FORUM EKSTREMALNE
http://pk4.pl:80/forum/

Czy nikt nie myslal kiedys o podziale?
http://pk4.pl:80/forum/viewtopic.php?f=2&t=1755
Strona 1 z 2

Autor:  rafalb79 [ Pn, 11 lis 2013, 18:15 ]
Temat:  Czy nikt nie myslal kiedys o podziale?

Witam wszystkich.

Zastanawialem sie nad jedna rzecza. Czy nie byloby lepiej podzielic piechurow i biegaczy? Startowalem w kilku zawodach za granica (jestem piechurem) i tam zaobserwowalem jasny podzial. Ci co biegli, czas startu mieli duzo wczesniej i byli traktowani jako odrebna klasa. Czasy jak wiecie bardzo sie roznia (nawet do 20 godzin), co moze demotywowac nieco piechurow. Wystarczy przed startem zdecydowac w jakiej klasie sie startuje.

Co o tym myslicie?

Rafal

Autor:  zdzichu [ Pn, 11 lis 2013, 19:58 ]
Temat:  Re: Czy nikt nie myslal kiedys o podziale?

Ten temat już kiedyś się pojawił na forum. Nie ma żadnej możliwości weryfikacji czy ktoś na trasie "chodzonej" mimo wszystko nie biegnie.

Autor:  rafalb79 [ Pn, 11 lis 2013, 21:07 ]
Temat:  Re: Czy nikt nie myslal kiedys o podziale?

Przepraszam, ze poruszam ta kwestie jeszcze raz. Jestem nowy na forum.
Masz racje, oczywiscie, ze nie ma mozliwosci kontrolowania tego. Chyba tylko mozna liczyc na uczciwosc :)
W sumie rowniez nie ma mozliwosci kontrolowac, czy ktos nie uzywa srodkow transportu. Moze GPSy sa rozwiazaniem? Zwykla nakladka z chipem zakladana na buty moglaby kontrolowac zmiany tempa.

No ale trudno. Rewolucji raczej nie wprowadzimy z dnia na dzien. Rozmowa jednak na ten temat chyba jest potrzebna, bo piechurzy nie beda mieli zadnych szans na udzial w marszach na poziomie profesjonalnym.

Autor:  tombaa [ Wt, 12 lis 2013, 14:24 ]
Temat:  Re: Czy nikt nie myslal kiedys o podziale?

Mnie to osobiście motywuje do tego żeby kiedyś w końcu zacząć biegać :P Traktuję bieganie jako kolejny, wyższy etap rozwoju piechura. Chyba większość z dzisiejszych setkowych biegaczy-wymiataczy zaczynała od marszu czy marszobiegu....

Autor:  Mirek [ Pn, 18 lis 2013, 21:43 ]
Temat:  Re: Czy nikt nie myslal kiedys o podziale?

Tak :-) To widać po ewolucji czasów, szczególnie na setkach...

Autor:  rafalb79 [ Pn, 18 lis 2013, 22:17 ]
Temat:  Re: Czy nikt nie myslal kiedys o podziale?

No mam nadzieje, ze i mi sie uda co nieco podbiec, chociaz nigdy tego jeszcze nie robilem na setkach. Zawsze to byl chod.

Autor:  szkudlarek [ Śr, 20 lis 2013, 09:23 ]
Temat:  Re: Czy nikt nie myslal kiedys o podziale?

rafalb79 napisał(a):
Zwykla nakladka z chipem zakladana na buty moglaby kontrolowac zmiany tempa.

Wiem, ze latwo krytykowac, ale zdajesz sobie sprawe z tego, ze to dosc utopijny pomysl? :)

Pomysl z podzialem jest dobry, jednak calkowicie nie do zrealizowania.
Wiem jak to jest z demotywacja, szczegolnie na szybkich imprezach gdzie nawigacja stanowi maly ulamek calosci wysilku na trasie. No ale takie zycie - nas - wolnych napieraczy :)

Autor:  rafalb79 [ Śr, 20 lis 2013, 14:16 ]
Temat:  Re: Czy nikt nie myslal kiedys o podziale?

No właśnie zacząłem trening tak, żebym mógł podbiegac. Wiem, ze to troche utopijny pomysł, ale myśle, ze warto zacząć o tym rozmawiać. Kto wie, moze kiedyś... :)

Autor:  Wigor [ Śr, 20 lis 2013, 19:55 ]
Temat:  Re: Czy nikt nie myslal kiedys o podziale?

Wprowadzenie podziału jest możliwe, jednak rodzi za sobą wiele problemów, główny jak zweryfikować czy ktoś biegł, czy pokonał całą trasę marszem, równie dobrze szybki piechur może poruszać się z prędkością 7km/h tak samo szybko jak wolny biegacz 7km/h.
Samo określenie na starcie biegam, nie biegam to za mało, organizator musi mieć możliwość weryfikacji, a przecież na całej trasie nie da się postawić sędziów czy obwiesić las kamerami, to nie stadion czy bieg uliczny.

Autor:  marqiz [ Pt, 22 lis 2013, 11:24 ]
Temat:  Re: Czy nikt nie myslal kiedys o podziale?

Zastanawia mnie ten problem...

Generalnie tempo szybkiego marszu to około 7 km/h, zakładając, że teren jest ciężki to przyjmijmy 6km/h, czyli trasę 50km pokonamy w 8h20min i to zakładając, że pójdziemy po liniowych wariantach, bo skoro idziemy i jesteśmy świetnymi nawigatorami to możemy ten dystans skrócić idąc na tzw. "krechę".
Na Nocnym Marku czas 8h 20min dawał 8 miejsce na 47 startujących.

Denerwuje mnie trochę podejście "jestem dobry nawigacyjnie tylko nie biegam", a potem oglądam tracka i wszystko drogami dookoła. Dla mnie dobre nawigowanie nie polega na "nie gubieniu się" tylko właśnie na maksymalnym skróceniu dystansu a co za tym idzie czasu przejścia/przebiegnięcia.

Jak chodzicie to postarajcie się żeby Wasz wariant był o te 5-10 km krótszy od wariantu biegaczy i wtedy możecie powalczyć. Pozdrawiam :)

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1
Powered by phpBB © 2000, 2002, 2005, 2007 phpBB Group
http://www.phpbb.com/