pobolewa.Znacie jakieś ćwiczenia na wzmocnienie tej części ciała i kostek ?

Autor:  Kuerti [ Pn, 1 cze 2009, 20:22 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Miałem trochę przerwy we wpisach, ale to wszystko przez start.

We wtorek zrobiłem lekkie rozbieganie na 45 minut, a w środę przez godzinę pokręciłem na jeszcze wtedy sprawnym orwerze ;) . Później rest aż do soboty, w planach był jeszcze lekki trening w czwartek, ale jakoś słabo się czułem, a nie chciałem się załatwić w ostatniej chwili.

Start jak start, mała katastrofa :) . Nie ma się czym chwalić. Jutro jadę na 2,3 dni do szpitala na zabieg przegrody nosowej, mam ją skrzywioną i cały czas mam zatkany nos, nie jest to przyjemne, mam nadzieje, że zabieg wyleczy mnie z tej przypadłości i żyć się będzie przyjemniej ;) .

Autor:  Kuerti [ Cz, 4 cze 2009, 11:42 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Ojojoj :) . Najpierw przed startem luzowanie, a teraz przez 2 dniowy pobyt w szpitalu cały tydzień mi się rozwala. Mam nadzieje, że jutro jednak wyjdę na jakiś lekki trening...

Autor:  Patyk [ Pt, 5 cze 2009, 09:20 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Ja muszę się pochwalić, że udało mi się zrobić poranny trening biegowy.

Zawsze uważałem za ideał wstawanie o 5 rano jak Rocky i bieganie po okolicy.
Natomiast w praktyce treningi zawsze robiłem trening wieczorem, jakby na ostatnią chwilę.

A propos, Kuerti nie chcesz się przejechać do Berlina? Start o 1:30 w Szczecinie, w Berlinie jesteśmy chyba około 13. Fajna impreza na motywację rowerową, z tego co pamiętam w 2007 roku było 250 tys rowerzystów. Wracać można pociągiem.

Więcej informacji na: http://rowerowy.szczecin.pl//forum//index.php?showtopic=1826&st=100

Autor:  Spiochu [ So, 6 cze 2009, 12:45 ]
Temat:  Re: Fajny trening dziś zrobiłem...

Wczoraj joga 1h. Pierwszy trening po 2tyg przerwy. Czuję się jeszcze osłabiony ale gardło już prawie wyleczone. Udało mi się nie brać antybiotyku. Mam nadzieje że za kilka dni wrócę do normalnej formy.

Strona 11 z 20 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/